Forum.VWGolf.pl

Witam.
Sytaucja wyglada tak.Moj "szfagroski" jezdzil na oparach.Rano zdazyl odpalic auto (bylo w nocy -10) oskrobal szyby i auto zgaslo.Pojechal do pracy autobusem.Po powrocie zakupiwszy 5 L ON zaczelismy uruchamiac auto ale nic.Wyczerpal sie aku.
I teraz tak.
Do ON-u nigdy nie dolewal zimowych ulepszaczy (wiec to źle).Wtryski nigdy nie byle czyszczone.Wymienilismy filtr paliwa.Niby juz nie ma bąbli powietrza w wezyku.Jak odepne ten wezyk od nadmiaru to paliwo leci.Czyli dociera do wtryskow.Uklad niby sie odpowietrzyl.Auto jednak dalej nie zapala.
Co radzicie?
Troche nie mamy mozliwosci zeby go zamkac na noc w cieplym garazu.Czyli co? Czekamy na wiosne?
Jak zmusic auto do gadania?
Mam jeszcze jakis samostart PRESTONE (czy jkos tak).Jest tam napisane ze do diesla sie tez nadaje.Psiknac mu kielicha w kolektor?

Jak cos to mam jeszcze sprawny 1Y jednak szkoda mi tego TDI-ka
Pomozcie
Pozdrawiam.

Ja bym sie wstrzymal z samostartem bo to chyba nic dobrego, kolega kiedys psiknal do forda 1.8 D i to byly jego ostatnie chwile (cos strzelilo i olej byl wszedzie ) . Naladuj porzadnie aku i jak swiece sa ok to musi zagadac. Pozdro.

piotr012 pisze:Naladuj porzadnie aku i jak swiece sa ok to musi zagadac

dokładnie - skoro paliwo leci (łomatko boska jak mozna wyjeździć do końca) a silnik wcześniej palił to musi zapalic tylko sprawny aku musi być

zloty60, nie używaj ulepszaczy typu samostart jak chcesz mieć silnik

No wlasnie ojczulek mi podsunal pomysl z tym samostartem.Ale chyba dam sobie z tym spokoj.W koncu to nie polonez na gazniku ( nie obrazajac nikogo )

Kurtka ,swiece niedawno byly wymieniane.Kiedys juz sie raz tak "nagle" paliwo skonczylo ale to bylo w lecie a teraz normalnie szwagier mowi ze wypalil nawet opary.
Zalatwilem juz ciepla hale na caly dzien i noc.Bo aku naladowane i kilkanascie minut krecenia i auto not responding.
Moze w cieple zaskoczy

[ Dodano: Sob Gru 29, 2007 19:51 ]
Witam.Jesli kogos interesuje to golf odpalil.Postal 2 godziny w cieplym miejscu.Odkrecilem te rurki metalowe co ida do wtryskow,zakrecilismy pare razy silnikiem,pompa sie odpowietrzyla zlozylem to spowrotem i samochod odpalil...

Dzieki wszystkim zainteresowanym.
P.S.
Niech was reka Boska broni przed wyjezdzaniem do konca ON-u.
Pozdrawiam