Problem z gaśnięciem samochodu
: pt gru 28, 2007 19:06
Witam
Proszę o pomoc…Auto zaczyna gasnąć po przejechaniu kilku kilometrów, przy wciśnięciu sprzęgła, zmianie biegów…głównie przy dojeżdżaniu do skrzyżowań itp.
Po zgaśnięciu silnika nie można auta odpalić dopiero po odczekaniu kilku sekund i kilkakrotnych próbach udaje się ledwo odpalić auto. Na tablicy rozdzielczej świeci i burczy kontrolka oleju…nie wiem, co się dzieje, wiem tylko ze jest wyciek oleju z „wybieraka biegów” –czy jest możliwe, ze to prze sto?
To jest wkurzające na max-a, dziś tez po 7 km zaczął gasnąć, co chwile się świeci, burczy kontrolka oleju zwłaszcza, gdy zmienia się bieg lub wciska sprzęgło….naprawdę już nie wiem…może to te obroty silnika u mnie chyba są zle wyregulowane bo gdy auto zapale a stoję w miejscu to obroty wskazują gdzieś na 1.5 tys a przecież powinno być na 0…
W ogóle to lipa właśnie zwłaszcza na miesicie…nieraz to już jak jadę i mi nagle gaśnie to tylko patrzę czy nikt mi w tył nie wjedzie, ostatnio mi zgasł na światłach i nie mogłem odpalić dopiero za 7 razem poszło…-domyślam się ze kierowcy czekający za mną niebyli zbytnio szczęśliwi…
Auto to Golf II 1.3 1989r.
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Alex
Proszę o pomoc…Auto zaczyna gasnąć po przejechaniu kilku kilometrów, przy wciśnięciu sprzęgła, zmianie biegów…głównie przy dojeżdżaniu do skrzyżowań itp.
Po zgaśnięciu silnika nie można auta odpalić dopiero po odczekaniu kilku sekund i kilkakrotnych próbach udaje się ledwo odpalić auto. Na tablicy rozdzielczej świeci i burczy kontrolka oleju…nie wiem, co się dzieje, wiem tylko ze jest wyciek oleju z „wybieraka biegów” –czy jest możliwe, ze to prze sto?
To jest wkurzające na max-a, dziś tez po 7 km zaczął gasnąć, co chwile się świeci, burczy kontrolka oleju zwłaszcza, gdy zmienia się bieg lub wciska sprzęgło….naprawdę już nie wiem…może to te obroty silnika u mnie chyba są zle wyregulowane bo gdy auto zapale a stoję w miejscu to obroty wskazują gdzieś na 1.5 tys a przecież powinno być na 0…
W ogóle to lipa właśnie zwłaszcza na miesicie…nieraz to już jak jadę i mi nagle gaśnie to tylko patrzę czy nikt mi w tył nie wjedzie, ostatnio mi zgasł na światłach i nie mogłem odpalić dopiero za 7 razem poszło…-domyślam się ze kierowcy czekający za mną niebyli zbytnio szczęśliwi…
Auto to Golf II 1.3 1989r.
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Alex