Strona 1 z 2

Gasnie na wolnych obrotach, muli sie

: ndz lis 11, 2007 13:03
autor: filipan
Witam.
Mam problem z moim Golfem II GT.Auto po uruchomieniu chodzi w miare normalnie lecz na wolnych obrotach czasami gasnie.gdy sie troche zagrzeje nie chce wejsc na obroty to jest -dusi sie, i strzela w gaznik.Auto ma jedno-punktowy wtrysk.Zespol wtryskowy jest dobry (zakladalem z innogo Golfa jest to samo). Rozrzad.zaplon jest OK.Czujniki ssania i temperatury,sa dobre. CO TO MOZE BYC.Moje podejzenia budzi pompa paliwa gdy wlacze zaplon wlancza sie pompa,potem na krotko sie wylancza i wlancza sie ponownie by sie nastepnie wylaczyc. Moze ktos mi pomoze . Z gory dziekuje

: ndz lis 11, 2007 13:30
autor: daaroo
chyba Ci sonda padla

: ndz lis 11, 2007 16:38
autor: zajac
zresetuj komputer (odepnik kleme z aku na 15min) i zobacz czy cos sie zmieni jesli nie to odlacz przewod paliwowy wejsciowy przy wtrysku (ten bardziej od przodu) podloz butelke i przekrec zaplon jak poleci pod spory cisnieniem to ok jak tylko bedzie sie jakby saczyc to ktoras pompa kaput albo filter zapchany

moze tez byc daaroo napisal ze sonda ale te czynnosci co ci naisalem nic nie kosztuja i jak to sprawdzisz to mozna sprawdzac sonde (chyba ze sam sobie sonde miernikiem sprawdzisz jest gdzies temat w technicznych)

: pn lis 12, 2007 03:22
autor: grandi
Ja bym zrobił tak wymienił filtr paliwa ( jeżeli jest b stary syf w środku ) powietrza i to pomaga przekonałem się i zrobił mu restart kompa .

: pn lis 12, 2007 03:44
autor: guti
filipan pisze:Moje podejzenia budzi pompa paliwa gdy wlacze zaplon wlancza sie pompa,potem na krotko sie wylancza i wlancza sie ponownie by sie nastepnie wylaczyc.
tym sie nie przejmuj , mnie tez na dwa razy pompuje i jest ok, sprawdz filtr, moze byc zasyfiony
daaroo pisze:chyba Ci sonda padla
nie strasz chlopaka , jakby mu sonda padła to odpalilby normalnie i pracowal normalnie tylko spalanie byłoby wieksze, ECU przechodzi w tryb awaryjny i leje paliwko usredniona dawke, nie liczac sie z tym czy auto jest na ssaniu czy nie np. Wiem o tym bo tez wymienialem sonde w wakacje ale moja nie dawala juz zadnego znaku zycia, zaczal palic duzo ale na gazie. Na PB jezdzil poprawnie i prace mial jak najbardziej w porzadku.
Kolego filipan, a WN amsz w porzadku ? poczynajac od kopułki , palca , poprzez przewody i na swiecach konczac ?

: pn lis 12, 2007 10:44
autor: daaroo
guti pisze: nie strasz chlopaka , jakby mu sonda padła to odpalilby normalnie i pracowal normalnie tylko spalanie byłoby wieksze, ECU przechodzi w tryb awaryjny i leje paliwko usredniona dawke, nie liczac sie z tym czy auto jest na ssaniu czy nie np. Wiem o tym bo tez wymienialem sonde w wakacje ale moja nie dawala juz zadnego znaku zycia, zaczal palic duzo ale na gazie. Na PB jezdzil poprawnie i prace mial jak najbardziej w porzadku.

czysta teoria.

U siebie zmienialem sonde, Objawy byly podobne do wyzej opisanych. Ciezko wchodzil na obroty, brak mocy itp.

Dodam ze w koncowym etapia jak sonda calkowicie klapnela spalanie skoczylo do 25l/100km

[ Dodano: Pon Lis 12, 2007 9:45 am ]
Bym zapomnial, sprawdz czy w filtrze powietrza nie zagniezdzily sie myszy bo i takie przypadki sie zdarzaja :P

: pn lis 12, 2007 18:03
autor: tom_boy
No to Panowie ja mam niestety taki sam problem...

Dodam ze wymieniłem juz "palec", kopółke, świece, przewody wysokiego napięcia, filtr stożkowy jakies 1000km temu (po wymianie na stozka chodzil rewelacyjnie az strach bylo nim jezdzic ;) )...

Podejrzewam, że ciagnie sobie niewiadomo skąd (jeszcze) lewe powietrze... - czy poprawne są moje przypuszczenia?...

Dodam jeszcze, że pompka paliwa załącza sie raz... jak od dawien dawna...

: pn lis 12, 2007 22:58
autor: daaroo
a podstawe wtrysku sprawdzales ??

: wt lis 13, 2007 13:54
autor: diver666
To moze ja podlącze sie do tematu :)
Samochod: Golf II 1.6 Gaznik Benzyna+LPG
Pisałem juz wczesniej na forum, że moja furka strasznie muli i nie chce sie podniesc po zakrecie na 2 biegu, wtedy nalezy wrzucac 1 i dopiero idzie... Wymieniłem świece i pasek rozrzadu (zaczal piszczec) razem z rolką... Mechanik podkrecil troche obroty i juz nim nie trzesie, ani nie gasnie - obroty ustawiane na oko i ma teraz troche za wysokie, ale i tak nie ma siły :( Mechanik mowi ze to moze cos elektronicznego w gazniku albo silniczek krokowy ale to musze jechac do elektryka samochodowego co myslicie co moge jeszcze zrobic?? sprawdzic??

: wt lis 13, 2007 15:32
autor: guti
diver666 pisze:Wymieniłem świece i pasek rozrzadu (zaczal piszczec)
co robił ?? matko boska!!!

[ Dodano: Wto Lis 13, 2007 2:34 pm ]
moze masz rozrzad przestawiony o zabek albo dwa, jak regulacja zaplonem nie pomoze to sprawdz rozrzad , a propos tego mulenia to tez tak mialem, a w górnych obrotach ciagnie ?

: wt lis 13, 2007 15:35
autor: tom_boy
daaroo,

Tak zapomniałem napisać ze tez to brałem pod uwagę i wymieniłem na nową (na starej zauważyłem jakieś mikro pęknięcia)...
Wymieniłem nawet uszczelkę miedzy wtryskiwaczem a a plastikową kopułką przykrywającą wtryskiwacz i dalej nic... :(

: wt lis 13, 2007 15:53
autor: diver666
guti pisze:
diver666 pisze:Wymieniłem świece i pasek rozrzadu (zaczal piszczec)
co robił ?? matko boska!!!

[ Dodano: Wto Lis 13, 2007 2:34 pm ]
moze masz rozrzad przestawiony o zabek albo dwa, jak regulacja zaplonem nie pomoze to sprawdz rozrzad , a propos tego mulenia to tez tak mialem, a w górnych obrotach ciagnie ?
Piszczal jak dodawalem gazu (piszczal podobnie jak gwizdek od czajnika jak woda sie gotuje) po wymianie paska i rolki wszystko jest juz dobrze tylko nie wiem czy mechanik dobrze to zrobil, bo mowil ze cos bylo grzebane i nie da sie go ustawić "na znaki" bo jest jakis walek inaczej ustawiony i nic sie nie zgadza zalozyl tak jak tamten byl... co do wysokich obrotow to niby ciągnie, ale to przyspieszenie nadal jest za słabe jak na 1.6 i predkosc maksymalna ledwo co do 120 km/h dochodzi. Ile moze kosztowac regulacja zapłonu ??? To nic nie jest z gaznikiem??

: wt lis 13, 2007 16:00
autor: guti
diver666 pisze:Piszczal jak dodawalem gazu (piszczal podobnie jak gwizdek od czajnika jak woda sie gotuje) po wymianie paska i rolki wszystko jest juz dobrze tylko nie wiem czy mechanik dobrze to zrobil
zmien mechanika!!! pasek rozrzadu nie moze piszczec !!!! on ma zabki !!! rany boskie co za jełop
diver666 pisze:bo mowil ze cos bylo grzebane i nie da sie go ustawić "na znaki" bo jest jakis walek inaczej ustawiony i nic sie nie zgadza zalozyl tak jak tamten byl
we łbie ma wałek przestawiony.To pasek alternatora mógł Ci piszczec! Chyba ze specjalnie Ci tak powiedizal bo se jakiegos mysiał łosia znalazł.
jedz do innego mechanika! a regulacja zapłopnu to okol 10 zł . Ale najpierw rozrzad sprawdz !!!!

: wt lis 13, 2007 16:04
autor: diver666
w tym problem ze on tez myslal ze to pasek od alternatora zdjal go i dalej piszczy dopiero jak tą rolke od rozrzadu i pasek zmienil przestało... To kumpel ojca wiec raczej w jajo by mnie nie robil... apropo tej rolki to chyba ona piszczala ta stara jest cala zardzewiala i mocno zaciera przy obracaniu wiec moze to piszczalo... Ustawie zapłon i dam znać czy jest jakas zmiana.. :)
Dodam ze tak samo jezdzi na benzynie jak na gazie, zeby rozwiac wszelkie watpliwosci ;)