Strona 1 z 2

Wymiana płynu wspomagania

: pt lis 16, 2007 13:01
autor: beetle24
Witam,

czy może mi ktoś pomoże, od jakiegoś czasu zaczęło mi ciżeko chodzić wspomaganie kierownicy, pasek jest dobrze naciągnięty i jest w miare nowy. Słyszałem, że wymiana płynu czasami pomaga, czy są jakieś specjalne wskazówki zeby wymienić ten płyn, ile sie jego mieści, i jak go wymienić, czy trzeba coś odpowietrzać, i jaki płyn będzie najpleszy.

VW Golf 1,9 TDI 96'r

Pozdrawiam
Beetle24

: pt lis 16, 2007 13:04
autor: dziejo
jeżeli nie masz awarii (wycieku płynu )nie wymienia sie go

[ Dodano: Pią Lis 16, 2007 12:06 ]
http://www.google.pl/custom?domains=for ... %3A1&hl=pl

: pn lis 19, 2007 10:25
autor: beetle24
No to co może być, jeździłem podobny golfikiem i wspomaganie chodzi lżej a u mnie ciężko.
Słyszałem, że wymiana płynu czasami pomaga.

Pozdrow
Beetle24

: pn lis 19, 2007 10:31
autor: dziejo
beetle24 pisze:wspomaganie chodzi lżej a u mnie ciężko.
moze pompa jest mało wydajna - lub maglownica (przelewa)z resztą możesz spróbowac zalać innego płynu

: pn lis 19, 2007 10:44
autor: Pasadena
beetle24 pisze:No to co może być, jeździłem podobny golfikiem i wspomaganie chodzi lżej a u mnie ciężko.
Słyszałem, że wymiana płynu czasami pomaga.
U mnie były dziwne obiawy ja ruszalem po piska wspomaganie mialem na jeden paluszek(tak czule) a czasem bylo takie jak bym mial Golfa bez wspomagania.
Znajomy mechanik powiedzial mi ze prawdopodobnie plyn stracil swoje wlasciwosci i mam go wymienic po wymianie wszystko bylo ok ;D

To nie jest straszny koszt wiec najpierw zacznij od tego a jak to nie pomoze to szukaj inne przyczyny.

: pn lis 19, 2007 11:59
autor: Grzesiekk1982
Witam.
Jeśli chodzi o płyn wspomagania to po tych kilkunastu latach wymaga wymiany, bo zwyczajnie traci właściwości, nic nie jest wieczne. Nawet jeśli producent twierdził że jest napełniony na okres eksploatacji. Podobnie z olejem w skrzyni- po 15 latach nie zaszkodzi wymienić.
W układzie wspomagania gromadzą się mikroopiłki (zawsze powstające podczas tarcia), które przyspieszają zużycie układu. W przypadku mocno zacierającej się pompy, zanieczyszczony płyn potrafi "przetrzeć" przewód, widziałem kiedyś cos takiego, ale pompa była napradę wykończona (przy manewrowaniu całkowicie zagłuszała diesla).
Plyn nie jest drogi, ok 20 zł/l, osobiście proponuję wymienić 2 razy w odstępach 1-2 tygodni, żeby dokładnie przepłukać układ. Ja tak zrobiłem, chodziło nieco lżej i ucichło zgrzytanie pompy. I spokój na następne 13 lat ;)
Odpinasz wąż wychodzący z pompy, włączasz silnik (rozrusznik) na parę sekund i wypłynie większość. Potem normalnie zalewasz do zbiorniczka.
Pozdrawiam.

: sob gru 29, 2007 18:47
autor: prezes861
U mnie poprzedni właściciel (niemiec) zmienił płyn na czerwony :panna:
Wymieniłem go na zielony, zrobiłem 50km i tym razem był szary, nie przypominał ani czerwonego ani zielonego, wiec zmieniłem jeszcze raz na zielony.
Jest lepiej, ale płyn nadal nie jest klarowny i teraz pytanie... czy zmieniać go znowu czy zostawić szarawo - zielony ?
Obawiam sie tylko, ze zanim będzie klarowny coś może sie rozszczelnić :chytry:

: sob gru 29, 2007 18:59
autor: _KUBA22_
zgadazm si ez przedmowca ze plyn trzeba wymienic bo sie stazeje, zeby spuscic go to znajdz jakas rurke i zciagnij waz, wiekszosc powinna wyplynas, pozniej odpal samochod i pokrec sobie kierownica. po zalaniu ukladu plynem pokrec kierowniaca do oporu, w prawo i w lewo tak sie odpowietrza uklad, gwarantuje ci ze bedzie poprawa. Wiem bo samemu tak zrobilem u siebie i jest dobrze, jak kupisz 1 litr to wystarczy i cena to od 15-20 zł, jak masz zaufany sklep motoryzacyjny w ktorym sprzedawca sie zna to ci doradzi plyn bo tu kolor sie nie liczy tylko parametry.
pozdro

: ndz kwie 06, 2008 15:48
autor: Grzesiekk1982
_KUBA22_ pisze:eby spuscic go to znajdz jakas rurke i zciagnij waz
Konkretnie ten, który wychodzi z pompy (żeby nie czasem ten z powrotu do pompy, bo nie wypłynie za wiele).
Pozdrawiam.

: ndz kwie 06, 2008 17:30
autor: Lulek
Ja mam również problem z kierownicą, tylko wątpie, żeby wina była płynu wspomagania. Podczas kręcenia kierownica wydaje odgłosy jakby piasek był w środku.. :/ Macie jakiś pomysł, co to może być?

: ndz kwie 06, 2008 17:32
autor: Grzesiekk1982
Lulek, jak zgrzyta, to wymień płyn z 2 razy tak jak wyżej pisaliśmy. koszt łącznie 40-50 zł. Przeważnie pomaga, jeśli nie pomoże, to czeka Cię wymiana zacierającej się pompy.
Pozdrawiam.

: ndz sie 16, 2009 19:16
autor: subt
Witam, czy w MK4 wymienia się tak samo płyn do wspomagania jak w MK3? Dość opornie i nierównomiernie chodzi mi wspomaganie, pasek się nie ślizga więc chce zacząć od wymiany płynu. Z tego co pisaliście powinienem odłączyć ten przewód zaznaczony na czerwono, czyli juz pod ciśnieniem, zgadza się? Czy ten przewód wykręca się całkowicie czy wystarczy go tylko poluzować? Ile tego płynu powinno wypłynąć, zauważyłem że przewód idać od zbiorniczka schodzi dość nisko i potem wchodzi do pompy dołem (zielony) i nie wiem czy pompa go z tamtą również wyciągnie czy też w MK4 jest jakiś inny sposób na opuszczenie płynu? :crazy: , Pozdro

[ Dodano: 05 Paź 2009 11:21 ]
No dobra, zmieniłem płyn dwa razy, może była lekka poprawa, ale z pewnością nieznaczna. Wspomaganie działa coraz gorzej i nie wiem, czy to pompa czy maglownica, generalnie, jak kręcę kierą na postoju to odgłosy są jak podczas zanurzania łodzi podwodnej :hmm: a opór przy tym tak duży, że obroty spadają bardziej niż na klimie, dodatkwo zauważyłem że czase jeszcze jako tako wspomaga a czasami kiera twardnieje że ciężko pełen obrót zrobić, wczoraj to już wogóle było apogeum, kiedy skręcając np na rondach z prędkością 20km piszczały opony, tak jakby skręt kół nie był równomierny a przynajmniej niewłaściwy. Na weekend wybieram się do majstra bo sam to już nic nie wskóram, ale chciałem się od was dowiedzieć żeby z pustym portfelem od niego nie wrócić czy te objawy to bardziej pompa wspomagania czy też może maglownica? Czy jak maglownica daje ciała to powinna cieknąć czy niekoniecznie?

[ Dodano: 05 Paź 2009 18:37 ]
Aha, dzisiaj jeszcze raz dokonałem oględzin pacjęta, jednak te buczenie dochodzi z dołu, koło kół, pompa nie piszczy, od czasy do czasu słychać w jej okolicach lekkie pykanie, ale sam nie wiem czy to nie pasek w którymś innym miejscu. Tak że bucznie pochodzi pewnie z okolic maglownicy, pytanie tylko czy maglownica buczy bo jest walnięta czy też buczy bo pompa daje za niskie ciśnienie. Tylko gdyby pompa nie wyrabiała to czy stawiała by takie opór że aż obroty tak mocno siadają?

: pn paź 05, 2009 18:56
autor: Broker89
subt, maglownica jak dla mnie, miałem u siebie to samo, obacz od góry silnika czy masz wycieki płynu jakieś, ja jak zmieniłem płyn z czerwonego na zielony(rzadszy) to od razu po odpaleniu wyciekło z magla z obu stron, zajrzyj do zbiorniczka czy płyn się nie zrobił brązowy

: pn paź 05, 2009 23:23
autor: subt
Póki co nie ma żadnych wycieków, a płyn nadal jest koloru zielonego, w sumie trochę dziwne dla mnie, żeby magiel wychlastał się szybciej niż pompa wspomagania, zakładałbym że kolejność powinna być odwrotna. A ty Broker89 oprócz magla "wymieniałeś" też pompę?

[ Dodano: 13 Paź 2009 09:38 ]
W weekend wymieniłem pompę wspomagania na "nową" używkę" jest trochę lepiej, w sensie ze już zleż się kręci kierą, ale nadal jest tak, że są momenty gdy kręci się zupełnie lekko a innym razem trochę ciężej, no ale jest z pewnością lżej niż przed wymianą. Niemniej jednak magiel buczy cały czas, wycieków nie ma.

[ Dodano: 15 Gru 2009 20:16 ]
Broker89 niestety sprawdza się twój scenariusz, dzisja zajrzałem za silnik a tam prawa strona magla zapocona razem z wachaczem, obejrzałem też lewą i ta jest leciutko zapocona, wahacz suchy. Ehh :evil: bez świątecznego prezentu dla samochodu obyć się nie może. Jeszcze nie jestem zoriętowany w temacie ale się zapytam, co jest zalecane w takiej wytuacji, wymiana na używkę czy regeneracja? Nowa niestety nie wchodzi w grę.