Forum.VWGolf.pl

Czółkiem! Jak w temacie sprawdzałem multimetrem czy po właczeniu spryskiwacza pojawia się napięcie na złączach do pompki i wszystko jest ok. To znaczy + 11.9 V pojawia sie jak włączam przód, i - 11,9 V jak tył (Jak podłączamy + i - odwrotnie to działa albo przód albo tył). Czyli z manetką i kablami wszystko wygląda ze jest ok. Wszystko wskazywałoby na pompkę ale... spiełem ją na krótko i działa. Co dalej?

Ryś Stepowy pisze:Co dalej?

to pozostaje tylko zlamana lub zatkana rurka, zapchane dysze ewentualnie gdziesz rurka dziurawa i plyn ucieka na wolnosc

Niestety to nie to bo po spięciu na krótko pryska znakomicie

o ile dobrze rozumiem to po podpięciu na krótko działa i przód i tył ,a jak przełaczasz manetką to prąd dochodzi ale tył nie działa

coś mi się zdaje ze manetka bedzie do wymiana jezeli na krótko działa przód a normalinie tylko tył

Problem rozwiązany, okazało sie że nie stykała blaszka w manetce. Tylką skąd był prąd przy kablu do pompki skoro nie stykała?

a nie prąd jest zawsze tylko mase daje manetka i wtedy jest obieg

Marcin_87 pisze:a nie prąd jest zawsze tylko mase daje manetka i wtedy jest obieg

- mylisz się, manetka daje i +12V i masę, i zamienia je między sobą w zależności, czy ma pryskać na przód, czy na tył - silniczek pompki obraca się wtedy w jedną, lub w drugą strone.