Świszczenie

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Itor
Forum Master
Forum Master
Posty: 1092
Rejestracja: pt maja 04, 2007 21:41
Lokalizacja: Sin City
Kontakt:

Świszczenie

Post autor: Itor » pt gru 14, 2007 20:32

golf III GTI 2.0 AGG
koledzy cos mi swiszcze w samochodzie:)
zdarza sie to na ogol podczas postoju po nocy jak ruszam to czuje tak po stronie kierowcy swist narastajacy wraz z dodawaniem gazu - spotkal sie ktos z was z czyms takim?:)



Jozef
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 325
Rejestracja: czw lut 24, 2005 09:50
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Jozef » pt gru 14, 2007 21:15

Mam to samo, takie jakby ciągłe pianie kogucika. Ja przypuszczam, że taki odgłos wydaje obracający się wiatrak wentylatora pod wpływem pędu powietrza. Taki sam dźwięk daje mi czasem Farelka w garażu, trochę już wysłużona i brązowe łożyska silniczka mają luz. Wtedy kapnę kropelkę oliwy na ośkę i już jest o'k. Z Golfem zrobiłem kiedyś próbę i podczas tego "piania" zatrzymałem auto, wtedy ucichło, przy ponownym rozpędzeniu do ok. 40km/h znów zaczęło. Noszę się z zamiarem włożenia gąbki pod łopatki wentylatora i odbycie krótkiej jazdy na zimnym silniku. Jeśli będzie cisza, to znaczy że przypuszczenie było słuszne.



Itor
Forum Master
Forum Master
Posty: 1092
Rejestracja: pt maja 04, 2007 21:41
Lokalizacja: Sin City
Kontakt:

Post autor: Itor » pt gru 14, 2007 21:19

Jozef pisze:Mam to samo, takie jakby ciągłe pianie kogucika. Ja przypuszczam, że taki odgłos wydaje obracający się wiatrak wentylatora pod wpływem pędu powietrza. Taki sam dźwięk daje mi czasem Farelka w garażu, trochę już wysłużona i brązowe łożyska silniczka mają luz. Wtedy kapnę kropelkę oliwy na ośkę i już jest o'k. Z Golfem zrobiłem kiedyś próbę i podczas tego "piania" zatrzymałem auto, wtedy ucichło, przy ponownym rozpędzeniu do ok. 40km/h znów zaczęło. Noszę się z zamiarem włożenia gąbki pod łopatki wentylatora i odbycie krótkiej jazdy na zimnym silniku. Jeśli będzie cisza, to znaczy że przypuszczenie było słuszne.
no ale jak ruszam po nocy to wiatrak nie dziala wiec nie moze swiszczec



Jozef
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 325
Rejestracja: czw lut 24, 2005 09:50
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Jozef » pt gru 14, 2007 21:25

Nie piszę że wiatrak się włącza bo do tego jest potrzebna temperatura ponad 90 stopni. Chodzi mi o obracanie się łopatek pod wpływem wiatru.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 256 gości