Strona 1 z 1
Sonda lambda Czy ustawiać kompa????
: wt kwie 19, 2005 14:40
autor: TUTENHAMON
Witam wiele się naczytałem o sondzie lambda a ostatnio usłyszałem że po zamontowaniu nowej trzeba ustawiać kompa. Czy jest to prawda? Chce u siebie zamontować nową tą uniwersalna za Allegro za 80 zł. Czy warto, no i co z tym kompem. Czy wykręcam starą i wkręcam nową i po zawodach???
Link do sondy:
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=48694900
Re: Sonda lambda Czy ustawiać kompa????
: wt kwie 19, 2005 15:20
autor: KRIS77
[quote="TUTENHAMON"]Witam wiele się naczytałem o sondzie lambda a ostatnio usłyszałem że po zamontowaniu nowej trzeba ustawiać kompa. Czy jest to prawda? Chce u siebie zamontować nową tą uniwersalna za Allegro za 80 zł. Czy warto, no i co z tym kompem. Czy wykręcam starą i wkręcam nową i po zawodach???
Nie wiem jak jest w golfach ale w Fiacie Brava jak zmieniałem sondę L to po podpięciu do kompa wykazywało błąd tejże sondy i po zmianie na nową mechanior błąd mi kasował.
: wt kwie 19, 2005 15:58
autor: MrSalieri
Ja wlasnie taka sonde kupilem i na razie maszyna chodzi. Na forum doradzili aby po wymianie zresetowac komuter to zresetowalem

: wt kwie 19, 2005 18:26
autor: TUTENHAMON
Reset mozna zrobić samemu czy walić do elektronika
: wt kwie 19, 2005 19:54
autor: MAREK 74
nie czytaj pierdół
: wt kwie 19, 2005 21:12
autor: collo
ja tez wymienialem sonde, troche inaczej silnik pracuje, pewien gosc ktory zakłada gazownie mowił ze trzeba skasowac bład nawet w starej dwójce /1.3 nz/ mowil tez ze po wymianie oleju /po kilku wymianach/ ale w nowszych autach tez trzeba kasowac błedy bo mozna nie odpalic. nie wiem czy chce mnie naciagnac czy nie? koszt 150 zł
: wt kwie 19, 2005 21:55
autor: MAREK 74
jeżeli gościu twierdzi że trzeba skasować błąd w 1.3NZ to niech idzie orać pole ,a nie bawi sie samochodami
: wt kwie 19, 2005 23:57
autor: marceliii
A ja tak z ciekawości,gdzie w pf jest sonda i jak ją sprawdzić,czy jeszcze działa.

: śr kwie 20, 2005 00:33
autor: MAREK 74
raczej jej nie znajdziesz i kata też
: śr kwie 20, 2005 01:55
autor: marceliii
kat był ale już go niema,ale sonda chyba jest bo obroty lekko chodzą góra dól,o ile chodzą w normalnym stanie.
Tak swoją drogą czy sonda może działać nie poprawnie gdy jest zimna,bo tak coś na gazie dostaje fest złą mieszanke jak jest zimny silnik,i dlatego chce zobaczyć co wogóle pokazuje sonda.
Pozdro
: śr kwie 20, 2005 02:35
autor: KATO
przeciez sonda w pf-e jest w kacie wiec jak usunołes kata to pewnie sonde tez chyba ze ktos zrobił gwint w dolocie i ja tam wkrecił
: śr kwie 20, 2005 06:09
autor: marceliii
Musze się temu jeszcze dokładnie przyjrzeć,bo kat ale przebity,i jeśli sonda została w nim,to to moze być powód tylu problemów,bo teraz spaliny szybciej przez nią przelatują.
Ja nie wiedziałem czy sonda ma być w kacie,czy w kolektorze wylotowym.

: czw kwie 21, 2005 00:50
autor: KATO
u mnie jest w kacie i orginalnie tez tak jest w pf po odłaczeniu sady nie zauwazyłem problemow z wiekszym falowaniem silnika ale w sobote bede zakładał sonde z zachowanie wszystkiego zeby było jak najbardziej orginalnie a nie jakies tam lutowania kabelkow do sondy bo słyszałem ze polutowaniu cos tam jest nie tak i sonda zle chodzi ale niewiem czy to prawda
: czw kwie 21, 2005 05:39
autor: marceliii
No ja musze mieć tą sonde głównie po to żeby na gazie lepiej chodził.
Zastanawiam się czy jej nie przełożyć w kolektor.
Falowanie występuje jeśli sonda działa,a nie gdy jest odłączona,tak mi sie wydaje,tylko to ma być minimalne falowanie.
