Mniejsze tarcie w silniku
: pn paź 01, 2007 18:39
Witam..pewnie kazdy z nas slyszal ze jak cos sie dzieje z silnikiem, kopci itp..to mozna wlac auto doktora i sie na chwile uszczelni, u mnie jest juz wszystko ok...na szczescie, ale akurat dzis wymienialem olej i zobaczylem rozne plakaty z Motor life...z holowczycem i innymi.. ale mniejsza o to.. Podpytalem sie typa co mi wymienial olej i chwalil sobie ten srodek...mowil ze fiatem siena przejechal ponad 400tys bo to wlewal...Powiedzial mi ze ten preparat laczy sie z metalem, wyrownuje mikro pekniecia i jest poprzez to mniejsze tarcie, w teorii wszystko ladnie pieknie..ale jestem ciekaw jakie jest wasze zdanie na ten temat? Chcialbym sobie wlac taki uszlachetniacz ktory wydluza prace silnika, ale czy to przypadkiem nie jest jakies dziadostwo do zasyfionych silnikow ktora sa juz na wykonczeniu i ma za zadanie go na chwile uszczelnic? wiem ze jak sie to zastosuje to pozniej lepiej caly czas wlewac. Pytajac sie go o ceramizer powiedzial ze nie zna ale nie uznaje takich wynalazkow. Kiedys wyczytalem ze Amerykanie wynalezli srodek ktory stosowali w czasie pustynnej burzy, aby nie zacinaly im sie karabiny i tak wlasnie powstal motor life czekam na Wasze opinie i doswiadczenia.