Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam pytanie. Wie ktoś może przy jakm napięciu po postoju po nocy mam martwić się o aku? Bo jak mam jechac rano po jesiennej nocy sprawdzam napięcie na klemach(słupkach aku) i ma jakieś 11.8-11.9V. Czy w zimie moge mieć problemy z uruchamianiem silnika? Ładowanie mam ok. Aku kupywałem jakieś 2 miechy temu.Czy mam się martwić?

Pooldi pisze:Czy mam się martwić?

Nic a nic

Jedź do elektryka niech Ci sprawdzi dobrze akumulator ( gęstość elektrolitu, czas rozładowania). Sklepy często sprzedają "nowe " akumulatory po reklamacjach. Ja miałem aku z nap.12,6V a nie mogłem przekręcić silnikiem. Aku był jak to stwierdził elektryk bardzo szybki- szybko się ładował, jeszcze szybciej rozładowywał.

wg mnie jest ok, ale nie zaszkodzi pojechac do elektryka

jakim miernikiem to mierzysz, jakie wyniki daje w innym samochodzie, jak dla mnie 11.9V po nocy to za mało, jakie masz napięcie ładowania przy pracującym silniku (przed zgaszeniem na noc i przy 2000 obr/min)

Jeśli aku nie ma już odpowiedniej pojemności to nawet gdy miernik bez obciążenia pokaże ponad 12 v auta nie odpalisz. Każdy normalny elektryk samochodowy ma urządzonko do pomiaru pojemności więc podjedź sobie do jakiegoś i niech rozwieje Twoje wątpliwości.

Pooldi pisze:Wie ktoś może przy jakm napięciu po postoju po nocy mam martwić się o aku

Witam
Napięcie masz że tak powiem przyzwoite. NAjlepsze powinno się mieścić w przedziale 12,5V- 13V. JEżeli jest 12V tak jak u Ciebie to nie jest jeszcze źle. Gorzej jak spadnie do 11V , 11,5V lub poniżej 11V.
Jeżeli zamierzasz zmierzyć sie z zimą, to najlepeij juz acznij np. otulając akumulator jakąś szwamką , styropianem.

Jednak sie przejade do elektryka żeby się nie martwić. dziekuję za porady.