[MK3] Jak dbac o szyberdach??
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- pkirylcz
- Gadatliwa bestia
- Posty: 677
- Rejestracja: pn sty 03, 2005 21:25
- Lokalizacja: Wolfsburg
- Kontakt:
[MK3] Jak dbac o szyberdach??
Witam,
widze ze temat uszkodzonego szyberdachu bardzo czesto sie przewija.
Ja ciesze sie na razie jego funkcjonalnoscia.
Niemniej jednak chcialbym dowiedziec sie, w jaki sposob zwiekszyc jego zywotnosc, jak konserwowac i dbac o to stworzonko, zeby dzialalo i dzialalo.
Smarujecie czy nie?? Czy moze dac mu spokoj i nie zagladac.
Material z pewnoscia godny polecenia wielu vwgolfiarzom.
widze ze temat uszkodzonego szyberdachu bardzo czesto sie przewija.
Ja ciesze sie na razie jego funkcjonalnoscia.
Niemniej jednak chcialbym dowiedziec sie, w jaki sposob zwiekszyc jego zywotnosc, jak konserwowac i dbac o to stworzonko, zeby dzialalo i dzialalo.
Smarujecie czy nie?? Czy moze dac mu spokoj i nie zagladac.
Material z pewnoscia godny polecenia wielu vwgolfiarzom.
Ostatnio zmieniony wt sie 22, 2006 22:31 przez pkirylcz, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Piotrek
Piotrek
- tomek26106
- Użytkownik
- Posty: 285
- Rejestracja: wt sty 25, 2005 16:46
- Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA
- Kontakt:
- pkirylcz
- Gadatliwa bestia
- Posty: 677
- Rejestracja: pn sty 03, 2005 21:25
- Lokalizacja: Wolfsburg
- Kontakt:
Smarowac rozumiem elementy ruchome, po ktorych przesuwa sie szyberdach.
Jesli chodzi o smar silikonowy, to nie mam z nim dobrego doswiadczenia, jest bardzo twardy. Sluzy glownie do pracy w wysokich temperaturach.
Jesli chodzi o smary, to troche sie na tym znam.
Dla mnie kazdy smar jest odporny na wode.
A czy WD-40 nie lepiej pociagnac zeby oczyscic i wysmarowac. Jak nasmarowalem nim wiatrowke, to ... zardzewiala. Po prostu ja oczyscil i wyparowal. Lepszy jest CX-80. Zostawia warstwe smarujaca.
Ale jest jeszcze taki specjalny smar, ktory mi sie kiedys skonczyl i nie wiem jakiej firmy byl. Jak sie nim pryskalo, to nakladala sie warstwa smaru, a nie jak woda.
Wydaje mi sie wiec, ze dobry bylby smar grafitowy.
Dlaczego pytalem o konserwacje??
Obawiam sie troche samodzielnego smarowania, dlatego ze moga dostac sie do smaru roznego typu opilki, kurz itp. ktore stanowia potencjalne zagrozenie.
Rozumiem, ze kto smaruje ten jedzie.
Jesli chodzi o smar silikonowy, to nie mam z nim dobrego doswiadczenia, jest bardzo twardy. Sluzy glownie do pracy w wysokich temperaturach.
Jesli chodzi o smary, to troche sie na tym znam.
Dla mnie kazdy smar jest odporny na wode.
A czy WD-40 nie lepiej pociagnac zeby oczyscic i wysmarowac. Jak nasmarowalem nim wiatrowke, to ... zardzewiala. Po prostu ja oczyscil i wyparowal. Lepszy jest CX-80. Zostawia warstwe smarujaca.
Ale jest jeszcze taki specjalny smar, ktory mi sie kiedys skonczyl i nie wiem jakiej firmy byl. Jak sie nim pryskalo, to nakladala sie warstwa smaru, a nie jak woda.
Wydaje mi sie wiec, ze dobry bylby smar grafitowy.
Dlaczego pytalem o konserwacje??
Obawiam sie troche samodzielnego smarowania, dlatego ze moga dostac sie do smaru roznego typu opilki, kurz itp. ktore stanowia potencjalne zagrozenie.
Rozumiem, ze kto smaruje ten jedzie.
Pozdrawiam,
Piotrek
Piotrek
Witam
Tez odradzam silikownowy, na nim nawet dzwi skrzypią, po tym smarze dach z wyraźnym wysilkiem sie zamykal. wymieniam go na mineralny odporny na wyzsze temperatury i nieco sie poprawilo. Należy zwrocic uwage na stuki i tarpniecia podczas otwierania, ponoc ich konsekwencja jest urwanie jakiegoś elementu w konstrukcji i dosc klopotliwa naprawa.
Pozdrawiam, Pitt
Tez odradzam silikownowy, na nim nawet dzwi skrzypią, po tym smarze dach z wyraźnym wysilkiem sie zamykal. wymieniam go na mineralny odporny na wyzsze temperatury i nieco sie poprawilo. Należy zwrocic uwage na stuki i tarpniecia podczas otwierania, ponoc ich konsekwencja jest urwanie jakiegoś elementu w konstrukcji i dosc klopotliwa naprawa.
Pozdrawiam, Pitt
Dobre auto to doinwestowane auto
Moge polecic smar teflonowy w sprayu- ja kupilem w jakims hipermarkecie wiec pewnie nie trudno go dostac...nie wiem jak z szyberdachem ale za to wiem ze jak spryskalem skrzypiaca dmuchawe to nie wydaje dzwiekow juz pol roku...smar nie jest zracy (jak WD40) i zostaje na dlugo...wode tez bardzo fajnie wypiera bo jak mi obrotomierz na mokrym szwankowal i potraktowalem tym smarek przewody przy alternatorze to sie problemy skonczyly...
Acha i jeszcze jedna sprawa- ktos wspominal o czyszczeniu wiatrowki- w zadnym wypadku smarami typu WD40 itp....znam sie troche na broni (strzelam jako zawodnik) i wiem ze tego typu wynalazki to morderstwo nie tylko dla mechanizmow ale tez dla lufy...roznego rodzaju smary penetrujace dobre sa do odkrecania zardzewialych srub ktore po odkreceniu wymienimy albo wyrzucimy...ale na dluzsza mete same powoduja korozje metalu...do broni to tylko delikatne oliwki (np maszynowe) i ewentualnie do mechanizmow smar grafitowy albo teflonowy...
Acha i jeszcze jedna sprawa- ktos wspominal o czyszczeniu wiatrowki- w zadnym wypadku smarami typu WD40 itp....znam sie troche na broni (strzelam jako zawodnik) i wiem ze tego typu wynalazki to morderstwo nie tylko dla mechanizmow ale tez dla lufy...roznego rodzaju smary penetrujace dobre sa do odkrecania zardzewialych srub ktore po odkreceniu wymienimy albo wyrzucimy...ale na dluzsza mete same powoduja korozje metalu...do broni to tylko delikatne oliwki (np maszynowe) i ewentualnie do mechanizmow smar grafitowy albo teflonowy...
- pkirylcz
- Gadatliwa bestia
- Posty: 677
- Rejestracja: pn sty 03, 2005 21:25
- Lokalizacja: Wolfsburg
- Kontakt:
Dobrze ze dudem poruszyles tutaj problem smarow penetrujacych. Wiele osob na kazde skrzypienie widzi WD40, a tak na prawde to nie jest smar. Uzywac go mozna do mycia elektroniki, spryskiwania kabli zwilgotnialych, no i ewentualnie skrzypiacych drzwii. Jesli nie wiemy czy nasz smar smaruje, to widac to na pierwszy rzut oka. Rozpylajac go pozostaje warstwa smarowa.
Ja osobiscie WD40 uzywam bardzo ostroznie. Np na ogniska rdzy przy uszczelkach mniej sie boje.
Uzywajcie do wszelkich elementow slizgowych smaru grafitowego, jest rzadki a dodatek grafitu poprawia jego parametry poslizgu.
Ja osobiscie WD40 uzywam bardzo ostroznie. Np na ogniska rdzy przy uszczelkach mniej sie boje.
Uzywajcie do wszelkich elementow slizgowych smaru grafitowego, jest rzadki a dodatek grafitu poprawia jego parametry poslizgu.
Pozdrawiam,
Piotrek
Piotrek
- pkirylcz
- Gadatliwa bestia
- Posty: 677
- Rejestracja: pn sty 03, 2005 21:25
- Lokalizacja: Wolfsburg
- Kontakt:
Ale przestrzegam troche przed teflonowym. Jest dobry ale nie na wszystkie elementy cierne. Jakos tak osobiscie wolalbym zwykly spray ze smarem.dukem pisze:Moge polecic smar teflonowy w sprayu- ja kupilem w jakims hipermarkecie wiec pewnie nie trudno go dostac...nie wiem jak z szyberdachem ale za to wiem ze jak spryskalem skrzypiaca dmuchawe to nie wydaje dzwiekow juz pol roku...smar nie jest zracy (jak WD40) i zostaje na dlugo...wode tez bardzo fajnie wypiera bo jak mi obrotomierz na mokrym szwankowal i potraktowalem tym smarek przewody przy alternatorze to sie problemy skonczyly...
Dzieki. Juz sie nauczylem.dukem pisze: Acha i jeszcze jedna sprawa- ktos wspominal o czyszczeniu wiatrowki- w zadnym wypadku smarami typu WD40 itp....znam sie troche na broni (strzelam jako zawodnik) i wiem ze tego typu wynalazki to morderstwo nie tylko dla mechanizmow ale tez dla lufy...roznego rodzaju smary penetrujace dobre sa do odkrecania zardzewialych srub ktore po odkreceniu wymienimy albo wyrzucimy...ale na dluzsza mete same powoduja korozje metalu...do broni to tylko delikatne oliwki (np maszynowe) i ewentualnie do mechanizmow smar grafitowy albo teflonowy...
Pozdrawiam,
Piotrek
Piotrek
A wlasnie...na jakiej zasadzie przyznawane sa punkty pomocy i przez kogo?
Co do szyberdachow to mysle ze ich zywotnosc sie zwiekszy jezeli wszyscy bedziemy czasem do nich zagladac...i doszlismy do porozumienia ze chyba grafit jest najlepszy, niewiadomo jak z teflonem, silikon za gesty a inne zrace...
Co do szyberdachow to mysle ze ich zywotnosc sie zwiekszy jezeli wszyscy bedziemy czasem do nich zagladac...i doszlismy do porozumienia ze chyba grafit jest najlepszy, niewiadomo jak z teflonem, silikon za gesty a inne zrace...
- pkirylcz
- Gadatliwa bestia
- Posty: 677
- Rejestracja: pn sty 03, 2005 21:25
- Lokalizacja: Wolfsburg
- Kontakt:
Punkty pomocy moga wystawic te osoby, ktore sa wlascicielami postow, a raczej ich autorami. W takim wypadku ja moge Tobie np. podarowac takiego plusa.
Sprobuj, obok opcji wyboru takiej jak np:
profil / pw / email / pomogl.
Pomogl bedzie tylko wtedy kiedy ty jestes autorem postu.
Znalazlem taki bialy smar firmy cyclo. W sklepie 400ml kosztuje 18zl, tak wiec cena wg mnie jest ok.
C-34 WHITE GREASE - Biały smar litowy (Cyclo)
na stronie www.cyclo.com.pl
Pozdrawiam,
Piotrek.
Sprobuj, obok opcji wyboru takiej jak np:
profil / pw / email / pomogl.
Pomogl bedzie tylko wtedy kiedy ty jestes autorem postu.
Znalazlem taki bialy smar firmy cyclo. W sklepie 400ml kosztuje 18zl, tak wiec cena wg mnie jest ok.
C-34 WHITE GREASE - Biały smar litowy (Cyclo)
na stronie www.cyclo.com.pl
Pozdrawiam,
Piotrek.
Pozdrawiam,
Piotrek
Piotrek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 308 gości