Forum.VWGolf.pl

Wymieniłem nagrzewnice i wszystko poskładalem i chcialem sprawdzic czy dziala wiec sie przejechalem zeby rozgrzac silnik.Po przejechaniu kilku kilometrow gdy silnik sie nagrzal(mialem wlaczona dmuchawe na cieplo ustawione caly czas) zaczelo grzac ale polecial tez dym z kratek.Wylaczylem wiec dmuchawe i później sprawdzalem czy znowu bedzie dymic ale juz nie dymi tylko smierdzi troche(ale grzeje).Moze ktos wie czym to moglo byc spowodowane.Moze przez to ze wody nie bylo w nagrzewnicy bo zobaczylem ze dopiero później ubylo wody.Czy moglo sie stac przez tą chwile bo jak zaczol dymic to odrazu wylaczylem i skierowalem na zimne powietrze?????

ale czy śmierdzi wyraźnie spalenizną?, bo jak tak to napewno nie z nagrzewnicy(poza tym z niej nie moze dym lecieć) , po sprawdzaj dokładnie przewody i wszystkie wtyczki które rozpinałeś

nowe nagrzewnice bywają pokryte jakimś konserwantem, poza tym jeśli stara była nieszczelna to zostało trochę plynu. to i to musi teraz odparować. Tydzień pośmierdzi i ustąpi. grzej na ful to odparuje szybciej.

dzieki wielkie jestescie super=p bo juz sie bałem =P