Raz szarpie, raz nie szarpie...

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Overmo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 63
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 22:49
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Raz szarpie, raz nie szarpie...

Post autor: Overmo » pn kwie 25, 2005 23:28

Wsiadam do auta, odpalam i delektuje sie równą, pracą silnika, żadnego trzęsienia autem, zupełnie jak w nowym benzyniaku. A innym razem po odpaleniu tak szarpie silnikiem, wydechem, no całym autem jakbym tam miał wszystkie poduszki silnika zerwane. Co to może być? Dodam, że na to nie ma wpływu temp. silnika i jak długo nie był odpalany, jak i warunki atmosferyczne. Nie chodzi mi o nierówną pracę silnika bo chodzi baaardzo równo ale trzęsie całym silnikiem i przez to całym autem. I nie wystarczy zgasić silnik i odpalić go na nowo, to nic nie daje. Po prostu dzisiaj szarpie a jutro nie. Czy to może być coś poważnego czy sie tym nie przejmować? Prosze o pomoc. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz kwie 15, 2007 10:27 przez Overmo, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Krzylu
Germanista
Posty: 2105
Rejestracja: czw lis 11, 2004 16:55
Lokalizacja: Stettin
Kontakt:

Post autor: Krzylu » wt kwie 26, 2005 03:15

a jak to jest z tym wyciaganiem ssania co masz pod kiera po lewej stronie??
ja jak nie wyciagne rano to mi telepie strasznie buda
wyciagne ssanie i chodzi elegancko
rowno ta jak powinien



Awatar użytkownika
Overmo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 63
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 22:49
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: Overmo » wt kwie 26, 2005 22:58

Równo to on chodzi cały czas, nie o to mi chodzi. Chodzi o to, że czasem trzęsie, ssanie tylko podnosi obroty ale trzęsie dalej choć mniej. Dzisiaj 2 razy jechałem autem w odstępie kilku godzin, raz trzęsło a raz nie.



Awatar użytkownika
Overmo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 63
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 22:49
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: Overmo » wt kwie 26, 2005 23:01

Dodam jeszsze, że jak nie trzęsie to dosłownie nie trzęsie, zupełnie jak w nowym benzyniaku. A jak już trzęsie to calym silnikiem telepocze, układem wydechowym no i całym autem. W obu przypadkach silnik pracuje równo choć wtedy jak trzęsie to ma nieco niższe obroty, nawet jak mu je podniose to dalej trzęsie



irwin
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: pt lut 18, 2005 14:02
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontakt:

Post autor: irwin » śr kwie 27, 2005 05:50

A jak się zachowuje podczas jazdy (kiedy trzęsie silnikiem)
i czy praca silnika nie jest wtedy twardsza i głośniejsza.



dukem
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 687
Rejestracja: wt lis 30, 2004 14:46

Post autor: dukem » śr kwie 27, 2005 12:36

Mi sie wydaje ze to zalezy od np wilgotnosci powietrza itd...moj w rozne dni rozne ma obroty jalowe (roznica nie wieksza niz 50 obr/min) ale zawsze i w dni kiedy te obroty sa mniejsze to faktycznie troche telepie jak nie jest zagrzany ale to norma...moze poprostu masz za niskie obroty ustawione...i jak silnik ma humor ze chce miec niskie obroty to przekracza granice trzesienia i sie telepie...



Awatar użytkownika
DIESEL
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: wt lis 09, 2004 18:23
Lokalizacja: kraków

Post autor: DIESEL » śr kwie 27, 2005 19:50

a kiedy ostatnio wymieniałeś filtr paliwa? jak zaczyna szarpać to zwróć uwage na paliwo w przewodach czy nie ma powietrza.



Awatar użytkownika
Krzylu
Germanista
Posty: 2105
Rejestracja: czw lis 11, 2004 16:55
Lokalizacja: Stettin
Kontakt:

Post autor: Krzylu » czw kwie 28, 2005 02:59

najlatwiej to sprawdzisz odczepiajac wezyki przelewowe przy wtryskach
jak bedzie sie saczyc paliwo tzn ze jest o.k
z paliwem czyli sie nie zapowietrza najlepiej sprawdzic na pierwszym i ostatnim



Awatar użytkownika
Overmo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 63
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 22:49
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: Overmo » czw kwie 28, 2005 14:53

Trzęsie tylko po odpaleniu silnika i prze pierwsze kilkaset metrów jazdy podczas postoju np. na światłach. Jak trzęsie to praca silnika jest właśnie nieco inna na słuch, taka "twardsza". W wężyku paliwowym na wyjściu z filtra paliwa pojawiają się pęcherzyki powietrza. Ale te pęcherzyki są i wtedy jak trzęsie i wtedy jak nie trzęsie, tak więc pęcherzyki nie są tu winne szarpaniu, musi chodzić o coś innego. I nie chodzi tu też o za niskie obroty, bo wtedy jak nie trzęsie to silnik mam całkiem zimny i tak samo niskie obroty. Zastanawiam sie czy to może jakąś świeca czasem nie pali... Pozdrawiam



irwin
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: pt lut 18, 2005 14:02
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontakt:

Post autor: irwin » czw kwie 28, 2005 16:31

być może siada jedna świeca ale to wyraźnie słychać że silnik pracuje na trzech cylindrach i trzęsie jak diabli.
u mnie też trzęsie budą ( tz. trzeszczy deska i czuć wibracje na kierownicy) na zimnym silniku ale dlatego że mam wyprzedzony zapłon :hmm: w sumie chodzi tak samo jak twój.
Moim zdaniem nic grożnego się nie dzieje poprostu pompa i wtryski nie dają
już tak jednolitych proporcji paliwa do poszczegulnych cylindrów i stąd te wibracje na zimnym silniku, ale wymiana rozpylaczy napewno by nie zaszkodziła.



dukem
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 687
Rejestracja: wt lis 30, 2004 14:46

Post autor: dukem » czw kwie 28, 2005 17:51

Ludzie nie kombinujcie...diesel jak jest zimny to jak kazdy silnik ma nizsze obroty i ma prawo lekko telepac...nie wymagajcie zeby 15 letnie diesle mialy taka kulture pracy jak nowe benzyniaki...

i jeszcze jedno- dyskusja o siwecach i paleniu na 3 cylindry.:kac: od kiedy w dieslu swiece maja cos z tym wspolnego?swiece w dieslu to sie tylko nazywaja swiece i sluza do podgrzania cylindrow zeby rozruch ulatwic ale zapewniam was ze przy dodatniej temperaturze (tak jak teraz) to swiec mogloby rownie dobrze nie byc a silnik i tak by zaskoczyl i pracowal sobie w najlepsze...przypominam ze w dieslu zachodzi samozaplon przy udezeniu o sciany cylindra a nie tak jak w beznzyniaku od iskry elektrycznej wiec teorie swiecowa mozna sobie miedzy bajki wlozyc...



irwin
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: pt lut 18, 2005 14:02
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontakt:

Post autor: irwin » czw kwie 28, 2005 20:19

:rotfl:

jeśli jedna ze świec nie rozgrzeje się do odpowiedniej temperatury to w tym cylindrze nie dojdzie do samozapłonu w ciągu kilku, kilkuset obrotów wału korbowego w związku z czym silnik będzie pracował na trzech cylindrach
mylę się ?
w tym silniku do zapłonu dochodzi w komorze wirowej a nie bezpośrednio w cylindrze. Zapłonu też nie wywołuje uderzenie paliwa o ścianki cylindra tylko
wysoka temperatura, zapłon jest możliwy jedynie wówczas gdy temperatura
w chwili wtryśnięcia paliwa przekroczy jego temperaturę zapłonu.



Awatar użytkownika
Michael G60
Forum Master
Forum Master
Posty: 1331
Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 15:19
Lokalizacja: (RBR...)
Kontakt:

Post autor: Michael G60 » czw kwie 28, 2005 20:21

Teoretycznie jest możliwe, że przy słabszej kompresji na którymś cylindrze i przy nie działającej świecy dopiero zaskoczy jak się trochę nagrzeje.....


!!!...5 września 2020: 15 lat mojej obecności na forum VW GOLF...!!!

irwin
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: pt lut 18, 2005 14:02
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontakt:

Post autor: irwin » czw kwie 28, 2005 21:08

w praktyce przez to przeszedłem
ale już śmiga jak należy



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 389 gości