Strona 1 z 1
Wyciek oleju ze skrzyni biegów
: śr paź 17, 2007 16:38
autor: jancik
Witam!!!
Proszę was o poradę lub jakiś link do fotoporady na temat wymiany uszczelniaczy na półosiach.Szukam już dosyc długo i nie mogę nic takiego znaleźć.
: śr paź 17, 2007 16:42
autor: marecki_vitor
: śr paź 17, 2007 16:48
autor: jancik
: śr paź 17, 2007 16:49
autor: marecki_vitor
Nie ma za co
: śr paź 17, 2007 16:54
autor: miś fazi
odkręcasz przeguby wewnętrzne , jest tam szesć śrub na klucz wpustowy 8 mm , odchylasz przeguby i masz dostęp do plastikowej zaślepki , wyjmujesz tą zaślepke , dosyć mocno siedzi w gnieżdzie flanszy ale wyjmiesz ją śrubokrętem , jak zniszczysz to nie ma problemu bo i tak zawsze wymieniam je na nowe , potem zdejmujesz pierścien sprężysty , i tu uwaga bo flansza ma pod spodem dosyć mocną sprężyne która wypchnie Ci flansze , jak masz ją wyjętą to pierścień uszczelniający wyjmiesz śrubokrętem jak każdy inny simering , nabijasz nowy i zakładasz wszystko tak jak było , tulejke , sprężyne flansze , podkładke wklęsła , pierścień sprężysty , a na końcu wbijasz nową zaślepke , największy problem to dopchnąć flansze abyś mógł założyć pierścień sprężysty , do tego potrzeba kogoś do pomocy
[ Dodano: 17 Paź 2007 17:02 ]
ta porada dotyczy wymiany osłon przegubu , a Tobie jak leje ze skrzyni to musisz wymienić simeringi flansz
: śr paź 17, 2007 17:15
autor: marecki_vitor
Jak przeczytasz do konca to bedziesz wiedział . Pozdrooo
: śr paź 17, 2007 17:19
autor: miś fazi
Fakt nie doczytałem
pozdro
: śr paź 17, 2007 17:39
autor: marecki_vitor
Zdaza sie najlepszym
pozdrooo
: śr paź 17, 2007 23:06
autor: jancik
Czy z tego mogę wywnioskować ,że nie muszę demontować całej półośki,tylko jej tylną część,żeby wymienić te simmeringi???
: czw paź 18, 2007 09:50
autor: marecki_vitor
Hahaha , jak jesteś tak silny to próbuj czego nie polecam lepiej zdejmij całą i będzie po problemie . Pozdrooo
: czw paź 18, 2007 10:22
autor: Votek
ja ostatnio jak zmieniałem uszczelniacz to żeby flanszę docisnąć użyłem takiego patentu, a więc kawałek płaskownika z otworem, płaskownik dłuższy jak średnica flanszy, a następnie przez otwór w płaskowniku wkręcałem śrubę w ośkę na którą nachodzi flansza i automatycznie śruba dociąga flanszę tak że można założyć zabezpieczenie i można zrobić to samemu, pozdrawiam
: czw paź 18, 2007 21:01
autor: jancik
Votek pisze:ja ostatnio jak zmieniałem uszczelniacz to żeby flanszę docisnąć użyłem takiego patentu, a więc kawałek płaskownika z otworem, płaskownik dłuższy jak średnica flanszy, a następnie przez otwór w płaskowniku wkręcałem śrubę w ośkę na którą nachodzi flansza i automatycznie śruba dociąga flanszę tak że można założyć zabezpieczenie i można zrobić to samemu, pozdrawiam
A nie pamiętasz jaki tam jest gwint w tej ośce?