Forum.VWGolf.pl

Witam
Zauważyłem pewną dolegliwość w moim TDI 94r (ponad 300 tyś.) A mianowicie, moja Golfina traci moc tak jak gdyby nie załączało się turbo lub padła przepływka, ale tylko, gdy po odpaleniu silnika czekam jakieś 5-10 min zanim wrzucę bieg i jazda.
Gdy standardowo odpalam motor i jadę wszystko jest ok., ale gdy po odpaleniu czekam jakiś czas to nie ma mocy do momentu aż przejadę ok. 2-3 km i nagle dostaje kopa. Nic nie pomaga jak gaszę silnik i zapalam ponownie muszę przejechać kilka km i wszystko ok.
Gdy jadę w tym stanie bez mocy w żółwim tempie dochodzę do ok. 2,3 tyś obrotów, turbinę słyszę jak świszczy może trochę inny dźwięk lub tylko mi się wydaje.
Oczywiście różnice w tym stanie bez mocy odczuwam w momencie, kiedy turbina powinna się wkręcać, czyli ok. 2tyś obr, bo jestem przyzwyczajony, że w granicach 1.8-2 tyś dostawał Powera a tu „klapa”.
Ogólnie wkręca się błyskawicznie ( w normalnym stanie) do 150-170 km/h, nie bierze oleju....
Proszę o poradę, co może dolegać mojej golfninie! -
Pozdrawiam

sprawdz szczelnosc ukladu intercoolera i wyczysc EGR.

Sprawdź też zawór N 75 (regulacja ciśnienia doładowania)

Tak się zastanawiam że może w pierwszej kolejności podpiąc się pod vaga?

Gdzie w okolicach Gdańska +- 100 km można się podpiąć do VAGA, chodzi mi o speca, który oprócz podpięcia wiedziałby jak interpretować pomiary!

pozdrawiam

gdyby byla nieszczelnosc turbo-IC to by raczej kopcil. moze n75 zdechl. jak to sprawdzic znajdziesz na forum na pewno. pod vaga zawsze warto sie w takiej sytuacji piac ale za daleko mam do gdanska zeby podpowiedziec gdzie to zrobic

Właśnie wymieniłem przepływkę, zaizolowałem przewody elektryczne od n75 od przepływki i jeszcze od jakiegoś zaworu, bo były bez dodatkowej izolacji.
Wyciągnąłem N75, ale że za chwilę jadę w trasę to tylko potrzymałem go w dłoni, sprawdziłem przewody- wszystko oki.
Zrobiłem rundkę i wszystko cacy, ale ciekawe czy jak zapalę silni i poczekam 5-10 min czy będzie znów to samo, czyli brak mocy. Nie mogę dziś tego sprawdzić, bo właśnie wyjeżdżam i nie chcę znów zamulać po drodze, ale jutro sprawdzę....

pozdrawiam i powodzenia
Grześ