Pytanie o wgioty w karoserii i malowanie listew bocznych
: pt lis 30, 2007 22:24
Witam.
Mam na swoim aucie dwie małe wgniotki (dwóch pijanych gów..iarzy się biło na parkingu pomiędzy autami i .... ehh - jakbym tak dorwał w swoje łapy ). Wgniotki są za drzwiami kierowcy (auto 3 drzwiowe), raczej szpachla na moim aucie mi się nie uśmiecha. Kolega polecił mi metodę na 'suchy lód' - bez szpachli i malowania. Ogólnie ze względu na fakt, że w mojej okolicy niema firmy dysponującej suchym lodem (przynajmniej czegoś takiego na necie nie znalazłem, zdecydowałem się na normalny lód i rozgrzanie blachy suszarką do włosów (palnikiem nie, gdyż bałem się, że przypale lakier). Skutek mizerny więc zwracam się do Was - może macie jakąś skuteczną metodę??
drugie pytanie
Chce polakierować listwy boczne w aucie pod kolor nadwozia - auto 3D (listew bocznych 6, góry zderzaków już były pomalowane) i lusterka. W sumie 8 elementów. Koledzy straszą, że lakiernicy od małych elementów biorą min 100zł. Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby za malowanie listew i lusterek blacharz wziął 800zł . Może robiliście już coś takiego albo ktoś z Was trudni się lakiernictwem? Poproszę o podanie orientacyjnej ceny. Nie chodzi mi o jakiś super specjalistyczny zakład ale jakiś w miarę dobry a niedrogi .
Pomożecie ??
Mam na swoim aucie dwie małe wgniotki (dwóch pijanych gów..iarzy się biło na parkingu pomiędzy autami i .... ehh - jakbym tak dorwał w swoje łapy ). Wgniotki są za drzwiami kierowcy (auto 3 drzwiowe), raczej szpachla na moim aucie mi się nie uśmiecha. Kolega polecił mi metodę na 'suchy lód' - bez szpachli i malowania. Ogólnie ze względu na fakt, że w mojej okolicy niema firmy dysponującej suchym lodem (przynajmniej czegoś takiego na necie nie znalazłem, zdecydowałem się na normalny lód i rozgrzanie blachy suszarką do włosów (palnikiem nie, gdyż bałem się, że przypale lakier). Skutek mizerny więc zwracam się do Was - może macie jakąś skuteczną metodę??
drugie pytanie
Chce polakierować listwy boczne w aucie pod kolor nadwozia - auto 3D (listew bocznych 6, góry zderzaków już były pomalowane) i lusterka. W sumie 8 elementów. Koledzy straszą, że lakiernicy od małych elementów biorą min 100zł. Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby za malowanie listew i lusterek blacharz wziął 800zł . Może robiliście już coś takiego albo ktoś z Was trudni się lakiernictwem? Poproszę o podanie orientacyjnej ceny. Nie chodzi mi o jakiś super specjalistyczny zakład ale jakiś w miarę dobry a niedrogi .
Pomożecie ??