Forum.VWGolf.pl

Witam

Szukalem na forum ale wszedzie są tylko tematy z ciagle palaca sie kontorlka ABS wiec postanowilem sie zapytac Co moze byc przyczyna ze ABS wogole nie dziala i lampka sie nie swieci? Moze to byc bezpieczik? Nawet nie wiem kiedy sie to moglo stac,wczesniej chyba wszystko bylo ok, wrocilem w piatek ze szkolenia no i wczoraj jechalem cos ponad 100 i wcisnalem dla proby hamulce na full zeby sprawdic czy wszytsko ok a tu pupa, kola w miejscu i lekko tyl zarzucilo. Bede wdzieczny za pomoc. pozdrawiam

Może być przepalony przekaźnik od ABS.

szukac go w skrzynce z bezpiecznikami?

Nie. pod siedzeniem kierowcy powinna być centralka od ABS a czujniki od ABS są pod maską pod przednią szybą. Trzeba je sprawdzić ohmy dobre jeśli będą mieli do 800 ohm do 1100 ohm.

centralka abs moze byc tez pod wykladzina przed fotelem pasazera, albo pod tylna kanapa.

przeciez mam go pod siedzeniem pasazera, teraz sobie przypomnialem dzisiaj tam wszytsko poogladam. Ale byl tez taki numer ze jakis miesiac temu pod macha przewod mi lekko stukal a ze mial taki niby zaczep to go ladnie zaczepilem obok innego przewodu i wsiadlem do autka, odpalam a kontrolka sie caly czas swieci. Wyszedlem, poruszalem tam znowu reka i juz wsyztko bylo ok. Wczoraj tam chwilke pogrzebalem ale nic sie nie zmienilo.