Strona 1 z 2

Alternator czy akumulator

: pn paź 22, 2007 14:17
autor: mpendzik
Witam serdecznie
Naczytałem się na forum o problemach z alternatorem i w sumie to dalej nie wiem od czego zacząć.
Problem pojawia się tylko i wyłącznie rano podczas pierwszego uruchamiania silnika.
Kluczyk przekręcam w pozycje zapłon no i pali się kontrolka z symbolem akumulatora. Zaraz po odpaleniu zawsze gasła a teraz się świeci cały czas światłem ciągłym. Świeci się cały czas do czasu aż nie dodam gazu - wtedy gaśnie - dodam że podczas tego gdy się świeci to trzęsie silnikiem... po dodaniu choćby troszkę gazu kontrolka gaśnie a praca silnika się stabilizuje.
Jak mówiłem wcześniej problem ten występuje tylko podczas pierwszego uruchomienia rano - raz tylko w deszczowy dzień zdarzyło się to samo po 8 godzinnym postoju....
No i teraz zastanawiam się czy wymieniać akumulator, szczotki ... czy może oczyścić styki...
Podpowiedzcie mi coś... z góry dziękuję.
Pozdrawiam

: pn paź 22, 2007 14:28
autor: szwendak
Alternator powinien pracowac prawidłowo już przy 600 obrotach.
Sprawdz napięcie ładowania powinno być na poziomie 13,5-14,4VA jakie masz
A jakie masz wtedy obroty silnika? Może są zbyt niskie i dlatego tak szarpie.

: pn paź 22, 2007 14:29
autor: vwlech
kolego w alternatoze masz cos takiego jak regulator napiecia jak to wymienisz bedzie wszystko ok wyglada na to ze ci poszła szczotka

: pn paź 22, 2007 14:31
autor: szwendak
Obroty na benzynie powinny być tak w granicach 850-950,a na lpg około 1000
Być może u ciebie są zbyt niskie

: pn paź 22, 2007 14:32
autor: miś fazi
jak Ci trzęsie silnikiem to znaczy że masz za małe obroty do wzbudzenia sie alternatora , nie szukałbym przyczyny w alternatorze i akumulatorze tylko zobacz dlaczego masz małe obroty , albo ssanie nie działa , albo coś innego , oczywiste że po kolejnym uruchomieniu samochodu nie ma tego problemu bo silnik jest już troszke ciepły i ma większe obroty

: pn paź 22, 2007 14:34
autor: mpendzik
No niskie są i samochód pracuje jakby nie na wszystkie gary.
Wymieniłem świece, przewody WN, kopułke i palec rozdzielacza, niebieski czujnik.....
No i nadal rano na zimnym trzęsie budą...
Chyba pozostałą pompka paliwa, ale po przekręceniu kluczyka w pozycje zapłon słychać takie krótkie bzyknięcie, więc chyba działa prawidłowo
samochód to Mk2 1,6PN.

: pn paź 22, 2007 14:39
autor: szwendak
W silniku PN masz mechaniczna pompkę palwa

[ Dodano: 22 Paź 2007 14:40 ]
Napędzana jest silnikiem z wałka pośredniego.
Masz ją obok bagnetu oleju.

: pn paź 22, 2007 14:42
autor: miś fazi
skoro Ci chodzi potem normalnie , nie dławi sie , nie przerywa , to pompka jest na 99 procent ok

: pn paź 22, 2007 14:42
autor: szwendak
A te bzyczeni kolego to najprawdopodobniej przesłona wzbogazania mieszanki w gaźniku.

: pn paź 22, 2007 14:46
autor: miś fazi
jak możesz to daj fotke silniczka

: pn paź 22, 2007 14:48
autor: mpendzik
No teraz nie mam jak zrobić, ale po pracy pstrykne foto. Na pewno przyczyną jest wilgoć, tylko nie wiem na co oddziaływuje - te najbardziej narażone elementy wymieniłem i żadnej poprawy Jak złapał przymrozek ostatnio to odpalił bez zająknięcia.....
Pozdrawiam i dzięuje.

: pn paź 22, 2007 14:51
autor: miś fazi
a cewke zmieniałeś ?

: pn paź 22, 2007 14:56
autor: szwendak
Jedz do jakiegoś mechanika (tylko nie papraka jakiegoś)
niech zerknie na to,bo tak to bedziesz kase niepotrzebnie ladował wymieniając częsci kture sa dobre,aż trafisz na tą popsutą.
Jeśli masz silnki PN to napewno na gaźniku pierburg 2ee
Sprawdz na gaźniku bedzie nazwa patrząc od przodu to po prawej stronie blisko linki gazu.

[ Dodano: 22 Paź 2007 14:57 ]
Tak wygląda gaźnik 2ee w silnku PN: http://www.gaznik.pl/opis_pierburg_28-30_2ee.html

: pn paź 22, 2007 15:01
autor: mpendzik
Na pewno mam gaźnik 2EE- ale nie nastręcza mi jakichś dziwnych problemów więc go wyeliminowałem z tych przyczyn - byłem już u dwóch mechaników, ale tak naprawdę to boją się gaźnika i mówią żeby sobie dać spokój i jeździć dokąd się da....
A cewki nie wymieniałem jeszcze....
Pozdrawiam