Strona 1 z 1

Brak wolnych obrotów Pierburg 2e

: wt gru 11, 2007 18:50
autor: scotimf
Witam wszystkich. Zmieniłem ostatnio gaźnik w swoim goferze i mam problem. Mie wolnych obrotów. Jak chcem mieć wolne obroty to musze przytrzymywać pedał gazu. Próbowałem go ustawiać ale nic nie daje. Gażnikzałatwiłem taki sam jak miałem wcześniej i walcze już z tym 4 dni i ręce i opadają. Silnik mam RF a gaźnik 2E. Pozdro i proszę o pomoc.

: wt gru 11, 2007 19:28
autor: Maćkooo
Witam
Ta sama sytuacja co u mnie :grrr: .
To gaźnik, a konkretniej kanał sterujący wolnymi obrotami .
Własnie jestem w trakcie zabawy z tym problemem, jesli nic nie zrobie załatwiam inny gaźniik. To może być usterka w gaxniku, sam nie potrafie tego wyjaśnic ale wymieniłem juz prawie wszytsko wiec jeśli mam nadzieje dojde do sedna to sie odezwe. :D

: wt gru 11, 2007 19:41
autor: Mis
scotimf pisze:walcze już z tym 4 dni i ręce i opadają

a co juz sprawdziles ?

Podcisnienie ?
Silownik trojpolozeniowy ?

: wt gru 11, 2007 19:46
autor: Paweł Marek
poczytaj, potem napisz co już zrobiłeś i co ew. jest niejasne
http://scirocco.hbd.pl/Pierburg2e2.pdf

: wt gru 11, 2007 21:02
autor: scotimf
Mis pisze:a co juz sprawdziles ?
Na pierwszym miejscu sprawdziłem czy wszystkie wężyki od podciśnienia są w dobrym stanie. Jeżeli któryś budził moje podejżenia wymieniałem na nowy. Następnie czystość gaźnika-czyściutki. Następnie siłownik 3-położeniowy ogólnie czy działa. Ustawiłem prędkość obrotową biegu jałowego zimnego silnika na ok 2800 obr/min.Po rozgrzaniu silnika dalej gaśnie brak obrotów biegu jałowego próba regulacji za pomocą zaworu regulacyjnego spełzła na niczym po prostu brak jakiejkolwiek reakcji na ten zawór. Myśle jeszcze o zaworze biegu jałowego i hamowania silnikiem zobaczymy czy to coś da. Mam jeszcze stary swój gaźnik i tam miałem wolne obroty ale tylko na gazie bo na benzynie zalewało go i chodził normalnie dopiero od 3000 obr./min. Jutro mała przerwa ale w czwartek dalej działam. Pozdro

: wt gru 11, 2007 21:06
autor: Paweł Marek
czy po ustawieniu obrotów biegu jałowego zimnego silnika ustawiałeś wolne obroty wkrecając śróbę z tyłu siłownika 3-poł.?

: wt gru 11, 2007 21:30
autor: scotimf
Paweł Marek pisze:poczytaj, potem napisz co już zrobiłeś i co ew. jest niejasne
Poczytałem i doszedłem do wniosku że najprawdopodobniej będzie to zawór biegu jałowego i hamowania silnikiem [ZE]. Sam siłownik działa według opisu poprawnie a nie słychac żeby zawór [ZE] dawał jakieś oznaki życia. W poprzednim gaźniku często miałem takie dziwne brzęczenie i to właśnie chyba z tego zaworu. A obroty biegu jałowego ustawiałem po regulacji obrotów zimnego silnika oczywiście na silniku rozgrzanym pokrecając śrube regulacyjną i wkret regulacyjny zawartości CO. Efektów nie było tzn silnik zaczął gorzej pracować ale po powrocie do wcześniejszych ustawień szczególnie wkretu od CO kultura pracy silnika wróciła do normy tylko dalej brak wolnych obrotów.

: wt gru 11, 2007 21:37
autor: Paweł Marek
scotimf pisze:pokrecając śrube regulacyjną
sorki że się upewniam, ale kręciłeś śróbą ztyłu siłownika czytą cienką co służy do ustawiania biegu jałowego.
Po drugie w 1,6 nie masz sensu stricto zaworu sterowania wyłączaniem ciągu. To znaczy zawór jest, taki prostokątny z tyłu gaźnika, ale tylko w silnikach 1,8 jest od podłączony do specjalnego sterownika wyłączającego ciąg, a w 1,6 działa tylko tak że jak wyłączysz zapłon to on powoduje calkowite cofnięcie się trzpienia w siłowniku 3-poł. i tym samym zamknięcie przepustnicy I-go stopnia, coby samozapłonu nie było przy gaszeniu.

: wt gru 11, 2007 22:07
autor: scotimf
Tam z tyłu siłownika 3-położeniwego jest tylko jedna śruba na klucz 13 i ją własnie pokręcałem. A odnośnie zaworu tego prostokątnego z tyłu gaźnika to mam go w obu gaźnikach i z tego co wyczytałem w ksiażce to nazywa się to zawór biegu jałowego i hamowania silnikiem. Według opisu na http://scirocco.hbd.pl/Pierburg2e2.pdf jest to zawór ZE. Nie wiem czy to coś da ale teraz zaczne od niego o postepach będe informował. :grrr: :grin:

: wt gru 11, 2007 23:15
autor: Maćkooo
Ja juz mamm problem z głowy.
Napisz na priva to CI postaram sie pomóc. Myśle że jesli dajesz mu gazu na wolnych i ma strasznie nierówne obroty to wiem w czym rzecz. Naprawimy golferki. :D

: pt gru 21, 2007 19:17
autor: scotimf
Ja juz mamm problem z głowy
Witam. Ja na całe szczęście tez już mam problem z głowy. Sprawdziłem wszystko co się dało i okazało się że miałem spalony bezpiecznik. Teraz już jest ok. Pozdrawiam :grin: