Forum.VWGolf.pl

Witam,wymieniłem uszczelkę pokrywy zaworów i było ok na jakieś 100 km i znowu zaczeło cieknąć więc wymontowałem ową uszczelkę , oczywiście odtłuściłem wszystko złożyłem na silikon(oczywiście taki do silników-odporny na temp), wszystko było fajnie do dziś , otwieram machę i znowu z tyłu od strony skrzyni zapier.... olej!

mialem cos podobnego i bylo to spowodowane zbyt mocnym dokreceniem dekla i zeslizgiwala sie uszczelka, nawet gdy byla zalozona na silikon.
Zdaniem innych jest to wina uszczelki- tania tandeta

to nie wina uszczelki slabej baletnicy to nawet majtki przeszkadzaja

mocne dokręcenie odpada bo są ograniczniki i nie dokrcisz na maxa, przeglądam forum i znalazłem watek o odmie że niby moze byc zapchana i wzrasta ciśnienie i dlatego cieknie

jak mialem zapchana odme to lej lecial mi przez bagnet

podejdź do tego metodycznie, sprawdź jakimś liniałem powierzchnię pokrywy, obejrzyj powierzchnię głowicy czy wżerów niema lub pęknięć na brzegach. A jeśli pakujesz silikon i od razu dokręcasz to tak jakby go nie było, wyciska się przy skręcaniu, daruj go sobie.

kolega ma racje nic dodac

Przy wymianie uszczelki pod pokrywą zaworów nie ma miejsca na żaden silikon
Kawałki mogą wpaść przecież prosto do silnika i kłopot gotowy

Ja niedawno wymieniałem, kupiłem taką "lepszą" za 20 parę zeta (gumowa, nie z korka) i gra.
Po zdjęciu pokrywy połóż ją na jakiejś płaskiej powierzchni i sprawdź czy jest równa.
Przy dokręcaniu śrub zwróć uwagę na kolejność, nie dociągaj zbyt mocno, ale "z czuciem".