Dziwny brak paliwa w GTi
: ndz lis 04, 2007 00:07
A więc wygląda to tak że zapaliłem auto , chodził na wolnych obrotach przez kilka minut , potem zgasł .
Kiedy zapaliłem go ponownie , chwile reagował na pedał gazu , po czym zaczął schodzić z obrotów i znowu zgasł .
Ponowna próba odpalenia i wkręceni auta na 3 tyś.obr. i trzymał je przez jakieś 30 sekund , po czym znowu zaczął schodzić z obrotów , aż po chwili zgasł . W tym czasie zero reakcji jakby na pedał gazu , manewrowanie nim powodowało wolniejsze bądź szybsze schodzenie obrotów do zera , tak jakby mu brakowało paliwa .
Zapaliłem go na LPG , i wszystko chodziło Ok , więc byłem pewien że to wina zasilania PB .
Jednak gdy silnik już był rozgrzany do 90 st . objawy na PB też znikły i auto zapier........ aż miło , płynnie i bez żadnych zwiech reagował na pedał gazu , i przyspieszał jakby miał paliwa pod dostatkiem .
Więc podejrzewam że to będzie miało coś wspólnego z jakąś regulacją adekwatną do temperatury silnika .
Wieczorem druga przejażdżka , zapalam na PB , chwile chodzi i znowu to samo , przełączam na LPG , chodzi normalnie , aż tu nagle chwilowe zaburzenia pracy podobne do tych na PB , ale szybko ustępują i już nie wracają , przełączam na Pb , i gaśnie , potem dłuższa chwila jazdy na LPG , i jak silny zagrzany , przejście na PB i znów jest wszystko ok .
P.S. Testowanie auta już dużo mnie kosztowało , mokro , 205 na przodzie i nie zdążyłem wyhamować przed skrzyżowaniem , efektowny przelot przez krawężnik i koło chyba roz........... , powietrze zeszło z opony całkiem , ale felga n pierwszy rzut oka wygląda na prosta .
Kiedy zapaliłem go ponownie , chwile reagował na pedał gazu , po czym zaczął schodzić z obrotów i znowu zgasł .
Ponowna próba odpalenia i wkręceni auta na 3 tyś.obr. i trzymał je przez jakieś 30 sekund , po czym znowu zaczął schodzić z obrotów , aż po chwili zgasł . W tym czasie zero reakcji jakby na pedał gazu , manewrowanie nim powodowało wolniejsze bądź szybsze schodzenie obrotów do zera , tak jakby mu brakowało paliwa .
Zapaliłem go na LPG , i wszystko chodziło Ok , więc byłem pewien że to wina zasilania PB .
Jednak gdy silnik już był rozgrzany do 90 st . objawy na PB też znikły i auto zapier........ aż miło , płynnie i bez żadnych zwiech reagował na pedał gazu , i przyspieszał jakby miał paliwa pod dostatkiem .
Więc podejrzewam że to będzie miało coś wspólnego z jakąś regulacją adekwatną do temperatury silnika .
Wieczorem druga przejażdżka , zapalam na PB , chwile chodzi i znowu to samo , przełączam na LPG , chodzi normalnie , aż tu nagle chwilowe zaburzenia pracy podobne do tych na PB , ale szybko ustępują i już nie wracają , przełączam na Pb , i gaśnie , potem dłuższa chwila jazdy na LPG , i jak silny zagrzany , przejście na PB i znów jest wszystko ok .
P.S. Testowanie auta już dużo mnie kosztowało , mokro , 205 na przodzie i nie zdążyłem wyhamować przed skrzyżowaniem , efektowny przelot przez krawężnik i koło chyba roz........... , powietrze zeszło z opony całkiem , ale felga n pierwszy rzut oka wygląda na prosta .