Strona 1 z 1

Problem z gaznikiem

: śr paź 31, 2007 11:59
autor: InspBober
Kupilem regenerowany gaznik i teraz mam taki problem. Silnik odpalam i lapie wysokie obroty 1700-2000 i zaraz spada do 1250(wiec narazie wszystko ok) jak sie troche rozgrzeje to obroty spadaja do 750 czasem 500. Najgorzej jest jak jade z wysokimi obrotami i nagle wciskam sprzeglo albo hamuje(tez z wcisnietym sprzelgem) wtedy zazwyczaj spadaja do 500 i powoli rosna do 750 a jak dluzej poczekam to nawet do ok 900. Jak sie lepiej rozgrzeje to ma dobre obroty 950. Ale jak sie mocno nagrzeje to obroty mam 1150-1250. Do tego strasznie duzo pali, przy przyspieszaniu miedzy 2000a3000 obr ma "turbo dziure" troche jak na weberze z mechanicznym sterowanie 2 przepustnicy gdy sie wcisnie gaz do oporu a podcisnienie za male. A i jeszcze cos jak stoje silnik pracuje na wolnych i wcisne hamulec a potem puszcze to obroty na chwile wzrastaj.
Jakies pomysły co to moze być?

: śr paź 31, 2007 14:23
autor: Maćkooo
Witam
1 .
InspBober pisze:Silnik odpalam i lapie wysokie obroty 1700-2000 i zaraz spada do 1250

Można to obejść aby od razu łapał 1250 - obejść musisz zawór temperaturowo - czasowy.

2.
InspBober pisze:jak sie troche rozgrzeje to obroty spadaja do 750 czasem 500
Regulacja na siłowniku 3 położeniowym oraz śrubą składu mieszanki.

3.
InspBober pisze:Najgorzej jest jak jade z wysokimi obrotami i nagle wciskam sprzeglo albo hamuje(tez z wcisnietym sprzelgem) wtedy zazwyczaj spadaja do 500 i powoli rosna do 750 a jak dluzej poczekam to nawet do ok 900
Znów się kłąnia siłwonik 3 połozeniowy :bigok:

4.
InspBober pisze:Ale jak sie mocno nagrzeje to obroty mam 1150-1250
Znów siłownik 3 położeniowy.

Podsumowując radzę sprawdzić komponenty regulujące siłownik 3 połozeniowy = wężyki , zawór temp- czasowy, zawór elektromagnetyczny . A na końcu wyregulować obroty śrubą składu mieszanki.

:bigok:

: śr paź 31, 2007 16:34
autor: InspBober
Maćkooo, znalazłem w jakiejs serwisowce ze aby sprawdzic elektrozawór nalezy podczas pracujacego silnika wyjac z nigo wtyczke. Jesli silnik przestanie pracowac to ok a jesli nie a sam elektrozawor sie wyłączy to znaczy ze zawór temp-czasowy nawala
Zgadzasz sie z tym?
Ja uczyniłem tak jak napisalem wyzej i po wyjeciu wtyczki silownik 3polorzneiowy schowal sie i obroty spadly ale silnik nadal pracowal. Mam wiec rozumiec ze zawor temp-czasowy walniety?
W tej samej serwisowce napisano ze aby go sprawdzic nalezy podlaczyc omomierz i w temp20-30stopni ma pokazywac 6omow a jest jakis inny sposob aby go sprawdzic? bo zakres temp20-30 moze sprawiac trudnosci

: śr paź 31, 2007 16:54
autor: Paweł Marek
Zrób na początek parę rzeczy.
1. Znjadź googlami tekst "niedomagania gaźnika Pierburg 2e2"
2. Sprawdź czy nie masz dziury w wężu serwa lub samym serwie, doraźnie mozesz odłączyć i zaślepić wąż do serwa żeby wykluczyc ewentualny wpływ dziury w serwie na pracę silnika (mam na myśli zmiane obrotów po nacisnieciu hamulca. Ale takie zachowanie może oznaczać nie tylko dziurę ale też znaczne przebogacenie mieszanki
3. Ustaw wg instrukcji tzw obroty jałowe zimnego silnika, znajdziesz opis w tej instrukcji opis, sam opisywałem na forum wczoraj z grubsza.
4. Dmuchnij dezodorantem palnym na podstawe gaźnika na pracyującym silniku, wzrost obrotów oznacza dziure i wymień wtedy podstawkę.
5. Ustaw wolne obroty i skład mieszanki. Jeśli to wszystko nie pomoże- gaźnik jest uszkodzony, ale spoko, wszystko się zrobi.

: wt lis 27, 2007 19:41
autor: InspBober
1. Znjadź googlami tekst "niedomagania gaźnika Pierburg 2e2"
Zrobione
Paweł Marek pisze:2. Sprawdź czy nie masz dziury w wężu serwa lub samym serwie, doraźnie mozesz odłączyć i zaślepić wąż do serwa żeby wykluczyc ewentualny wpływ dziury w serwie
Zaślepiony
Paweł Marek pisze:3. Ustaw wg instrukcji tzw obroty jałowe zimnego silnika
Ustawione
Paweł Marek pisze:4. Dmuchnij dezodorantem palnym na podstawe gaźnika na pracyującym silniku, wzrost obrotów oznacza dziure i wymień wtedy podstawkę.
Podstawa nowa
Paweł Marek pisze:5. Ustaw wolne obroty i skład mieszanki. Jeśli to wszystko nie pomoże- gaźnik jest uszkodzony, ale spoko, wszystko się zrobi.
Wyregulowane.
Teraz obroty w kazdym zakresie temperatur sa w porządku ale podczas hamowania czy wysprzeglania obroty spadaja do 500. A drugi problem pojawia sie z odpalaniem silnika ktory lekko przestygl. Bo z rana pali dobrze i jak go zostawie na 15min to tez ok ale jak zostawie rozgrzany na 1-2godziny to kiepsko odpala.
Jakies nowe rady? A i jeszcze jedno wyczytałem gdzies ze czpien aktywatora przepustnicy powinien byc wysuniety na 15mm gdy silnik jest w pelni rozgrzany u mnie tak bardzo sie nie wysuwa raczj 10-12mm

: wt lis 27, 2007 19:49
autor: Mis
InspBober pisze:znalazłem w jakiejs serwisowce ze aby sprawdzic elektrozawór nalezy podczas pracujacego silnika wyjac z nigo wtyczke. Jesli silnik przestanie pracowac to ok a jesli nie a sam elektrozawor sie wyłączy to znaczy ze zawór temp-czasowy nawala
Zgadzasz sie z tym?

mam te sama serwisowke i u mnie jest tak samo jak u Ciebie, czyli silnik pracuje na mniejszych obrotach. Ale jak uruchomie silnik z odlaczona wtyczka od zaworu termoczasowego to obroty sa caly czas bardzo wysokie i nie schodza... Dziwna ta serwisowka...

: śr lis 28, 2007 19:12
autor: mr-cin
InspBober pisze: A drugi problem pojawia sie z odpalaniem silnika ktory lekko przestygl. Bo z rana pali dobrze i jak go zostawie na 15min to tez ok ale jak zostawie rozgrzany na 1-2godziny to kiepsko odpala.
Jakies nowe rady? A i jeszcze jedno wyczytałem gdzies ze czpien aktywatora przepustnicy powinien byc wysuniety na 15mm gdy silnik jest w pelni rozgrzany u mnie tak bardzo sie nie wysuwa raczj 10-12mm
miałem podobne objawy i okazało się że to z powodu słabej kompresji, jak rano odpalałem, olej był gęsty i silnik palił od razu, a potem jak się rozgrzał, olej się rozgrzewał, nie było kompresji i mogłem kręcić do upadłego, może w tym tkwi problem?

: czw lis 29, 2007 14:38
autor: InspBober
mr-cin pisze:miałem podobne objawy i okazało się że to z powodu słabej kompresji, jak rano odpalałem, olej był gęsty i silnik palił od razu, a potem jak się rozgrzał, olej się rozgrzewał, nie było kompresji i mogłem kręcić do upadłego, może w tym tkwi problem?
raczej to nie bedzie to bo zauwazylem ze jak przy odpalaniu takiego lekko ostudzonego silnika przytrzymam wcisniety gaz to lepiej odpala. Poza tym mam zalany pełen syntetyk wiec temperatura az tak bardzo chyba nie wplywa na gestość oleju

: czw lis 29, 2007 15:48
autor: Paweł Marek
InspBober, koniecznie jeszcze sprawdź ustawienie zapłonu (-18 z założonym wężykiem do aparatu zapłonowego lub - 6 ze zdjętym), to może być objaw nadmiernego wyprzedzenia, jeśli nie pomoże to sądzę że troszkę za ubogo mieszanka ustawiona, wkręc wkręt regulacyjny tak żeby bylo jakieś 1,5% CO, chociaż da się osiągnąć 3 x mniej

: czw lis 29, 2007 16:57
autor: Walus
Pelen syntetyk w takim silniku ??

: czw lis 29, 2007 21:06
autor: Jacenty80
Paweł Marek, -6 stopni w RFie?Chyba nawet przy zdjętym przewodzie podcisnieniowym to chyba za mało? :-k
Ja tam zawsze ustawiam na -18 i nie kombinuję ze zdejmowaniem przewodu podcisnienia...

: czw lis 29, 2007 22:44
autor: InspBober
Pelen syntetyk w takim silniku ??
5W50 Mobil 1 i nie bierze ani grama:]
Paweł Marek pisze:koniecznie jeszcze sprawdź ustawienie zapłonu
czy gdybym mial zle ustawiony zpłon nie objawialoby sie to gubieniem silnika przy gwaltownym wciskaniu gazu na luzie?