Strona 1 z 2

czy to alternator czy coś innego

: czw lis 08, 2007 13:03
autor: tomciogar
Zauważyłem że gdy silnik pracuje na wolnych obrotach(ok.900) i włączę np. światła to obroty spadają o jakieś 100, dodatkowo włączenie każdego kolejnego urządzenia (dmuchawa, ogrzewanie szyby, światła przeciwmgielne) powoduje kolejne spadki obrotów aż silnikiem trzęsie. Czy to alternator? Z tego co wyczytałem na forum warto wymienić szczotki wraz z regulatorem napięcia (koszt niewielki) – czy to może być wina właśnie tych elementów. Dodam tylko że wczoraj wyczyściłem wszystkie łączenia (+ i masa) jakie udało mi się znaleźć pod maską(przy rozruszniku, przy alternatorze, przy aku i masę).
Gdy trzymam silnik na wyższych obrotach(np.2000) to włączenie świateł nie powoduje żadnej reakcji

Proszę o pomoc.
POZDRAWIAM

PS.DO MODA
10 MINUT TEMU WYSTAWIłEM TAKI TEMAT I PO KILKU MINUTACH ZNIKNął. DLACZEGO?

: czw lis 08, 2007 13:35
autor: RychuK
A czy to robi na zimnym silniku czy ciepłym?

: czw lis 08, 2007 13:39
autor: dziejo
tomciogar pisze:Z tego co wyczytałem na forum warto wymienić szczotki wraz z regulatorem napięcia (koszt niewielki) – czy to może być wina właśnie tych elementów.
tak to wszystko może na to wskazywac sprawqdz jeszcze w zupełnych ciemnościach czy czasami nie iskrzy gdzies w okolicach altern

: czw lis 08, 2007 13:43
autor: RychuK
A mam pytanie bo mam ten sam problem. Czy może być też wina akumulatora? chodzi mi oto że ostatnio jechałem w dłuższą drogę tak 130 km jednym ciągniem i te problemy z ubytkiem obrotów znikneły. tz mogłem światła włączyć i radio i dmuchawę i nic się nie działo.

: czw lis 08, 2007 13:53
autor: dziejo
akumulator??? no cóz na pewno nie odpalił bys samochodu

: czw lis 08, 2007 14:11
autor: tomciogar
RychuK pisze:A czy to robi na zimnym silniku czy ciepłym?
na zimnym są wyzsze obroty (ok.1300-1500) i wtedy raczej jest ok(przynajmniej ja tego nie zauwazylem). natomiast jak juz sie nagrzeje i obroty spadna do okolo 900 wtedy to sie nasila

: czw lis 08, 2007 14:16
autor: RychuK
No to mam to samo. Tylko ja pisałem że jak przejechałem kawał drogi to mogłem go zgasić i odpalić i było wszystko wporządku. Nie spadały mi obroty jak właczyłem swiatła czy coś innego.

: czw lis 08, 2007 15:07
autor: abpel
tomciogar, jak bedziesz zmieniał szczotki to przy okazji wymien łozyska koszt niewielki a jak altek rozebrany to przy jednej robocie

: czw lis 08, 2007 15:14
autor: RychuK
Ale ja mam pytanie jeśli alternator bybył do kitu to kontrolka by się kontrolka paliła?

: czw lis 08, 2007 15:18
autor: abpel
RychuK, tak przy uszkodzonych diodach wzbudzenia dioda kontrolka moze sie lekko jazyc

: czw lis 08, 2007 15:21
autor: RychuK
aha. ok. No to mi też zostaje rozkręcić alternator i regenerować

: czw lis 08, 2007 15:22
autor: maniek128
Witam. taki efekt moze być spowodowany tym ze nieprawidłowo działa regulacja biegu jałowego silnika tzn jak włączasz odbiorniki to alternator stawia opór (prawidłowo), i w tym momencie powinno nastąpić podniesienie obrotów przez np silnik krokowy odpowiedzialny za wolne obroty.

: czw lis 08, 2007 15:52
autor: tomciogar
Witam. taki efekt moze być spowodowany tym ze nieprawidłowo działa regulacja biegu jałowego silnika tzn jak włączasz odbiorniki to alternator stawia opór (prawidłowo), i w tym momencie powinno nastąpić podniesienie obrotów przez np silnik krokowy odpowiedzialny za wolne obroty.
no wlasnie. bylem przed chwila u 3 elektormechanikow i dwoch z nich wskazalo na 100% alternator a jeden powiedzial ze na 99% trzeba przeczyscic i zrobic adaptacje przepustnicy. co o tym myslicie?

dodam ze bylem moim drugim golfem wiec nie mogli "zbadac" tego przypadku tylko opierali sie na tym co im powiedzialem

: czw lis 08, 2007 16:25
autor: bodzio_j
abpel pisze:tomciogar, jak bedziesz zmieniał szczotki to przy okazji wymien łozyska koszt niewielki a jak altek rozebrany to przy jednej robocie
Niezupełnie tak to jest. Szczotki wymienia się przy pomocy śrubokręta i tyle, trwa to kilka minut (razem z regulatorem), wymiana łożysk to nieco poważniejsza sprawa - tzreba mieć ściągacz.