Strona 1 z 1

angel eyes (do czego ten schemat)

: pt paź 19, 2007 15:32
autor: skubip
witam mam takie pytanie do znawcow pradu co zmieni mi ten schemat jezeli podepne lampy wedlug niego (teraz podpiete sa bezposrednio pod orginalne przewody) lampy na zarowkach H7 orginalnie lampy byly na zarowkach h4 teraz jadac na mijania i przelanczajac na dlugie gasna mijania i pala sie tylko dlugie chcialbym aby zapalaly sie razem czy to cos zmieni
Obrazek

: pt paź 19, 2007 16:16
autor: Paweł Marek
Przekaźnik widoczny na srodku włączy prąd na tą żarówkę co jest zasilana szarym przewodem. Która to to sobie zobacz. Chyba to zbędne. Jeśli już zakładac przekaźniki to na długi i krótkie a nie tylko jedne z nich. Chyba że to nie jest zwykły przekaźnik tylko jakiś obniżający napięcie i ma zasilać jakieś diodowe lub neonowe postojówki. Jest tam coś takiego w tych anielich oczkach?

: pt paź 19, 2007 20:36
autor: skubip
nie nie ma zadnych neonow czy diod tylko zwykle zarowki h7 i zwykle postoje tyle ze lacznie jest ich 12

: pt paź 19, 2007 22:44
autor: kupszczelisty
wygląda na podpięcie lamp przez przekaźnik ale, jakiś dziwny ten schemat, dostałeś wszystko do kompletu takie przedłużki jak na instrukcji?

: pt paź 19, 2007 22:49
autor: kwitecki
A te ringi pala Ci sie odrazu jak zapalasz swiatla pozycyjne ..??
Bo ja tez sobie zalozylem angel eyes'y tylko do MKIV i na przekazniku musialem wg zalaczonego schematu i odpowiedniego okablowania podlaczyc zasialanie do samych ringow bezposrednio z akumulatora a z oryginalnej instalki byl brany tylko impuls na zalaczenie ringow.

: sob paź 20, 2007 08:30
autor: marek2907
skubip, kupiłeś FK ??
miałem takie lampki i podłączałem je bezpośrednio do kostek wychodzących z fabrycznej instalacji
wszystko hulało jak trzeba
a a te wszystkie kabelki lezały sobie spokojnie w opakowaniu

Re: angel eyes (do czego ten schemat)

: sob paź 20, 2007 13:47
autor: pszczyna
skubip pisze: h4 teraz jadac na mijania i przelanczajac na dlugie gasna mijania i pala sie tylko dlugie[/URL]
Tak powinno być że w H4 zapalają się światłe naprzemiennie , jedynie w H7 mogą się święcić razem ponieważ mają osobne odblaski a w H4 byś je szybko zniszczył gdyby świeciły dwa włókna jednocześnie jedyna sytuacja jaka jest dopuszczona to funkcja FLESZ [chwilowe doświetlenie] jak kto woli Mruganie

: sob paź 20, 2007 14:45
autor: kupszczelisty
pszczyna, to troche bez sensu, bo ktoś kiedyś mówił że do lamp hella dają blaszke do robienia mostka, a tu taka plontanina :|

: sob paź 20, 2007 22:48
autor: skubip
wszystko jest orginalne kupione razem z lapami po bezposrednim podlaczeniu wszystko dziala jak wlanczam pozycujne to sie zapalaja ale lampyzachowuja sie jak na zarowkach h4 czyli zapalaja sie naprzemiennie

czy da sie to zmienic

: ndz paź 21, 2007 12:36
autor: pszczyna
W chwili przełączanie się świateł na drogowe[długie] przekaźnik przechodzi w stan spoczynku czyli nie ma podtrzymania , można mu dać sterowanie z żarówki długich i wówczas będą świeciły obie :bigok:

[ Dodano: Nie Paź 21, 2007 12:41 ]
Co prawda ten schemat jest kiepski lecz mówi żeby rozpiąć kabel i skąd wsiąść sterowanie

: pn paź 22, 2007 11:20
autor: boro50
Witam.
Miałem ten sam problem. Ori żarówki H4, Angel Eyes H1. Prz okazji rozwiązałem dwa problemy. Zrobiłem przekaźniki oddzielnie do mijania i do długich oraz lampy przy włączeniu długich zapalają się razem z mijania. Schemat - odrobinę zmodyfikowany ten co jest na forum:

Obrazek

Opis:
Przekaźniki 541 od Polinezji 2szt.
Diody (nie LEDY) 2 szt. - modelu nie pamiętam ale są to jakieś szybkie diody do 3A.

I tak: pozycje zostają bez zmian, co daje nam możliwość zapalania pozycji po kolei (prawa, lewa) przy wyłączonym zapłonie. Diody powodują, że prąd nie cofa się i nie włącza przekaźnika, który nie jest w danej chwili potrzebny. Włączenie Mijania załącza pierwszy przekaźnik, włączenie długich załącza oba przekaźniki, co eliminuje spadki napięcia. Bezpieczniki dobrać zależnie od mocy żarówek (dla zwukłych 55W wystarczy po 10A). Każdy w miarę rozgarnięty odczyta schemat. Działa bez zarzutu.
Pozdrawiam i zapraszam do oceny mojego "Strażaka".

: pn paź 22, 2007 11:53
autor: wojteks
powinieneś dać bezpieczniki po stronie żarówek (na każda żarówkę 1 szt) czyli 4 sztuki. Bezpieczniki 10A są za małe, mogą przepalać się przypadkowo (byłyby dobre na pojedyńcze żarówki)

: pn paź 22, 2007 13:03
autor: boro50
bezpieczniki są po stronie żarówek, tzn przed stykiem tak jak fabrycznie (przed włącznikiem) do 55W 10A ma jeszcze kilka watów zapasu. Nawet przy 12V moc pobierana przez żarówki to 110W, a 110W/12V to 9,16A. Przy 13,8 (włączony silnik) to 7,97A więc zapas jest wystarczający. Można dać 15A na stronę, ale IMHO to już bardziej sztuka dla sztuki. Lepiej niech zadziała za wcześnie, niż ma się coś spalić. Zapasowy bezpiecznik w schowku dużo miejsca nie zajmuje, a kosztuje ok 1zł.

: pn paź 22, 2007 16:17
autor: wojteks
boro50 pisze:bezpieczniki są po stronie żarówek, tzn przed stykiem tak jak fabrycznie (przed włącznikiem)
na schemacie są przed przekaźnikiem, w oryginale są po przełączniku a przed żarówkami

dlaczego założyłeś, że prąd spadnie jak napięcie wzrośnie???? przecież żarówka zaświeci jaśniej, jej moc wzrośnie więc bezpiecznik 10A będzie za słaby na 2 żarówki. Pomijam to że będzie się nagrzewał i będzie na nim spadek napięcia