Urwany kabel przy sondzie lambda
: sob paź 20, 2007 17:45
Znalalzem dzis ta wtyczke od sondy lambda...
niestety ten kabel ktory jest najbardziej z boku (co pokazuje napiecie z sondy) byl urwany...
wogole do tej wtyczki (od strony sondy) dochodzily 4 kable od sondy lambda (skrajny byl czarny) a wychodzilo (chyba w strone komputera ?? ):
-2 luzem
- 3 wspolnie osloniete.
czyli razem 5 ..
do tego jeszcze dochodzily dwa kable od komputer od gazu, ale to odpuszczam bo komputer calkowice odcialem juz od sterowania czymkolwiek..
ma ktos jakis schemat jak te kable podlaczyc??
te 2 cos sa luzem podlaczylem patrzac na kolor kabla,
z tych trzech podlaczylem dwa, tez patrzac po kolorze...zostal mi czarny...wywniskowalem ze idzie on do tego komputera od gazu...ale nie wiem czy to dobre myslenie.
i dalej...po calkowitym wypieciu tej kostki od sondy autko smigalo bez problem na gazie jak i na PB ( na tym pierwszym to zrozumiem, ale ze i na PB - dziwne )
napiecie jakie pokazywala sonda to ok 0,7 - 0,91 V
wraz z dodawaniem gazu napiecia te malały do okolo zera ...
takze chyab cos nie jest tak..
ktos powiem co jest nie tak ??
sonda juz padla ??
czy moze cos nie tak z podlaczeniem ??
jesli padla to czy ma ona jakis wplyw na spalanie gazu jesli wogol jest odlaczona od jego sterowania??
pozdrawiam
niestety ten kabel ktory jest najbardziej z boku (co pokazuje napiecie z sondy) byl urwany...
wogole do tej wtyczki (od strony sondy) dochodzily 4 kable od sondy lambda (skrajny byl czarny) a wychodzilo (chyba w strone komputera ?? ):
-2 luzem
- 3 wspolnie osloniete.
czyli razem 5 ..
do tego jeszcze dochodzily dwa kable od komputer od gazu, ale to odpuszczam bo komputer calkowice odcialem juz od sterowania czymkolwiek..
ma ktos jakis schemat jak te kable podlaczyc??
te 2 cos sa luzem podlaczylem patrzac na kolor kabla,
z tych trzech podlaczylem dwa, tez patrzac po kolorze...zostal mi czarny...wywniskowalem ze idzie on do tego komputera od gazu...ale nie wiem czy to dobre myslenie.
i dalej...po calkowitym wypieciu tej kostki od sondy autko smigalo bez problem na gazie jak i na PB ( na tym pierwszym to zrozumiem, ale ze i na PB - dziwne )
napiecie jakie pokazywala sonda to ok 0,7 - 0,91 V
wraz z dodawaniem gazu napiecia te malały do okolo zera ...
takze chyab cos nie jest tak..
ktos powiem co jest nie tak ??
sonda juz padla ??
czy moze cos nie tak z podlaczeniem ??
jesli padla to czy ma ona jakis wplyw na spalanie gazu jesli wogol jest odlaczona od jego sterowania??
pozdrawiam