Słaby rozruch przy niskich temperaturach
: śr lis 28, 2007 13:22
Witam
Mam takie pytanie...
Co może być przyczyną słabego rozruchu w niskich temperaturach? Jeśli gofer postoji cały dzień przy niskich temperaturach to nastepnego dnia nie chce zapalić... Kręci dopóki akumulator nie padnie:(
Wymieniłem świece, kable WN palec rozdzielacza, kopułkę, olej nowy, ładowanie ma dobre wiec alternator OK, nowe tylejki na rozruszniku oraz bendiks, akumulator- VARTA (niestety nie pisze ile Ah) oznaczony tylko 12V L1 250/390A (EN)...
Podczas mierzenia miernikiem pokazuje 12,43 V... Jeśli go naludeje i wsadze do auta to kreci i pali bez problemu... Taki sam probrem mam z drugim akumulatorem BOSCH 44Ah 300A tylko ze tamten ma przy pomiarze ma 12.35V....
Czyzby to wina akumulatora?
Z góry dziękuję za sugestie
Silnik 1,8 RP - benzynka - nie zagazowany
Mam takie pytanie...
Co może być przyczyną słabego rozruchu w niskich temperaturach? Jeśli gofer postoji cały dzień przy niskich temperaturach to nastepnego dnia nie chce zapalić... Kręci dopóki akumulator nie padnie:(
Wymieniłem świece, kable WN palec rozdzielacza, kopułkę, olej nowy, ładowanie ma dobre wiec alternator OK, nowe tylejki na rozruszniku oraz bendiks, akumulator- VARTA (niestety nie pisze ile Ah) oznaczony tylko 12V L1 250/390A (EN)...
Podczas mierzenia miernikiem pokazuje 12,43 V... Jeśli go naludeje i wsadze do auta to kreci i pali bez problemu... Taki sam probrem mam z drugim akumulatorem BOSCH 44Ah 300A tylko ze tamten ma przy pomiarze ma 12.35V....
Czyzby to wina akumulatora?
Z góry dziękuję za sugestie
Silnik 1,8 RP - benzynka - nie zagazowany