Forum.VWGolf.pl

Jak najprościej sprawdzić sprzęgło czy jeszcze jest sprawne w MK3? Czytałem na forum, że wystarczy na postoju przy zapalonym silniku, wrzucić 3-kę i powoli puszczać sprzęgło. Jeśli zgaśnie to jest ok, jeśli nie to szykuje się wymiana. Czy to pewny sposób sprawdzenia sprzęgła czy można jeszcze inaczej w prosty sposób?

mozna tak sprawdzic jak napisales, ale jesli np. przy ostrzejszym dodawaniu gazu na ktorymkolwiek biegu obroty Ci wzrastaja momentalnie a samochod nie zaczyna wogole przyspieszac t tez kwalifikuje sie do wymiany

Zaciągnij ręczny i ruszaj z 2 - go biegu. Jeżeli zgaśnie, to wszystko jest ok.

No ja słyszalem o innym sposobie:

Jedz autem ok 40 km/h na 2 bigu i gwałtownie wcisnij gaz do dechy jesli auto szarpnie i zacznie przyspieszac gwaltownie to znaczy ze jest ok jesli powoli to tarcza do kosza.
Tak mi kiedy tłumaczył mechanik.

Jak jeden tak i drugi sposób jest dobry,obojetnie jak zrobisz,obserwując efekty zobaczysz co jest warte Twoje sprzęgiełko.Pozdro all.

Pasadena pisze:No ja słyszalem o innym sposobie:

Jedz autem ok 40 km/h na 2 bigu i gwałtownie wcisnij gaz do dechy jesli auto szarpnie i zacznie przyspieszac gwaltownie to znaczy ze jest ok jesli powoli to tarcza do kosza.
Tak mi kiedy tłumaczył mechanik.

Chyba wiem do czego zmierzasz: u mnie na każdym biegu przy wysprzęglaniu, przy gwałtownym dodawaniu gazu, lub puszczaniu gazu gdy auto jest nabiegu jest szarpnięcie. Docisk do wymiany czyli praktycznie całe sprzęgło...

Jadąc 40km/h kiedy dodałem gwałtownie gazu samochód szarpnął i zaczął przyśpieszać, ruszając z 3-ki na postoju zgasł, ale jadąc na 3-ce lub 4-ce i gwałtownie dodając gazu obroty wzrastały, ale samochód nie przyśpieszał gwałtownie. Teraz nie wiem jak jest do końca z tym sprzęgłem. Jedne objawy wskazują, że jest oki inne że nie. Chyba jednak będę musiał udać się do mechanika. pozdr.

pako.tomasz pisze: ale jadąc na 3-ce lub 4-ce i gwałtownie dodając gazu obroty wzrastały, ale samochód nie przyśpieszał gwałtownie.

Ewidentnie te objawy wskazują na to, że tarcza się ślizga. Poczekajmy na opinię innych

jadąc na 3-ce lub 4-ce i gwałtownie dodając gazu obroty wzrastały, ale samochód nie przyśpieszał gwałtownie.

i objaw przez pierwsze sekundy byl taki jakby np bieg nie wszedl albo jakbys dodawal gazu na jalowym?????? jelsi tak to sprzeglo do wymiany (oczywiscie docisk i lozysko tez)

wolfzan pisze:

pako.tomasz pisze: ale jadąc na 3-ce lub 4-ce i gwałtownie dodając gazu obroty wzrastały, ale samochód nie przyśpieszał gwałtownie.

Ewidentnie te objawy wskazują na to, że tarcza się ślizga. Poczekajmy na opinię innych

Też tak uważam i jestem niemal w 100% pewny, że tak jest. Ślizga sprzęgło - czyli sprzęgło do wymiany.

Tak więc będę musiał zainwestować w sprzęgło. Powiedzcie mi czy nie będzie problemu jeśli kupię jakąś używkę z niewielkim przebiegiem (np. ok 10tys km) czy dla pewności lepiej kupić nowe? Jeśli nowe to z jakiej firmy najlepiej? pozdr.

pako.tomasz pisze:Powiedzcie mi czy nie będzie problemu jeśli kupię jakąś używkę z niewielkim przebiegiem (np. ok 10tys km) czy dla pewności lepiej kupić nowe?

tylko i wylacznie nowe i tylko i wylacznie SACHS, tzn zartuje z tym ze tylko SACHS ale jest to bardzo dobra firma i polecam w 100%

Kisiel pisze:

pako.tomasz pisze:Powiedzcie mi czy nie będzie problemu jeśli kupię jakąś używkę z niewielkim przebiegiem (np. ok 10tys km) czy dla pewności lepiej kupić nowe?

tylko i wylacznie nowe i tylko i wylacznie SACHS, tzn zartuje z tym ze tylko SACHS ale jest to bardzo dobra firma i polecam w 100%

No oczywista sprawa, że tylko nowe! Kup sobie używane klocki hamulcowe np.... Logiczne, że niektóre rzeczy kupuje się TYLKO nowe.

Witam
Z tego co tu czytam to wnioskuje że moje sprzęgło też nadaje sie na wymianę mam takie same objawy jak kolega który zaczął tego posta