Strona 1 z 1

Nie zapala gdy temperatura jest ujemna

: sob paź 27, 2007 13:32
autor: slavoo
Niedawno kupiłem mk2 1.8 90 koni na wtrysku z gazem.Wystarczy ze na zewnatrz jest temp. ujemna to samochod jest nie do zapalenia na benzynia.Wymieniłem cały wtrysk,swiece,kable,kopułke,palec.Raz jest ok zapala bez problemu,a czasami nie idzie go odpalic.Cisnienie paliwa jest ok,filtr paliwa tez wymieniłem.Wie ktos moze co to moze byc ?

: sob paź 27, 2007 14:20
autor: marecki_vitor
Jakie paliwo lejesz ?? moze oranzadka i ci zamarza :P:P . Jesli gaz ci nie pali to moze to byc podgrzewacz gazu . Pozdroooo

: sob paź 27, 2007 18:23
autor: AndreV
SIema. Moj znajomek miał podobny problem. Musisz sprawdzić kąt ustawienia wtryskow bo jak jest zle ustawiony to nie bedzie palił.

Pozdro

: ndz paź 28, 2007 14:34
autor: slavoo
Jak mam niby sprawdzic kat ustawienia wtryskow jak tam jest wtrysk jednopunktowy?

: ndz paź 28, 2007 14:38
autor: zajac
a jak zapali to chodzi normalnie ????

i druga rzecz czy jak "nie odpala" to tylko kreci czy zaskoczy i gasnie??

: ndz paź 28, 2007 15:49
autor: slavoo
Jak zapali to chodzi normalnie,a jak nie chce zapalic to kreci ,kreci ale nie zaskoczy wogole

: ndz paź 28, 2007 20:28
autor: zajac
a wez odkrec sobie weza doprowadzajacego paliwo do wtrysku i przekrec zaplon (tylko zaloz na weza jakas butelke) i zobacz czy paliwo zawsze dochodzi do wtrysku powinno ostro sie lac z tego weza

i moze sprawdz zaplon

: ndz paź 28, 2007 22:20
autor: Spid3r
Mam całkiem podobny problem i... silnik także - 1,8 z gazem, jednopunktowy wtrysk, 90KM. Po wymianie świec i ustawieniach gazu zaczął bardzo niechętnie odpalać. Po tym doszła wymiana kabli, kopułki, palca, a także silniczka krokowego (falowanie obrotów, gaśnięcie silnika itd.), podstawa gaźnika (chyba tak się to zwie) - to wszystko już w innym zakładzie. Po tym z odpalaniem problemów nie było, ale falowanie obrotów nie zniknęło. Nadal ma dość dziwne.. najpierw wchodzi na 1100 a po jakimś czasie unormowuje się na poziomie 900 ;) Od wymiany tych części minęło 2 tygodnie i znowu są problemy z odpalaniem... odpala ale zaraz gaśnie, 2, 3 próby i OK, później wskakuje na gaz po 2000 obrotów i na gazie już trzyma ładnie. W obu tych zakładach mówili mi, że mam zwaloną sonde... ale to raczej nie wina sondy. Także odpalam z benzyny i po 2000 jest gaz. Na gazie jedzie ładnie, choć nie od razu...i nie zawsze, czasami troche muli i jakby nie ma tyle mocy ile powinien. Po wciśnięciu pedału gazu na maksa jest gorzej, najwięcej mocy ma gdzieś na połowie (dziwna sprawa), a na benzynie w ogóle się nie da jechać bo przy 2-3 tysiącach obrotów skacze jak zając, rwie. Może i mi ktoś pomoże... Przypomne - po wymianie świec, kabli, kopułki, palca, silniczka krokowego, podstawy, filtra powietrza, filtra gazu i nie odpala od razu. Planuje w najbliższym czasie wymianę oleju silnikowego i płynu do chłodnicy. Dzięki i pozdrawiam !

: pn paź 29, 2007 10:12
autor: slavoo
Sprobuje zrobic dzisiaj tak jak mowisz i dam znac co i jak :grin: