Strona 1 z 2

mk III - JAK SPRAWDZIĆ ABS ????

: czw maja 12, 2005 15:55
autor: diver
Witam! Mam problem z ABS-ami, jak odpalę to cały czas pali się kontrolka. Czy jest jakiś domowy sposób na stwierdzenie usterki i JAK TO ZROBIĆ????

: czw maja 12, 2005 17:34
autor: bor0wy
Mam podobny problem. Czasami mi sie pali lampka ABS, ale na szczescie dosc rzadko. Niestety jak sie pali, to wtedy ABS nie dziala.
Jak sprawdzic?:) (Jadac min 40km/h na maxa depnac na hamulec) i wtedy wszystko jasne, polecam mokra powiezchnie, albo z piaskiem, albo na kostce :).
A co do lampki, to zauwazylem ze u mnie zapala sie jak wpadnej w jakies dziury i przejade bo jakis dolach to wtedy sie zapala, wlasnie nie wiem co z tym jest. Co ciekawe nigdy nie mialem takiej sytuacji z lampka od poduch. Moze ktos inny mial podobny problem i wie jak go rozwiazac?

: czw maja 12, 2005 17:57
autor: zielu
jak Ci sie zapala tylko jak np wpadniesz w dziure to mzoe po prostu cos niekontaktuje.. :?
a jak Tobie sie ciągle świeci to raczej jakas poważniejsza chyba usterka

: czw maja 12, 2005 18:17
autor: diver
kontrolka od abs swieci się cały czas abs nie działa sprawdzałem podczas jazdy ktoś mi powiedział że to ponoć czujnik ale nie wiem jak sprawdzić są dwa przewody

: czw maja 12, 2005 19:04
autor: bor0wy
Tzn u mnie jest tak ze jak sie swieci ta lampka ABS to wtedy ABSu nie ma i to jest najgorsze. Bo nie wiadomo co sie dzieje. I nie daj Boze nie bedzie ABSu kiedy bedzie najbardziej potrzebny

: czw maja 12, 2005 19:12
autor: Corvax
Panowie - zamiast biadolic po prostu podłączcie się po VAGa i po kłopocie - najprowdopodobniej macie niesprawny któryś z czujników, bądź kłopoty z instalację.

A tak na mrginesie - borOwy, Ty sobie szybko napraw ten ABS, skoro nie możesz się bez niego obejść, bo rzeczywiście zrobisz sobie, albo komuś krzywdę.

: pt maja 13, 2005 09:07
autor: VAUER6
To juz tez bylo nie raz.Prawdopodobnie ktorys z czujnikow.Najprosciej to pomierzcie sobie opornosci czujnikow,nie pamietam ile ma miec,ale metoda porownan(cos ok.15omow).jezeli jedna strona bedzie sie bardzo roznic to znaczy ze ktorys jest walniety.Czesto tez od tylnich czujnikow przeciera sie kabel na wysokosci tylniej belki.Wtedy moze sie raz zapalac raz nie,zalezy jak bujnie i zewrze do masy.
Milego grzebania.

: pt maja 13, 2005 09:28
autor: bor0wy
A gdzie tych czujnikow szukac od czego zaczac?
A z drugiej beczki pytanie, czy to jest mozliwe zeby wstawic na tyl hamulce tarczowe? Bo jak rozumiem to wszyscy mamy bebny? A fajnie byloby wstawic tarczowe no i na przod jeszcze tarcze wentylowane :) I mozna wtedy jezdzic:)

: pt maja 13, 2005 09:53
autor: wojteks
nie wszyscy mają bębny z tyłu, żeby zamontować tarcze z tyłu potrzeba wymienić całą belkę zawieszenia i będzie piasta na 5 śrub

: pt maja 13, 2005 15:01
autor: pkirylcz
Corvax pisze:A tak na mrginesie - borOwy, Ty sobie szybko napraw ten ABS, skoro nie możesz się bez niego obejść, bo rzeczywiście zrobisz sobie, albo komuś krzywdę.
Panowie nie przesadzajcie. Kiedys nie bylo ABSu i bylo wszystko w porzadku.
Rowniez na marginesie dodam, inzynierowie z BMW mowia, ze ABS teoretycznie wydluza droge hamowania, praktycznie jest jednak lepiej, bo dla przecietnego kierowcy jednak na sliskim skraca ja.
Przypomina sie bajeczka dot. tarcia statycznego i kinetycznego.

: pt maja 13, 2005 16:02
autor: Corvax
To nie jest przesada - to jest niebezpieczne.


Jeśli ktoś całe życie jeździł autami z ABS - ma wyrobiony odruch wciskania hamulca do oporu i trzymania go. Wyobraź sobie co się stanie, kiedy ABS nie zadziała????

Ja nie mam ABSu i wcale go nie chcę - jak dla mnie zalety nie przewyższaja wad.

: pt maja 13, 2005 16:13
autor: sweden
Corvax:

Patrzac na twoj profil "Auto: MK3 GT TDI [1Z]", moze masz ABS, a o tym nie wiesz :grin: Chyba, ze tak tego ABSu nienawidzisz, ze sam go wymontowales. Bo z tego co wiem to w GT byly montowane standardowo. Ja tam uwazam ze ABS to tylko plusy, no moze pozatym jak juz ktos wspomnial wydluzonym hamowaniem na suchym.

Pozdrawiam

: pt maja 13, 2005 16:37
autor: Corvax
Sweden - w obu autach - mój MK3 i Vento kobity nie ma ABSu - pomimo że były w standardzie. W Vento poprzedni właściciel - zawodowy kierowca nieżyczył sobie, bo mu przeszkadzał, w moim pomimo że jest klima, elektryka, poduszki itp, równiez nie ma bo ktoś nie chciał.

ABS nie skraca drogi hamowania, ani na suchym, ani na mokrym - on niedopuszcza (a w każdym razie stara się niedopuścić do zablokowania kół). ABS stara się utrzymać 30% poślizgu (o ile sobie przypominam), bo przy takiej wartości hamowanie jest najbardziej efektywne. Tyle teoria, w praktyce jednak wygląda to zypełnie inaczej.

Prosty przykład - dojeżdzamy do skrzyzowania - zmienia się światło - wciskamy hamulec i trzymamy go w podłodze - ciesząc się - jak to dobrze że mam abs, bo bym wpadł w poślizg. Niestety skrzyżowanie to znajduje się w Polsce - więc przed nim mamy tarkę - koła zaczynają podskakiwać tracąc przyczepność - ABS zaczyna głupiec - w momencie kiedy koło nie dotyka gleby przestaje się obracać - ABS odpuszcza - koło znów się obraca, znów podskakuje itd - w efekcie slicznie przelatujemy przez skrzyzowanie z pedałem wciśniętym do podłogi.

Inny przykład - jest ślisko, ale co tam - mam ABS lece sobie ładnie, wchodzę w zakręt i okazuje się że jednak było za szybko- ale przecież mam ABS - wciskam hamulec wiedząc że mi kół nie zablokuje - i faktycznie nie zablokuje, tyle tylko że rów i tak zaliczę.

ABS najlepiej sprawdza się na suchym, kiedy trzeba hamować i jednocześnie manewrować - ale o tym mało kto wie, bo wiekszości przeciętnych uzytkowników aut ABS wydaje się być rozwiązaniem wszystkich problemów z wpadaniem auta w poślizg - niestety jak auto już jedzie bokiem to ani ABS ani hamulce nie pomogą - wręcz przeciwnie.

Zupełnie inną sprawą jest ESP - ale to juz inna bajka.

: pt maja 13, 2005 18:39
autor: Mariusz D.
Powiem wam jedno, czasem gadacie jak dzieci. Prawdziwy kierowca , dobry kierowca umie jeżdzić wszystkim a nie jak małpa przesiądzie się do innego samochodu i klapa. W jednym samochodzie mam ABS w drugim nie i wcale nie jestem zaprogramowany do ABS-u, bo potrafię znaleśc się w każdej sytuacji. Pojeżdzijcie sobie najpierw maluchami, fiatami itd to dojdziecie do wprawy i zobaczycie że dobry kierowca umie codziennie jeżdzić czym innym. Pozdrowienia dla wszystkich :)