Forum.VWGolf.pl

Dziś rano odpaliłem samochód na wciśniętym sprzęgle i co się okazało? jak odpalił usłyszałem piszczący dzwięk a jak popuściłem sprzęgło i ponownie wcisnąłem sprzegło to już tego dzwięku nie było. Dodam że to się przydażyło pierwszy raz.

a moze to tylko zbieg okoliczności mógł równiez zapiszczec któryś pasek klinowy

Jedyne paski jakie mam to od alternatora i rozrządu. Tylko ten dzwięk był słyszalny od strony kierowcy. Kiedyś jak było zimno też w czasie jazdy mi piszczało i to z tej samej strony. Nie wiem co to jest.

skoro to od strony kierowcy to ????? mozę byc łozysko oporowe na wałku sprzęgłowym :bajer:ale obserwuj to

a może być wina niskiego stanu oleju w skrzyni biegów? Ostatnio miałem robioną półośke od strony kierowcy, może mechanik za mało wlał tego oleju? I teraz jak jest zima to ma małe smarowanie.

Jeżeli pedał wciskasz bez nadmiernych oporów to nie masz się jeszcze czym przejmować ja miałem podobne objawy przy wciskaniu sprzęgła. Spokojnie przejechałem z tym felerem ok 15 tyś km, później wymieniłem komplet (docisk, łożysko, tarcza).

Witajcie u mnie tez jest problem tyle że sprzęgło śmierdzi jak się go wciścnie i się tucze strasznie ale jechać się da co z tym zrobić? wymienić sprzegło czy nie koniecznie?

mialem cos podobnego i podczas jazdy tez mi piszczal(przy zmianie biegow) naciognolem pasek klinowy i gicor