Forum.VWGolf.pl

witam co może być przyczyna dośc mocnego bicia kierownicy po założeniu dystansów na przód do mk3 dodam ze dystanse maja 10mm i sa nowe śruby odpowiednio dłuższe kazda sruba dokręcona solidnie po skosach pzdr

SAMO, czy ten dystans sie wytaczany u jakies tokarza? czy kupiles oryginalny dystansik renowanej firmy?

kupowałem w sklepie nówki kolo sprzdaje dużo części szczególnie do mk3 wygląda na aluminium lub doraluminium

a co jeszcze moze byc przyczyna bicia? krywa felga?

z tematu wynika ze jezdziles sobie fura wszystko bylo ok...kupiles dystanse zeby fele byly wysuniete i do tego dluzsze sruby.. jesli jest jak piszesz to wina moze byc tylko i wylacznie po stronie dystansy..maja one takie zakonczenie po stronie felgi ( pierscien centrujacy) i on jest pewnie zle dobrany...przynajmniej ja tak mialem u siebie pare dni temu, tzn kupilem uzywki felgi wszystko super..zalozylem na piaste dokrecilem i bilo...kupilem komplet pierscieni centrujacych za 40zl i jest git...to samo bedzie u Ciebie, nie do konca dobre sa te dystanse ktore wybrales bo nie wziales pod uwage srednicy maxymalnie zewnetrznej tego dystansu ( tej strony na ktora wchodzi felga ) mozliwe ze dystans je dedykowany do VW golfa ale masz pewnie nie oryginalne felgi ktore maja inny otwor na piaste niz oryginalny czyli 57.1mm....rozwiazniem moze byc wymiana dystansow badz dokupienie pierscienie cenrujacych ktore beda centrowaly srednice dystansu do srednicy otworu felgi pod piaste.. i bicie zniknie...

ok tylko żaden dystans do 10 mm nie ma pierścienia centrującego dystanse z pierścieniami sa chyba od 15mm a felgi sa fabryczne bbsy jakie fabryka wypuszczała w GT zdejme i zobacze jak bedzie bo fakt faketm z tyłu mam dyst 20mm ale tył nie ma nic do układu kierowniczego mam nadzieje że nie osłabia to piasty koła bo przecierz oryginalnie otwór w feldze zachodzi na pierćsień piasty a po założeniu dystansów felgo sie wysówa i w moim przypadku wyglada to tak jakby felga była dokrecona tylko śrubami i tylko na nich sie trzyma a nie zachodzi na pierścien bo jest go zbyt mało

Zawsze możesz podjechać na wyważenie kół "na aucie" i zobaczyć czy da się wyeliminować bicia.

Witam też to przerabiałem, pytanie czy po założeniu dystansu na piastę jesteś w stanie założyć felgę na piastę tak aby trzymała się bez przykręcania jej śrubami??. Jeżeli nie to zawsze będzie delikatne bicie bo felga nie siedzi centralnie na piaście. Nie wiem czy wyważenie (doważenie) kół na samochodzie coś da.

Robert79, tak myslałem u mnie ani z tyłu ani z przodu felga nie jest załozona na piaście chyba dam sobie spokój z dystansami z przodu i zostawie tylko z tyłu tam przynajmniej nie odbija sie to na układzie kierowniczym i mam nadzieje że na wytrzymaości śrub i piasty tez bo jak nie czuje z tyłu bicia a moze ono faktycznie wystepowac minimalnie to ciekawe czy z czasem nic sie nie zmieni jeżeli chodzi o komfort jazdy?

Z tyłu raczej tego nie poczujesz bo bicie jest minimalne i raczej nie przeniesie się na karoserię, po większym przebiegu może sie tylko negatywnie odbić na łożyskach. Ja na dystansach przód i tył zrobiłem jakieś 60000km i łożycha są OK. Powiem jeszcze tyle że też są delikatne drgania na kierownicy w przedziale od 95-100km/h ale minimalne próbowałem już wszystkiego i zauważyłem że zależy jak siądzie koło podczas przykręcania (pare razy udało się przykręcić tak, że było igła i nic nie drgało, ale tylko jak koła były dokręcane ręcznie, po dokręceniu pneumatem biło zawsze mocniej). Acha u mnie dystanse po 5mm na stronę (10mm na oś) tak, że z tyłu jeszcze felga trzyma sie na piaście, ale z przodu nie.
Pozdrawiam.

Robert79, ja dzisiaj zdjąłem dystanse z przodu i jest ok bicie ustało dam sobie z nimi spokój a ztyłu zostawiam 20mm zobaczymy jak bedzie pzdr.