Strona 1 z 1

Wpadło mi sprzęgło....

: pn paź 01, 2007 14:36
autor: Munder
Witam !!!

Mam Golfa z 1996 roku.Benzyna silnik 1.8..
Jadąc od mechanika który wyczyścił mi wtryski,pod samym domem depnąłem w pedał sprzęgła i....poprostu wpadło w podłogę i już się nie odbiło....!!
Ile kosztuje wymiana(nowego)+robocizna...???

Pozdrawiam Munder

: pn paź 01, 2007 14:40
autor: dziejo
a moze to linka ???????????
Obrazek

: pn paź 01, 2007 14:55
autor: kapalek
najpewniej linka pekla albo wyskoczyla z dzwigni, która jest przy sprzegle w komorze silnika. zobacz dokladnie. to mozna zrobic samemu nie jest zbytnio skomplikowane tylko jesli linka pekla to musisz kupic nowa z samoregulatorem a to gdzies kolo 100zl

: pn paź 01, 2007 15:25
autor: Maćkooo
Witam
Moja także niedawno się skończyła. Poprostu urywa się cypel na zakończeniu linki sprzęgła i jest po lince.
Nie da sie tego naprawić , musisz kupić nową linke. Koszt nowej z regulacją reczną (włoska) to ok. 30 zł. Uwaga gdyż w komplecie nie ma klocków mocujących. Moje zginęły w drodze gdy strzeliła. Ale dałem rade dorobiłem i jest OK.
:D

Re: Wpadło mi sprzęgło....

: pn paź 01, 2007 16:06
autor: wolfzan
Munder pisze: Ile kosztuje wymiana(nowego)+robocizna...???
Zależy jakie sprzęgło. Dobrej firmy jakieś 400 zł, wymiana około 250 zł. :pub:

: pn paź 01, 2007 16:15
autor: Munder
Witam !!!

Dzięki za szybki odzew.
Niestety d..a ze mnie a nie mechanik.Nie wiem nawet gdzie patrzeć aby sprawdzić czy to linka.
Jak popatrzę na na pedał sprzęgła to po jego prawej stronie sterczy coś w rodzaju stawu łokciowego(sorry ale tak mi sie to kojarzy)

Zawsze płacę frycowe za każda naprawę bo sam się na tym nie znam a mechanicy po prostu oszukują.Szczególnie tu gdzie mieszkam(Emiraty Arabskie).
Tak było przy wymianie pompy paliwowej - zamiast pompę od Golfa wsadzili mi od Toyoty.Pieniądze skasowali a ja musiałem i tak kupić inną(duplikat od Golfa) i ponownie zamontować.
Wszyscy mechanicy narzekają na mój samochód bo przy wymianie klimatyzacji gdy wymontowali mi całą deskę rozdzielczą wraz z kierownicą,odłaczyli mi kabel od gniazdka gdzie podłacza się komputer pokładowy i można sprawdzić całą elektrykę w wozie.

Teraz żaden z nich nic nie wie.Sam od siebie to on sie nie dowie co samochodowi dolega.
Taką sprawe mam teraz z tymi wtryskami.Juz drugi raz mi czyści ale tak do końca to nie jest pewny czy to właśnie to.
Samochodem szarpało przez dwa miesiące a on mowił mi że wszystko jest Ok a okazało się,że był to Timing belt( po Polsku to chyba pasek rozrządu..??) Dobrze że mi silnika nie rowaliło.!!

Dziś po kolejnym już czyszczeniu wtrysków pod samym domem wpadło mi sprzęgło.I od jutra muszę wołać po lawetę i zawieść go spowrotem do niego.!!!!


Po napisaniu tego postu przyjrzałem się fotce,którą dołączył @dziejo i pobiegłem do samochodu.Chyba to będzie linka bo jak tam coś poruszałem to pedał wskoczył na miejsce co nie oznacza że się naprawił..!! Ciągnąłem za linkę ale nie jestem w stanie jej wyciągnąć z czego wnioskuję,że może nie jest urwana a tylko spadła z jakiś tam zawiasów(proszę się nie siać z moich przemysleń).Jutro się okaże.

[ Dodano: 12 Paź 2007 08:58 ]
Witam !!!

Naprawa sprzęgła trwała prawie tydzień.Okazało się że do wymiany była tarcza oraz(trudno to mi nazwać prawidłowo) jakis tam trzpień,który sie ułamał.
Koniec ,końców zapłaciłem prawie 800 PLN,straciłem troche nerwów ale nareszcie jeżdże ponownie....ciekawe jak długo jeszcze bezawaryjnie...??
Przez 10 lat,poza drobnymi usterkami,jedynym kłopotem i wydatkiem było napełnianie baku paliwem.Teraz widzę ,że się to zmieniło....

: śr paź 31, 2007 21:20
autor: matthias
Mam podobny problem, czy ktos moze polecic mi jakis dobry warsztat w Łodzi.
Tanio i Dobrze :grin:

: sob lis 03, 2007 22:27
autor: Ziibii
A może to pękła dżwignia naciskowa drążka wyłączania ?