Forum.VWGolf.pl

Zastanawiam się czy dzisiaj na noc wyciągnąć akumulator z samochodu, zapowiadają -7 stopni mrozu... Jak Wam się wydaje ?

no dziwne pytanie zadales, jezeli sa z nim jakies problemy i jest slaby to tak jak nie ma z nim problemow to nie

nie wyciągaj

ja wyciagam i zawijam w waciaka jeszcze niepadl

[ Dodano: 17 Lis 2007 23:59 ]
jak jest dobry i odpalasz autko co dziennie to niepadnie

robilem tak i pomagalo ale mialem poldka to bylo autko naukowe lat 80

Jednak nie wyciągam, auto pali 'od kopa'. Jesli bedzie mniej niż 10 stopni mrozu wtedy wyciągnę.

ciekawy temat poruszyles jak nasze goferki sprawuja sie podczas -20

a po co wyciągać akumulator, jak jest sprawny i naładowany (czyli autko jeżdżone codziennie/co drugi dzień) żaden mróz mu nie straszny (nawet -28 co się czasem zdarza).

Podstawa to naładowanie akumulatora, jak się mało jeździ to to może wystąpić potrzeba doładowania prostownikiem i wtedy jest sens wymontowania akumulatora jak się nie ma możliwości naładowania go bez demontażu (a tylko odłączenia masy albo plusa z klemy).
Ładowanie prostownikiem bez odłączenia akumulatora od instalacji pojazdu (masa albo plus) może spowodować uszkodzenia układów elektronicznych (przy ładowaniu może pojawić sie napięcie rzędu 17-18V)

Podepne sie pod temat akumulatorów bo nie chce zakładać nawego. Ile czasu ładować akumulator prawie całkowicie rozłądowany 50Ah prostownikiem gdzie na nim pisze Prąd ładowania 3,5 A / efektywne 5 A. Czy możliwe jest żeby sie po 6 godzinach naładował ? bo strzałka amperów zeszła całkowicie do zera i aku dosyć mocno bąbelkował więc go odpięłem.

mmarek pisze:50Ah prostownikiem gdzie na nim pisze Prąd ładowania 3,5 A / efektywne 5 A. Czy możliwe jest żeby sie po 6 godzinach naładował ? bo strzałka amperów zeszła całkowicie do zera i aku dosyć mocno bąbelkował więc go odpięłem.

przy akumulatorze 50Ah prąd w prostowniku na 5A i ładować 10h
osobiście jednak wolałbym mnijeszym prądem a dłużej
no i nie zapomnij odkręcać koreczków, możesz też wcześniej
sprawdzić czy nie ma potrzeby dolania wody destylowanej
do stanu takiego aby pokrywały płyty w aku

[ Dodano: Pon Lis 19, 2007 23:53 ]

tomcio pisze:

toomek77 pisze:Zastanawiam się czy dzisiaj na noc wyciągnąć akumulator z samochodu, zapowiadają -7 stopni mrozu... Jak Wam się wydaje ?

a jak będzie -28 stopni to samochód wstawisz do pokoju? Wyluzuj.

ja wtedy w swoim śpie, lubie sie integrować

RobertP pisze:przy akumulatorze 50Ah prąd w prostowniku na 5A i ładować 10h
osobiście jednak wolałbym mnijeszym prądem a dłużej
no i nie zapomnij odkręcać koreczków, możesz też wcześniej
sprawdzić czy nie ma potrzeby dolania wody destylowanej
do stanu takiego aby pokrywały płyty w aku

Dzieki za odpowiedź czyli bedzie średnio naładowany. a korków nie odkręcałem ale woda na pewno w nim jest a co najdziwniejsze to na zewnątrz aku wydostawała sie woda i to nie czysta tylko kwaśna jak spróbowałem (troszkę oczywiście ) czego już całkiem nie rozumie

Dzieki za odpowiedź czyli bedzie średnio naładowany. a korków nie odkręcałem ale woda na pewno w nim jest a co najdziwniejsze to na zewnątrz aku wydostawała sie woda i to nie czysta tylko kwaśna jak spróbowałem (troszkę oczywiście ) czego już całkiem nie rozumie

plus za to ze wiesz jak smakuje ,bo to nie jest woda tylko kwas(wody dest. to sie dolewa) i wydostala sie bo nie odkreciles korkow i sie aku gotowalo