Strona 1 z 2

nawiercanie tarcz, probowal ktos?

: pn paź 15, 2007 13:30
autor: kuba_wujo
witam
kombinuje nad przerobka tarcz na nawiercane. w poprzednim aucie przrobilem na nawiercane i czuc roznice przy dluzszym i gwaltownym hamowaniu, a wyszlo to mi tak (wszystko robione wlasnorecznie):
Obrazek
Obrazek
zrobilem na takich tarczach ponad 15tys km i nigdzie popekala, nie wykrzywila sie itp.
i tu pytanie- robil ktos takie w MK2? jak z wytrzymaloscia?

: pn paź 15, 2007 13:56
autor: bongo
To dziękuj bogu że nie popękało :bajer:
W ten sposób naruszasz strukturę tarczy,ja i myśle że nikt normalny by tego nie zrobił....
Chcesz to kup sobie nacinane tarcze a nie rób druciarstwa.

: pn paź 15, 2007 13:58
autor: dziejo
no cooo :bajer: kolega se wentyle zrobił :goof: :goof: :goof: :goof: :goof:

: pn paź 15, 2007 16:21
autor: grandi
nagzeją sie do czerwonosci kiedys , popada zaraz, zmeczenie materialu i pyk tarcz nie ma

: pn paź 15, 2007 16:55
autor: pszczyna
I do kogo pretensje w razie draki????? :helm:

: pn paź 15, 2007 21:21
autor: kuba_wujo
bongo jakos jestem normalny i takie rzeczy robie.... a pozatym odkiedy cyfrowa maszyna do odrobki staki to druciarstwo....
pozatym od kiedy nawiercanie oslabia? polecam poczytac conieco o konstrukcjach kratownicowych. tak samo jak zaczyna Ci pekac material, nawierc otwor na koncu i jakos dalej nie bedzie ci pekalo.
tak samo konstrukcje mostow, maja pelno technologicznie wierconych otworow a jakos stoja. skoro dziury mialy by oslabiac to dlaczego nie robia mostow z pelnego materialu...

zobacz firme mikoda (micoda) jakos ma w ofercie pelne i nawiercane tarcze przy czym cena jednej i drugiej rozni sie o 20zl. wiec podejrzewam ze za 20zl nie zastosuja jakiegos specjanego stopu to nawiercanych tylko poprostu wierca pelne czyli firma zajmujaca sie tarczami tez robi druciarstwo...

P.S. Krystian, dziekuje za cierpliwe wyjasnienie co i jak. masz u mnie piwko :)

: pn paź 15, 2007 21:32
autor: andrew19_86
jakie sito :panna:
kuba_wujo pisze:zobacz firme mikoda (micoda)
firma chyba nie jest jakoś super znana,bynajmniej przeze mnie :bigok:

: pn paź 15, 2007 21:36
autor: bongo
kuba_wujo pisze:bongo jakos jestem normalny i takie rzeczy robie....
Wybacz,zabrzmiało to nie tak jak powinno,nie chciałem Cie obrazić.
A co tarcz,to Twój wybór,Twoje auto :pub:

: pn paź 15, 2007 21:36
autor: krzysiek82
Oczywiście macie świadomość że tarcza ponawiercana nie będzie odpowiednio wyważona :)? Proponuje zamknąć temat gdyż więcej szkody przez takie bzdury niż pozytywnych efektów.

: pn paź 15, 2007 21:44
autor: kuba_wujo
krzysiek, myslalem ze to bedzie rzecza oczywista.... :roll:
Proponuje zamknąć
jesli nie chcesz nie musisz sie wypowiadac....

: pn paź 15, 2007 21:50
autor: VwDarek
kuba_wujo, Ja bym się trochę bał zrobić coś takiego u siebie... Moim zdaniem to rzeczywiście osłabia tarczę ale mogę się mylić... Myślę ze najlepiej było by podjechać bądź zadzwonić do jakiejś firmy która zajmuje się sprzedażą takich nawiercanych tarcz i po prostu zapytać specjalisty. :bigok: pozdro :metal:

: pn paź 15, 2007 22:05
autor: kuba_wujo
Darek widze narazie jako jedyny proboje normalnie porozmawiac.

ale i tak poprosil bym o wypowiedz kogos, kto mial w reku zwykla tarcze i nawiercana tej samej firmy.

: pn paź 15, 2007 22:06
autor: mikan
a ja mysle ze temat nie jest zly, firma mikoda to jedna z bardziej znanych firm zajmujacych sie bebnami i tarczami,wbrew pozorom nie jest najtansza,co do nawiercania to juz wielu sie bawilo,ja odpuscilem bo nie mam sprzetu ktory by szybko i precyzyjnie nawiercil tarcz,a dlugie nawiercanie bycmoze oslabi jej wytrzymalosc,co do wywazenia,to po takim zabiegu kazdy zwykly tokarz ci to wywazy

: pn paź 15, 2007 22:25
autor: kuba_wujo
a ja mysle ze temat nie jest zly, firma mikoda to jedna z bardziej znanych firm zajmujacych sie bebnami i tarczami,wbrew pozorom nie jest najtansza,co do nawiercania to juz wielu sie bawilo,ja odpuscilem bo nie mam sprzetu ktory by szybko i precyzyjnie nawiercil tarcz,a dlugie nawiercanie bycmoze oslabi jej wytrzymalosc,co do wywazenia,to po takim zabiegu kazdy zwykly tokarz ci to wywazy
no, mniejwiecej takiej odpowiedzi oczekiwalem :) widze ze wrescie ktos kto zna sie na temacie :)
co do wiercenia we wlasnym zakresie to polecam uzywac najzwyklejszej frezarki z imadlem kątowym jesli nie masz dojscia do maszyn numerycznych :)