Strona 1 z 1

[mk3] Rzezi jak zapalam. Chyba rozrusznik.

: śr maja 04, 2005 19:49
autor: pkirylcz
Zapalam autko a tam nieprzyjemny odglos tak jakby rozrusznik nie zalapywal. Nie wiem co moze byc.
Czy to wina szczotek?? Ale przeciez odpala sie rozrusznik.

Na moje wyczucie to dzieje sie tak jakby byly zapadki ktore przekazuja ruch z rozrusznika na silnik i nie chwytaja i kreci sie na sucho.
Za drugim razem, gora trzecim jest ok. No ale trzeba to kiedys zrobic. Teraz dzieje sie to od czasu do czasu.Warto zapobiec czemus gorszemu.

Co to moze byc??

Hmm, a moze rozrusznik kreci sie w druga strone??

Re: [mk3] Rzezi jak zapalam. Chyba rozrusznik.

: śr maja 04, 2005 20:19
autor: briano
Wydaje mi się że to bendix mam to samo nie moge sie przybrac zrobić

Re: [mk3] Rzezi jak zapalam. Chyba rozrusznik.

: śr maja 04, 2005 21:18
autor: MrSalieri
briano pisze:Wydaje mi się że to bendix mam to samo nie moge sie przybrac zrobić
Raczej bendix skoro kreci ale nie zalapuje. Rozrusznik nie moze sie krecic sam z siebie w druga strone :bajer:
Ja mialem to samo u siebie jak kupilem auto. Po prostu nie wiedzialem ze trzeba odczekac chwilke po przekreceniu stacyjki. Tez mialem robic z rozrusznikiem. Dobrze ze mi szwagier powiedzial bo bym wywalil kase w bloto. Teraz chodzi bez problemu.

: śr maja 04, 2005 23:50
autor: pkirylcz
O bendixie nie wiedzialem, ale tak wlasnie jak opisalem ten problem, ze zapadki rozrusznika nie chwytaja kola zamachowego.

Poczytalem sobie troche gdzie indziej i doradzaja wyjac rozrusznik i przeczyscic go, poniewaz moga opilki z tarczy sprzegla zabrudzic zabki. No i trzeba go nasmarowac. W najgorszym wypadku trzeba bedzie wymienic bendix. Nie wiem ile to kosztuje, ale puki co kreci dobrze, co 10x sie omyka.

To by bylo tyle co znalazlem, a co proponujecie??

: śr maja 04, 2005 23:57
autor: Dragon
Prawdopodobnie to bendix, jak czyszczenie nie pomoże to go wymień, koszta nie są znowu takie duże a fura zawsze i wszędzie odpali!!!. A w specjalistycznym zaprzyjaźnionym zakładzie nie powinno być drogo.

: czw maja 05, 2005 00:37
autor: MrSalieri
No to co opisales mozesz zrobic sam. Chyba ze wezmiesz sie za rozbieranie rozrusznika i jego czyszczenie. Ja podejrzewam bendix choc nie wykluczone ze jest zabrudzony i przez to nie lapie.
Zasada dzialania rozrusznika jest prosta. W momencie przekrecenia kluczyka na rozruch jest podawane napiecie bendix wskakuje na kolo zebate i kreci. W momencie zaplonu wraca z powrotem w swoje naturalne polozenie :bajer:

: czw maja 05, 2005 00:41
autor: pkirylcz
A dokladniej elektromagnesy sa za to odpowiedzialne

: czw maja 05, 2005 10:25
autor: Sylvo23
może byc to bendix ale moze tez byc to ze poprostu wytarł ci sie wieniec na kole zamachowym,

: czw maja 05, 2005 11:35
autor: pkirylcz
pkirylcz pisze:... zapadki rozrusznika nie chwytaja kola zamachowego.

W najgorszym wypadku trzeba bedzie wymienic bendix.
Tak jak napisalem, albo przeczyscic i nasmarowac albo nowy.

: ndz maja 08, 2005 19:23
autor: Pitt
Witam
Miałem podobną sytuację, z tym że w niskich temperaturach (poniżej -3-5 stopni C) rozrusznik nie wysprzęglał i po zwolnieniu kluczyka był pędzony kołem zamachowym silnika, co również objawiało się brzydkim i zarazem irytującym rzężeniem. 2-3 godziny w kanale u sąsiada spędziłem ale rozrusznik wymontowałem i rozmontowałem na części pierwsze. W środku mnustwo opiłków i przepracowanego starego smaru. Wszystko wyczyściłem i na nowo nasmarowałem. Podczas składania rozrusznika najwięcej problemów było z zatrzaśnięciem metalowej tulejki na spręzynującej obrączce, na wałku. Trzeba sie nagimnastykować zanim opracuje się ptatent, ale potem z górki. Można jeszcze wymienić tulejki (łożyska wałka - koszt do 20 zł) i szczotki, ale do ich dobrania potrzebny jest nr rozrusznika ktorego wcześniej nie mogłem rozczytać. Musiałem jeszcze się powysilać przy montażu rozrusznika do silnika, ponieważ jest on przykręcony tymi samymi 2 śrubami co wspornik do poduszki i bez lewarka sie nie obeszło. Więc jak ktoś bedzie wykręcał te śruby to proponuje wykręcać je pojedyńczo, a z grugiej strony wkręcić jakąś dłuższą śrubę tymczosowo zestawiającą nam otwory w silniku i w wsporniku od poduszki. Po takiej konserwacji nawet w największe mrozy rozruszniczek tylko syczał:)
Pozdrawiam, Pitt

: pt paź 14, 2005 08:44
autor: Lothar
Może ktoś z Was wie ile może kosztować (orientacyjnie) bendix do MKIII ?

: pt paź 14, 2005 09:10
autor: Yabol
u znajomego elektryka regeneracja rozrusznika ok 150 zł tak zawołał ( drogo czy tanio???) koles oferował czyszczenie bendefiksu ale nie wiem czy opłaca sie.