Forum.VWGolf.pl

Witam.
Na początek chcę napisać że szukałem coś o moim problemie na forum, ale nic nie znalazłem.
Problem mój polega na tym, że do niedawna moje autko jeżdziło na płynie chłodzącym (orginał różowy) niestety uszkodzeniu uległa chłodnica i trzeba było ją naprawiać i teraz: układ został zalany wodą (w celu sprawdzenia układu), gdy silnik pracuje cały czas na postoju i zaczyna osiągać temp. 90st to z okolicy chłodnicy wydobywa się tak jakby para wodna. Silnik trzyma cały czas temp, wiatraki sie nie włączają. O co chodzi z tą parą wodną? Czyżby jednak silnik sie przegrzewał? Kiedy powinny włączyć sie wentylatory? Może układ jest nieszczelny i woda zaczyna sie gotować?
Proszę o radę

Podczas testu korek na zbiorniku wyrównawczym powinien być zakęcony
a tu masz wartości otwarcia termostatu i wentylatorów

tylko że ja nie mam VAGa , gdy silnik chodził na płynie wszystko było ok. Dlaczego po zalaniu wodą z okolic chłodnicy wydobywa się para wodna? nic nie cieknie, pod spodem jest sucho...

O ile chłodnica jest sucha i wziąwszy poprawkę na kondensację pary wodnej na chłodnicy to wskazuje że są szczeliny woda jest rzadsza od płynu i szybciej wykaże nie szczelności , a chłodnica gdy była reperowana [zazwyczaj zaślepiają jeden segment, lutują , lub wymianie podlega cały wkład] to warsztat powinien zrobić próbę ciśnieniową

gdzies tam musi uciekac , ja tez wymieniałem chłodnice u siebie i tez zaczynało parowac a wycieków nie widziałem,a tu sie okazało ze od czujnika cieknie i paruje odrazu odrobinki, dokreciłem i ok.

Mam nadzieje że był to fałszywy alarm bo parowanie jak narazie ustało, coś mi sie wydaje że gdzieś pomiędzy żeberkami były pozostałości wody lub płynu chłodniczego i może parowało, chłodnica niby sucha, ale trzeba bedzie obserwować poziom płynu i tenperature silnika bo może jednak jest tam jakieś mikropęknięcie. Dzięki wszystkim za odpowiedzi