Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich. Jakiś czas temu ukradli mi felgi z mojego golfika. I nie chodzi mi o te koła chociaż były naprawde ładne tylko o to co te *#cenzura#* zrobili mi z autem. Otóż zostawili mi auto na cegłach a jedna przednia strona leżała poprostu na tarczy na asfalcie. Musiałem wymienić tarcze i tą blachę która wyglądała jak harmonijka. Zeby podnieść auto najpierw podniosłem troche przó i delikatnie caraz dalej coś podkładałem aż doszedłem do przodu. Zniszczone mam niesamowicie progi. Znajomek mi powiedział że jedynym rozwiązaniem jest wycięcie tyc hprogów i wstawienie nowych tylko ża ja chciałbym tego uniknąć. Chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat. Oto zdjęcia jak to teraz wygląda. Pozdrawiam

Adios pisze:Oto zdjęcia jak to teraz wygląda

zdjęć nie widać , a znajomy ma rację ......... niestety progi to bolączka MKIII , strasznie gniją i trzeba wspawać nowe

Mam problem z wklejeniem tych zdjec. Nie wiem czemu. Ale czy to jedyne rozwiazanie_

Jeżeli masz je uszkodzone to z pewnoscia to przyspieszy w znacznym stopniu to ze będzie sie na nich pojawiala rdza wiec najlepsza opcja dla Ciebie bedzie wymiana a ostatnio sie orientowałem co do ceny to wymiana wraz z materiałem wychodzi okolo 250zł więc nie jest to bardzo drogie rozwiazanie. pozdrawiam