Forum.VWGolf.pl

Witam! Mam problem! A mianowicie chciałbym zamienić silnik w moim mk3 z pojemności 1800cm3, 55kW, 75KM na też 1800cm3 ale wersję 90 konną bodajże 65kW (GT). Jakie przeróbki mnie czekają?(hamulce, sprzęgło, skrzynia,itp) Dodam, że w tej chwili zamontowana jest instalacja gazowa,l czy ona też wymaga wymiany niektórych podzespołów?? Z góry dziękuję za pomoc!

Witam.

Jak się domyślam posiadasz silnik 1.8 AAm one miały 75 KM i chcesz go aminić na 1.8 np. ABS one miały 90 KM. Otórz te dwa silniki to są jednostki bliźniacze i z tego co wiem różnia sie: wałkiem rozrządu, komputerem i tłokami (mają inny stopień sprężania). Biorąc to pod uwagę można stwierdzić, że pozatym są one identyczne i nie ma najmniejszego problemu z ich przekładką. Jednak gdy chcesz zmienić sam goły silnik to musisz też komputer zmienic na ten od np. ABS.

PozdraVWiam

Jak kupisz za 7 stówek silnik to i tak będzie się do remontu raczej nadawał, chyba ,że od znajomego bierzesz i wiesz co kupujesz..

Ja bym wolał zrobić remont, chyba że na 100% wiesz co za silnik kupujesz to tak

No tak macie racje. Nie mam żadnego znajomego który by chciał sprzedać sam silnik, a boje sie kupować w ciemno od jakiegoś handlarza bo oni to zrobią wszystko żeby coś komuś wcisnąć, przebiegu nie będę miał udokumentowanego. Ja w tej chwili mam 230tyś km przebiegu( mam w papierach robione przeglądy w Niemczech do 200tyś km wszędzie są stemple zakładów serwisowych) i mi pali prawie 1L oleju na 2tyś km. Wydaje mi się, że najrozsądniejszą decyzja będzie remont silnika, bo silnik jest pewny i chodzi jak pszczółka, nie narzekam na nic oprócz brania oleju. Zrobiłem na nim 30 tyś km przez niecały rok w tym 15tyś na gazie. Możecie mi napisać jakie części powinienem wymienić żeby pozbyć sie tego problemu i ile taka naprawa może mnie kosztować? Z Góry dziękuje za pomoc! Pozdrawiam!

Ja bym zaczął od uszczelniaczy zaworowych. Moje mk II paliło olej i dymek puszczało niebieski już, wymieniłem uszczelniacze ( ok. 1 zł za sztukę) i problem z bani (wymieniłem też szkalnki ale one nie mają wpływu na zużycie oleju przez silnik). Ale jeżeli to nie uszczelniacze no to łuka na uszczelnieniu tłok - pierścień - cylinder a to już nie jest 1 zł za sztukę.

PozdraVWiam

Aha. No dzięki!!! Pozdrawiam!

Zużycie 0.5 litra oleju / 1000 km to nie jest mało, ale jeśli przeliczysz to na gotówkę, to wyjdzie na to, że wymiana silnika się nie opłaca, zwłaszcza, jeśli reszta jest OK.
Przychylam się do zdania kolegi i wymiany uszczelniaczy na trzonkach zaworowych, tanio, szybko i możesz się zdziwić gdy nagle przestanie brać olej.

No dużo bierze tego oleju, litr może być od wymiany do wymiany, ale nie w ciągu 1 miesiąca... :/ I tak mu dolałem przedwczoraj także jeszcze sie poturlam do końca tego tygodnia, bo na razie potrzebna mi jest moja Golfica

Przede wszystkim podjedz do dobrego mechanika który zmierzy ci ciśnienie sprężania jeśli wynik będzie kiepski niech zrobi próbę olejową nie będę pisał jak ją się robi znajdziesz to na forum z takiej próby olejowej możesz się dowiedzieć czy do roboty jest dół silnika czyli pierścienie szlif itp. czy góra czyli uszczelniacze jeśli wyjdzie że głowica to opłaca się to robić bo rozbieranie dołu to już większy koszt przy okazji wymiany uszczelniaczy można dotrzeć zawory wymienić prowadnice czy popychacze oczywiście jeśli będzie taka potrzeba dobrze jest powierzyć taką naprawę dobremu warsztatowi który zajmuje się obróbką głowić żeby mieć pewność że zostało to wykonane porządnie pozdrawiam

ps: jeśli ciśnienie będzie ok ty na bank uszczelniacze oczywiście jeśli silnik nie ma wycieków bo o tym nic nie napisałes

a prowadnice zaworów wymienałeś, bo u mnie po wymianie samych uszczelniaczy to brał litrę ale na 200 km, dopiero po wymianie prowadnic i jeszcze raz uszczelniaczy ustało, teraz jeżdżę od wymiany do wymiany dolewając maks. litrę oleju, przebieg mam przeszło 300000, tak więć spróbój wymienić prowadnicę zaworów

To taka naprawa w najgorszym przypadku ile będzie mnie kosztowała?

jak pisza sprawdz najpierw kompresje jak jest git to napraw reszte i smigaj dalej na tym motorku

W najgorszym wypadku czyli pełny remont to pewnie ponad 1000zł jeśli same uszczelniacze to 150-200zł jeśli zaś pełna obróbka głowicy to od 500zł w górę