Forum.VWGolf.pl

witam.
Panowie (i panie wielce szanowne też) 15kkm temu dokonałem naprawy silnika (wymiana pierścieni, regeneracja głowicy z wymianą uszczelniaczy i wszystkiego co potrzeba). Mechanicy poinformowali mnie, że po tego typu naprawie silnik nie będzie "brał" oleju, niestety po przejechaniu tych 15 tyś km ciągle go ubywa. jakoś nie bawi mnie kupowanie kolejnych butelek oleju w kontekście dosyć drogiej naprawy ("VW wiesz co masz!" tekst z reklamy VW).
co może być nie tak? czy powinienem pomysleć o gwarancji? trochę mnie to wpienia ale nie chce robić bardachy w warsztacie bez konultacji z ludźmi być może lepiej znającymi się na rzeczy. stąd pytanie do was.
kierownik warsztatu wspominał coś o ułożeniu się pierścieni ale w kontekście jakichś 5000 km.
pzdr
motor 1.6 16V A Z D

a ile tego oleju koledze ubywa? może jakaś nieszczelność silnik suchy?

witam.a kopci na niebiesko?może ma jakieś wycieki,a mechanicy poinformowali pana o okresie dotarcia silnika,kiedy to nie można za bardzo go obciążać?

dolałem już 1,5 litra oleju wychodzi jakieś 100ml na 1000km. silnik suchy, w każdym razie tam gdzie mogę zajżeć nic nie widac. nie widzę też plam pod samochodem.
ostatnio po 3 dniowym postoju przy odpalaniu zakotłował na siwo-niebiesko, ale po chwili doszedł do siebie. mam jakieś obawy co do uszczelniaczy zaworowych.

pzdr

hauer pisze:dolałem już 1,5 litra oleju wychodzi jakieś 100ml na 1000km

to nie tak wiele ale skro silnik jest po remoncie to trzeba reklamować.
Jeszcze jedno tego oleju ubywa równo przez te 15 000 km czy na początku ubywało więcej a pod koniec mniej?

na początku ubywało więcej. ale perwersja polega na tym, że przez chwile miałem wrażenie jakby wszystko było OK a teraz znowu oleju coraz mniej.
dziwne te auta, dziwne te silniki. Boje się że dojżewam do czegoś mocniejszego (V6 na ten przykład)