Strona 1 z 1

Coś mi miga ?

: śr paź 03, 2007 22:49
autor: dEDOs22
witam dziś zauważyłem następującą rzecz. zauwarzyłem że mi światła mijania migają i podświetlenie zegarów w szczególnosci to widac na zegargu w desce rozdzielczej tak jakby zanika i normalnie świeci i tak cały czas czego to moze byc wina??????????? z góry dzieki za pomoc

Re: [MK2] coś mi miga ?

: śr paź 03, 2007 22:57
autor: Łukasz m
miałem to samo mi siadał alternator,
do tego dochodzi szarpanie i nierówna praca silnika czasie wolnej jazdy,brak kopa
chwilowo pomogła wymiana regulatora napięcia
potem musiałem dać alternator do regeneracji (wymiana kmutatora i łożysk)

: śr paź 03, 2007 23:08
autor: Direct
Łukasz m pisze:miałem to samo mi siadał alternator,
moze byc i ze alternator !!! ale sprawdz najpierw przekaznik od swiatel....jest polaczony z podswietlaniem zegarów !! moze miec slaby styk i przez to tez bedzie powodowal nierówna prace silnika. sprawdz regulator i ten przekaznik

: śr paź 03, 2007 23:14
autor: Łukasz m
Czy częstotlowośc tego migania zależy od obrotów silnika/alternetora?
JeZeli tak to raczej alternator.

: śr paź 03, 2007 23:24
autor: Direct
Łukasz m pisze:Czy częstotlowośc tego migania zależy od obrotów silnika/alternetora?
Dokładnie ..... jesli wraz z dodawaniem gazu (powoli dodawac gaz) miga coraz szybciej to wina lezy po stronie alternatora.Sprawdz tez napiecie ladowania!! mozna by tez na oscyloskopie sprawdzic przebieg napiecia .... ale wtedy bys musial do elektronika podjechac.

: śr paź 03, 2007 23:29
autor: Łukasz m
troche poza tematem
widze że masz silnika 1,0
jak sie jezdzi na takiej pojemniści (osiagi, spalanie), jaka skrzynia
mam w zapasie taki włąśnie silnk bo mój 1,3 siada,
czy warto przekładać

: czw paź 04, 2007 00:05
autor: guti
a jakie powinno byc napiecie na wlaczonym silniku ? bo ja zauwazylem dziwna sprawe. Wrocilem po miesiacu do kraju , aku mi sie rozladowalo przez ten czas w garazau , podlaczylem pod prostownik , naładował sie i w okienku od aku bylo zielone oczko to znaczy ze naladowany, wiec odlaczylem , podpiałem do autka i sobie jezdzi, dzisiaj zauwazylem ze to oczko jest białe, co oznacza zeby doładowac. Wzialem sobie mierniczek i sprawdzalem jakie napiecie było podczas ladowania alternatorem , wyszło mi ze 12 z małym groszem V. Czy takie powinno byc czy czasem nie wieksze ? Bo tu zima bedzie i moge sie zdziwic jak aku nie bedzie doladowane na noc. Regulator jest nowy bo niedawno wymienialem, przeczytalem o tym ze to moze byc alternator winny , ale musze miec pewnosc, nic mi nie mruga itd. Tylko zastanawia mnie to napiecie. Sory ze sie wogole wtracilem miedzy wodke a zakaske :)

Łukasz m, kumpel mial taki 1,0 w polo foxie, to nie jedzie, z calym szacunkiem dla Direct, ale jezeli to Polo sie ledwo odpychalo to co dopiero bedzie w golfie, juz lepiej szukaj 1,3 , albo sam dół a gore przełozyc ze swojego jak masz dobra, zawsze mniej bedzie kosztowac :) pozdrawiam i jeszcze raz sorka ze sie wtracilem koledze w watek/

: czw paź 04, 2007 00:05
autor: Direct
Łukasz m pisze:jaka skrzynia
skrzynia jest ta sama ..nic nie musisz zmieniac
Łukasz m pisze:jak sie jezdzi na takiej pojemniści (osiagi, spalanie),
Czuc ze jest slabszy...ale da sie jezdzic(to w sumie tylko 5km roznicy od zwyklego 1.3) ...spalanie jest praktycznie takie samo

[ Dodano: 04 Paź 2007 00:15 ]
guti pisze:a jakie powinno byc napiecie na wlaczonym silniku ?
Powinno byc 13.5V i wiecej.. nawet powyzej 14V!!! Gdzies tak 14.4...ale nie wiecej.
Jesli na wlaczonym silniku masz 12v to znaczy ze praktycznie alternator ci nie laduje i moze to byc wina regulatora napiecia.W przypadku kompletnego braku ladowania swiecila by ci sie kontrolka od akumulatora, ktora sygnalizuje brak ladowania!!
A kontrolga ci dziala??
guti pisze:kumpel mial taki 1,0 w polo foxie, to nie jedzie, z calym szacunkiem dla Direct,
Spoko :) wiem ze to jest slaby motor, ale jak koledze pada jego 1.3 to niech narazie pojezdzi na 1.0.