Strona 1 z 3

Cięzko pracująca dźwignia zmiany biegów - Golf II

: sob maja 07, 2005 19:04
autor: Pan Japuk
Co może być przyczyną tego że dźwignia zmiany biegów chodzi ciężko a jak spadnie deszcz to biegi można zmieniać jednym palcem? Coś trzeba nasmarować? Jeśli tak to co?

: sob maja 07, 2005 19:22
autor: mat-olsztyn
Sprawdż czy na wodzikach nie wykruszyły sie takie plastikowe elementy.... (mówię o tych zaraz koło maglownicy).....

Pozdrówka
Mat

: ndz maja 08, 2005 01:44
autor: jaxes
U mnie strasznie wchodziła jedynka, a wręcz już wcale nie chciała wejść. Wyciągnąłem więc wszystkie te elementy który przy zmianie biegów się poruszają. Wyczyściłem je i nasmarowałem i dorzuciłem jeszcze 0.5 kg obciążnik na cięgno. Różnica jest tak kolosalna, że nie uwierzyłbym, gdybym sam tego nie robił :)
A o tym obciążniku można przeczytać chyba w poradach. Dodam tylko, że założyłem akurat o takiej wadze, bo znalazłem w domu taki właśnie który tam pasował a innego nie miałem :)

: ndz maja 08, 2005 03:12
autor: Pan Japuk
Czytałem tą poradę ale jakoś trudno mi było uwierzyć w ten obciążnik. Ale jak to ma coś pomóc - może spróbuję...

: pn maja 09, 2005 01:01
autor: jaxes
Właściwie to nie wiem na ile pomógł ten obciążnik u mnie, a na ile przesmarowanie wszystkiego. Faktem jest jednak, że różnica jest kolosalna.

: pn maja 09, 2005 08:49
autor: sq8bwh
Pan Japuk pisze:Czytałem tą poradę ale jakoś trudno mi było uwierzyć w ten obciążnik. Ale jak to ma coś pomóc - może spróbuję...
Pomaga i to jak.. od MK III już to montują fabrycznie.

: pn maja 09, 2005 15:50
autor: stary123
żeby poprawić jakośc "wbijania" biegów można kupic w sklepie zestaw naprawczy, są tam wszystkie elementy plastikowe montowane na wodzikach. Wymieniasz je, smarujesz wszystko smarem i jest git. Jeżeli po deszczu poprawia Ci się to najprawdopodobniej wystarczy posmarować dolna tyleję plastikową (taka duża w metalowej, znitowanej obudowie) w której chodzi wodzik od wajchy zmiany biegów. Oczywiście najlepiej się to robi korzystajac z kanału albo podnosnika :-)

: pn maja 09, 2005 17:24
autor: Pan Japuk
Taaa... Kanał... Już nie takie rzeczy robiłem na leżąco hehe. Zacznę od smarowania. Nie zaglądałem do tej pory do mechanizmu zmiany biegów ale jak już poruszamy ten temat to może się orientujecie co jest przyczyną tego że moja dźwignia jest zapadnięta (nie trzeba jej wciskać żeby wsadzić wsteczny bo cały czas jest na dole). Pewnie jest tam jakaś sprężynka (a właściwie była). Dużo z tym roboty?

: pn maja 09, 2005 23:49
autor: replay
naprawe polecam wymiane ciegna od MK3 ( z odwaznikiem) roznica spora !!! a w Twoim przypadq dodatkowo smarowanko i powinno być git :)

: wt maja 10, 2005 00:19
autor: boges74
Witam ja miałem taki problem z dzwignią że wyłamał sie ogranicznik ten żeby nie wbic wstecznego bez wciskania dzwini i musiałem wymienić całą tą "kulke" co jest w środku i tam jest taka sprężyna która bieg wybija do góry więc chyba ona pękła a komplet naprawczy kosztował cos chyba koło 30 zł.

: wt maja 10, 2005 06:07
autor: lisisko
U mnie też wyłamał się ten plastikowy ogranicznik. Wsteczny wchodzi bez wciskania, a piątka w ogóle nie wchodzi. Jest też straszny luz na drąźku. Czy ten zestaw naprawczy za 30zł rozwiąże mój problem?

: wt maja 10, 2005 23:10
autor: Pan Japuk
Cięgno z Mk3 pasuje normalnie do Mk2? Czy są potrzebne jakieś kombinacje?

: wt maja 10, 2005 23:19
autor: Kapibara
pasuje!, a ja mam inne pytanie, nie mozna by bylo samemu jakiegos odwaznika domontowac do tego ciegna od II???? nalozyc jakis okragly odwaznik, zeby wszustko bylo rowno wywazone???

: śr maja 11, 2005 01:49
autor: jaxes
Cięgno od Mk3 z obciążnikiek pasuje bezproblemowo, tylko raczej ciężko je znaleźć.

Samemu też można dołożyć taki odważnik. Właściwie to nie ma co wyważać. Ja rozgiąłem jeden koniec tego oryginalnego cięgna i wcisnąłem na nie taki metalowy wałek. Ważne tylko aby ten obciążnik nie dochodził do samych końców cięgna. Musi pozostać tak po 2cm luzu z każdej strony.