Forum.VWGolf.pl

Witam,

Koleżanki i Koledzy, dziś po obfitych deszczach przeleciałem po paru kałużach po czym odkryłem, że z tyłu w nogach pasażera mam przesiąkniętą tapicerkę. Co ciekawe, to samo mam z pasem bezp. kierowcy. Rolka na którą się nawija pas jest w strefie rażenia wodą. Kiepska sprawa. Jeszcze tapicerki nie zrywałem. Zajrzałem tylko pod spód fury i zauważyłem brak jednego korka w profilu za progiem. W sumie jest tam tych korków z 6 no i jednego brak. Czy to może być to?? Ja pomyśle, że mam usuwać tapicerkę z podłogi to mam mały załam. Dajcie znać co o tym sądzicie.

pozd

Prawdopodobnie to to (kewstia czy tylko to). Dostęp jest bardzo prosty, odkręcasz listwę przy progu i podnisisz tapicerkę. Dosłownie chwila roboty. Gorzej z wysuszeniem (przy obecnej pogodzi) jak się nie ma garażu.

eastwood pisze:Czy to może być to

Witam
Nie widze innej możliwości.
Musisz dokupić ten koreczek i założyć.
W sumie to jedyna droga która mogłaby się dostać tam woda.

Maćkooo pisze:W sumie to jedyna droga która mogłaby się dostać tam woda.

ja kiedyś walczyłem ostro, uszczelniałem dodatkowo te korki, malowałem podłagę jakimś bitgumem a na niego kładłem piankę (taką jak do pakowania sprzętu RTV), ograniczyłem wilgoć ale przy ostrych ulewach jeszcze skądś się jeszcze dostawała. Od strony podłogi nie było już jak więc albo gdzieś spod listwy bocznej lub "drzwiami".

ok, to jutro walczę z koreczkiem i spróbuję podsuszyć maszynę. Puki mróz jeszcze nie złapał bo potem będzie bieda.
Zobaczymy czy się powtórzy. Dam znać o efektach.

pozd i dzięki