Strona 1 z 1

Zalana tarcza sprzęgła

: sob paź 13, 2007 17:46
autor: KickAss
No to sobie naprawiłem :grrr:

Wypstryknął kapturek - zaślepka przelewu na ostatnim wtrysku, wywaliło mi ok 20 l. ropska na silnik i okolice. Efekt jest taki, że zalana tarcza sprzęgła uślizguje się przy mocniejszej jeździe. Czyli nie moge wycisnąć wszystkiego co bym chciał z mojego konisia.
Pytanie: czy rozbierać i czyścić, czy zostawić bo np. samo wyschnie i wróci do normy?

: sob paź 13, 2007 18:00
autor: bongo
Zostawić.Albo sie wchłonie i wyczyści,albo tarcza do wymiany i wtedy rozbierać.
Ale ropka powinna sie wyczyścić z czasem.

Re: Zalana tarcza sprzęgła

: sob paź 13, 2007 18:04
autor: norek111
posmigaj jakis okres jak sie nie wypali to wymianka cie czeka

: sob paź 13, 2007 18:14
autor: camels
witam
mialem podobny przypadek ale w moim przypadku mechanizm roznicowy zrobil dziure w skrzyni w obodowie sprzegla i tarcza zostala zalana olejem ale dopiero po wymianie skrzyni okazalo sie ze jest nim zalana bo sprzeglo zaczelo sie slizgac i nie chcac drugi raz skrzyni wyciagac odkrecilem taka zaslepke plastikowa po odkreceniu ktorej mozesz sprawdzic gorne ustawienie tloka jest to okrogly otwor o srednicy moze 5 cm.wzialem spray do przemywania tarcz hamulcowych i na nie pracujacym silniku spryskalem kolo zamachowe i odpalajac silnik i spryskujac pare razy caly olej ktory byl na tarczy sprzegla wyplynal ze zmywaczem i nie bylo wiecej problemu ze slizgajacym sie sprzeglem.sprobuj moze w twoim przypadku tez pomoze.
pozdrawiam

: sob paź 13, 2007 22:06
autor: KickAss
camels pisze:wzialem spray do przemywania tarcz hamulcowych i na nie pracujacym silniku spryskalem kolo zamachowe i odpalajac silnik i spryskujac pare razy caly olej ktory byl na tarczy sprzegla
No mi przyszło do głowy zasypać właśnie w ten otwór o którym piszesz tego proszku co używają na CPNach do wysuszania plam po paliwie , ale się rozmyśliłem bo co później z nim zrobię jak już wchłonie całą ropę - i tak trzeba będzie rozbierać żeby proszek pozamiatać.
bongo pisze:Zostawić.Albo sie wchłonie i wyczyści,albo tarcza do wymiany i wtedy rozbierać.
Ale ropka powinna sie wyczyścić z czasem.
No ja myślę... Silniczysko całe spływało ropskiem :panna: - mówie wam tragiczny widok, ale po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów wszystko odparowało i jest znowu OK. Tak więc mam nadzieję, że z tarczą sprzęgła będzie podobnie.
Kiedyś miałem podobny przypadek z klockami hamulcowymi w audi 80 (leżały koło roku w ropie przed założeniem) i "wysuszyłem je jadąc na dotkniętym hamulcu jakieś 1,5km, ale obawiam się że ze sprzęgłem to się nie uda. Chyba prędzej spali się tarcza niż odparuje ropa.

[ Dodano: 17 Paź 2007 05:01 ]
:bigok: Wszystko zaczyna wracać do normy :bigok:
norek111 pisze:posmigaj jakis okres jak sie nie wypali to wymianka cie czeka
Miałeś rację Norek111 - pośmigałem trochę i przechodzi. W końcu albo wymiana bo spale, albo wymiana bo mokre. :hehe: No może nie dostał od razu po zaworach żeby się wypaliło w momencie, ale raczej mu nie żałowałem. Na efekty długo nie trzeba było czekać :grin: już odczuwam wyraźną poprawę.