Forum.VWGolf.pl

witam i prosze o pomoc wczoraj padło mi zabezpieczenie firmy conlog czyli jezeli nie włoze takiej małej pastylki do odpowiedniej wtyczki to auto nie zapala. dzisiaj zadzwoniłem do magika który powiedział ze to naprawi -usunie. i faktycznie usunąl to zabezpieczenie i okazało sie ze to zabezpieczenie odcina 3 rzeczy stacyjka,pompa paliwa i rozrusznik kable polaczyl i zaizolował autko odpaliło lecz gdy juz przykrecal plastiki to było słychac jakby cykanie przekaznika kazał mi odpalic i nic kotrolki sie pala a rozrusznik nie kreci co to moze byc prosze pomozcie dodam ze po usunieciu tego zabezp odpalalismy auto z 10 razy i było ok.

no to temu magikowi nie chcialo sie jeszcze raz rozkrecic tych plastikow i sprawdzic czy wszystko jest ok?te kabelki to lutowal czy skrecal? byc moze kable od rozrusznika sie "rozkrecily" i jest efekt.

manieczek111 pisze:no to temu magikowi nie chcialo sie jeszcze raz rozkrecic tych plastikow i sprawdzic czy wszystko jest ok?te kabelki to lutowal czy skrecal? byc moze kable od rozrusznika sie "rozkrecily" i jest efekt.

rozkrecił jeszcze raz i sprawdził te kabelki i niby były ok a kabelki były skrecone i zaizolowane hmmmm co dalej ????

jakis kijowy ten magik, no ale coz. Trza sprawdzic bezpiecznik od rozrusznika( jesli takowy jest) a pozniej zostaje sprawdzic sam rozrusznik. na krotko go podpiac i zobaczyc czy kreci.