Forum.VWGolf.pl

czy dużo zachodu jest z zamontowaniem halogenów w szeroki zderzak, w którym nie ma fabrycznie otworów pod halogeny? u mnie są tylko zagłębienia w zderzaku, trzeba by było pewnie wycinać tam otwory.

a nawet jeśli by się je wycięło - to czy jest do czego wtedy zamontować, przykręcić reflektory? i czy jest się gdzie wpiąć - czy trzeba ciągnąć całą instalację?

może lepiej poszukać nowego zderzaka z gotowym miejscem na halogeny? albo wręcz z halogenami?

Przerabiałem to w piątek. Otwory wycinałem wcześniej bo miałem założone takie kupa soczewkowe. I okazało się że wycięte miałem za dużo. musić zostawić gdzieś po 3 mm z każdej strony tego wgłębienia.. Mocowania musisz sobie sam dorobić. Jak masz warunki, narzędzia i cierpliwość to rób sam a jak nie to lepiej chyba kupić cały zderzak z mocowaniami. i wyciętymi otworami

thebishop pisze:lepiej chyba kupić cały zderzak z mocowaniami.

Z tego co wiem to mocowania są razem z halogenami,montuje sie je do belki zderzaka.Natomiast jeśli chodzi o wycięcia zderzaka to nie powinno być większego problemu.Przymierzyć halogen,wyciąć z zapasem i dopasować idealnie.Instalacja jest wyprowadzona pod zbiornikiem wyrównawczym,wystarczy się wpiąć.Załączane są na pierwszym skoku wyłącznika przeciwmgielnych.

Dokładnie tak jak Bongo pisze. Roboty ogólnie nie jest dużo. Jedynym problemem to dopasowanie mocowań. Polecam porade: na vw-scene porada 64 ale coś nie chce mi teaz działać

Ja miałem cleary bez mocowań i do tego belka od wąskiego ale jak nie ma mocowań to nie gra dużej roli.