Strona 1 z 1

problemy z hamulcami

: czw paź 18, 2007 10:54
autor: dogu18
Witam
od paru wsiadam do samochodu i „zrzucę „ręczny to jak ruszam to jeden bęben jeszcze trzyma:/ puszcza dopiero jak autko minimalnie sie ruszy(słychać wtedy takie pukniecie)
co może być tego przyczyną??czy wymiana bębnów i szczek pomoże??

drugą sprawą jest to że z przodu mam strasznie wyeksploatowane tarcze:/ i klocki mi czasami o nie trą:/(słychać jak sie wolno jedzie)
czy wymiana tarcz i klocków pomoże?? czy będzie trzeba wymienić /zregenerować zacisk??
pozdro dogu

: czw paź 18, 2007 11:32
autor: makeć
w pierwszym przypadku ,jeśli wymienisz szczeki to nie zaszkodzi a bębny można przetoczyć, jak to rozbierzesz to przy okazji dobrze wyczyść, to może być przyczyną blokowania, sprawdź też linkę.
w drugim przypadku podobnie, wymień klocki a tarcze może jeszcze dadzą się przetoczyć, chyba ,że faktycznie są tak wyeksploatowane to tylko wymiana, z zaciskami nie powinno raczej się nic stać.

: czw paź 18, 2007 11:34
autor: dogu18
Acha czyli sprawa wyglada tak:)
przud musze na 100% wymienić bo z tarcz niema już czego stoczyć:/ są strasznie cieki:/
a tył też myślałem żęby cały wymienić bo co nowe to nowe:) tylko narazie niemam forsy:/
na początku przyszłego micha bede wymieniał łożyska z tyłu to przeczysszcze tam wszystko. a mam jeszcze pytanie czy wnętrzności bebna należy czymśnasmarować czy zostawić suche??
pozdrawiam dogu

: czw paź 18, 2007 11:56
autor: makeć
dogu18 pisze:czymśnasmarować czy zostawić suche??
po stoczeniu dobrze jest wyczyścić preparatem do czyszczenia hamulców np: coś takiego, głównie chodzi o odtłuszczenie powierzchni ciernych, nie musisz sie zaopatrywać akurat w ten środek możesz użyć czegoś innego o podobnych właściwościach.

: czw paź 18, 2007 12:00
autor: guti
dogu18 pisze:Acha czyli sprawa wyglada tak:)
przud musze na 100% wymienić bo z tarcz niema już czego stoczyć:/ są strasznie cieki:/
a tył też myślałem żęby cały wymienić bo co nowe to nowe:) tylko narazie niemam forsy:/
na początku przyszłego micha bede wymieniał łożyska z tyłu to przeczysszcze tam wszystko. a mam jeszcze pytanie czy wnętrzności bebna należy czymśnasmarować czy zostawić suche??
pozdrawiam dogu
czasem nie smaruj miejsca gdzie okladzina styka sie z powierzchnia bebna :D
kolega tak zrobil drugiemu w motorynce, bo tamten sie pytal czemu jemu linka ciezko chodzi, efekt ? dwie złamane rece i wybita jedynka bo wjechal w kontener na smieci taki wieeeelki :)
a co do smarowania to jak bedziesz mial wszystko na wierzchu to wyczysc klinik papierkiem i pozniej jak bedziesz zakladal go to mozesz go nasmarowac,On odpowiedzialny jest za zniwelowanie luzu w przypadku zucycia okladzin, okladziny sa w stałej odległosci od bebna i powinien lekko chodzic.
Moglbys jeszcze wymienic linki od recznego, to ze Ci jedno koło nie puszcza to moze byc jej wina, zapiekla sie w srodku.
Pozdravwiam

: czw paź 18, 2007 12:08
autor: dogu18
ja generalnie to chiał bym wymienić na nowe a nie toczyć (nie uznaje pół srodków) tak wiec hamulce z przodu i z tyłu są do wymiany które lepiej wymienić najpierw przud czy tył??
bo niestety niestarczy mi pieniżków żeby wymienić oba z jednej wyp[łaty:/

a co smarowania to wiem że niewolno smarować klocków i tarcz na styku ani bebnów i cszczek:P
pozdro dogu

: czw paź 18, 2007 12:40
autor: guti
dogu18 pisze:ja generalnie to chiał bym wymienić na nowe a nie toczyć (nie uznaje pół srodków) tak wiec hamulce z przodu i z tyłu są do wymiany które lepiej wymienić najpierw przud czy tył??
proponuje przód, głownie on hamuje w calym zestawie.

: czw paź 18, 2007 14:22
autor: RychuK
Co do tego koła co ci trzyma hamulec to możesz mieć z jednej strony wyskoczoną szczękę. Najlepiej będziesz wiedział jak go zdejmniej jak pójdzie bęben łatwo ściągnąć to linka jak cięzko to wyskoczona szczęka i najprawdopodobniej walnięty cylinderek.

: czw paź 18, 2007 20:19
autor: waldisetka
ja miałem ten sam przypadek, zmieniłem bębny ,szczęki i nic niedało proponuje zmienić cały mechanizm samo regulatora powino pomuc

: pt paź 19, 2007 09:53
autor: dogu18
A mam pytanie,
czy jak bym chciał wymienić komplet tylnych bebnów(bebny, szczeki, spreżynki, regulator, tylinderek) to ile mnie to możę kosztować??
czy niebedzie taniej poszukać całej tylniej belki z tarczami??
pozdro dogu

: pt paź 19, 2007 12:33
autor: guti
dogu18 pisze:A mam pytanie,
czy jak bym chciał wymienić komplet tylnych bebnów(bebny, szczeki, spreżynki, regulator, tylinderek) to ile mnie to możę kosztować??
czy niebedzie taniej poszukać całej tylniej belki z tarczami??
pozdro dogu
bawic sie w przekladke , a jak ukrecisz jakis przewód, tam tez bedziesz musial zmienic klocki , moze tarcze, nie wiadomo na co trafisz, zalezy co chcesz, czy miec bebny nowe czy uzywane tarcze. Jedni mowia ze tarcze sa ok , ale slyszalem tez ze sie zapiekaja, i sprawiaja same problemy. Belka z tarczami bedzie kosztowac jak ja sie kiedys orientwalem cos kolo 200-300 zł jak mi powiedzieli , nie wiem czy to tanio czy drogo. Mialem juz kupowac ale poczytalem i mi sie odechcialo:)

: wt paź 30, 2007 17:18
autor: dogu18
A w takim razie to ile kosztuje komplet bębnów(całośc od nowa)??
i jakich producentów cześći polecacie a jakich lepiej unikać??
pozdrawiam dogu