Strona 1 z 2

Stuki w przednim zawieszeniu

: śr lis 28, 2007 01:38
autor: Doktor02
Witam wszystkich mam wielki problem z przednim zawieszeniem, coś stuka i puka :grrr: Golfik nie jest obniżany, sprężyny są seryjne. Byłem już na czterech stacjach diagnostycznych i nic nie stwierdzili. Amortyzatory są wymienione (bilstein) Lożyska amorków też nowe a zaciski hamulcowe sztywno siedzą, nigdzie nie ma luzów. Czy ktoś może mi pomóc?
Pozdrawian i z góry dziękuję

: śr lis 28, 2007 11:43
autor: krzysiek82
Powiem Ci jedno pojechałeś do dupy a nie diagnosty, jeżeli słyszysz jakieś stuki to na pewno coś jest nie tak, pojedz do innej stacji diagnostycznej, jeżeli problem występuje na pewno go wykryją.

Możliwe usterki:
- przeguby
- stabilizator jeśli występuje
- sworznie wahacza
- luzy na wahaczu
- blaszki przy klockach

Wszystko jesteś w stanie zrobić sam, ale warto wydać te 20zł żeby stwierdzić co na pewno wymieniać. Teoretycznie możesz stwierdzić usterkę sam, ale lepiej niech to zrobi diagnosta jest w stanie więcej zobaczyć od spodu, wezmą auto na szarpak i wszystko będzie jasne.

: śr lis 28, 2007 11:45
autor: misiek
Doktor02 stawiał bym na górne mocowania amortyzatorów, niestety na szarpaku nie jest to wykrywalne

: śr lis 28, 2007 11:51
autor: krzysiek82
Na szarpaku nie ale kolega twierdzi że zostało wymienione, ale zawsze jest szansa, że jest zmontowane i dlatego się tak dzieje.

: śr lis 28, 2007 12:38
autor: misiek
krzysiek82 pisze:ale kolega twierdzi że zostało wymienione
rzeczywiście - wymienione, umknęło to mojej uwadze :blush:

: śr lis 28, 2007 13:27
autor: krzysiek82
Chociaż ja kiedyś wymieniałem w mk2 na nowe i były wadliwe stukało już po przejechaniu kilku km. Wszystko zależy od producenta. Te stuki da się sprawdzić trzeba poruszać tłokiem amorka możliwie jak najwyżej jeśli będzie za luźno to wiem że to jest to.

: śr lis 28, 2007 13:36
autor: misiek
krzysiek82 pisze:Te stuki da się sprawdzić trzeba poruszać
wystarczy palec przyłożyć do śruby amora (tej pod kapslem) jednocześnie trzeba naciskać na przód auta (tak jak kiedyś spr. amortyzatory :wink: ) jeżeli będzie wyczuwalny stukot/luz to właśnie to stuka, a może ma słabo właśnie dokręconą śrubę na tym łożysku

: śr lis 28, 2007 13:39
autor: jaszczur
Doktor02, zobacz tak w czasie jazdy jak będzie ci to stukać nacisnij delikatnie pedał hamulca jesli przestanie to wina blaszek na klockach(temat przerabiałem u siebie)

: śr lis 28, 2007 14:08
autor: Mis
Z wlasnego doswiadczenia powiem, ze u zrodlem stukow w moim gofie byla.... uszkodzona sruba mocujaca belke pod silnikiem do budy :panna:

Przelecialem wszystko, przeguby, lozyska itd. A meczylem sie z tymi stukami od maja. Ja bym Ci polecal pojechac na kanal, no chyba, ze masz takowy, i sprawdzenie najpierw wszystkich srubek w podwoziu. Przy okazji sprawdzisz dokladnie przeguby i gumy. Wkladaj wszedzie lyzke lub jakis lom, aby posprawdzac czy nic sie nie rusza, skoro wizyty w warsztatach diagnostycznych nic nie wykazaly

: śr lis 28, 2007 14:20
autor: Daros_P
tzzw poduszki amorów czyli górne mocowania

: śr lis 28, 2007 14:29
autor: flinstone
do tego co już było wyzej wymienione dodam dwie nietypowe przyczyny stuków w VW. Pierwszy u mojego znajomego w polówce-wszystko ok a cos stuka-okazało się,ze to amortyzator!!Ile było rozkminiania co to jest,zanim do tego doszedł! A był sprawny-do dzisiaj nie wiemy co w nim tak głośno stukało. Druga-u mnie w poprzedniej jettcie-też juz brakowało pomysłów co moze stukaći okazało sie,ze to maglownica w środku stukała. Regulacja ta śrubą nic nie pomogła. Jeździłem ze stukająca do końca.

: śr lis 28, 2007 16:45
autor: tomaszvw
U mnie stukala wyrobiona koncowka drazka kier. dosc dziwny stuk na nierownosciach przy malej predkosci. Samodzielna wymiana i ok. Jesli jestes w stanie reka ruszuc drazkiem przy koncowce to raczej kwalifikuje sie do wymiany.

: śr lis 28, 2007 17:45
autor: Doktor02
Dzięki wam wszystkim za radę co do stacji diagnostycznej to bym wątpił bo byłem na różnych i nic :grrr: wachacze są ok, magiel też końcówki ścisłe. co do ławy silnika to sam nie wiem zaciski i łożyska w porządku jedynie zastanawiam się nad drążkiem stabilizatora, choć łączniki wymieniałem to magą poduszki być lużne ale na takie nie wyglądają albo łożyskowanie amortyzatora czasem te elementy jak kolega pisał mogą być wadliwe

: śr lis 28, 2007 23:13
autor: RobertP
Doktor02 pisze:jedynie zastanawiam się nad drążkiem stabilizatora, choć łączniki wymieniałem to magą poduszki być lużne ale na takie nie wyglądają
bardzo dobrze wnioskujesz, sprawdź jeszcze raz łączniki stabilizatora, wjedź na kanał
i szarp nim ostro jak wyczujesz choćbym 1mm luz to zmieniaj, bo wali niemiłosiernie
masz na obrazku gdzie to jest, ale pewnie wiesz ... :bigok:
Obrazek