Poduszki - jak sprawdzić?
: sob wrz 08, 2007 21:40
Witam!
Przeszukuje forum i widze, że różne dziwne rzeczy potafią z poduszkami ludzie zrobić. Już nie chodzi o to, że auto może być nietłuczone, ale nawet o to, że ktoś te poduszki po prostu wykręcił sam przed sprzedażą (np komis) a w miejsce walnął opornik czy cuś.
W jaki najprostszy amatorski sposób poznać czy poduszki są na miejscu ? Tzn deska i np. fotele.
Doczytałem się również, że niekoniecznie kolor "zaślepki" musi być idealnie taki sam jak deski, gdyż jest zrobiony z innego materiału.
U siebie jak patrzyłem to z boku fotela coś jest twardego (na pewno nie gazety ) a patrząc na poduszkę kierowcy zauważam, że górna jej osłona lekko odstaje (ale ten typ chyba tak ma). Niestety za chiny nie widzę, z boku nic , a nie chcę niczym podważać itp.
Jak włączam kluczyk to kontrolka poduszki gaśnie ostatnia (chociaż czasem miga lampka oleju i dopiero gaśnie poducha albo odwrotnie). Jak znów przekręce kluczykiem nie wyciągając go to już kontrolka poduszki nie zapala się. Wyjmę - włożę znów kluczyk kontrolka działa.
Tak ma być i na co zwrócić uwagę?
Rozumiem, ze podłączanie pod vaga w przypadku gdy ktoś zmajstrował opornik nic nie da?
Pozdrawiam
Przeszukuje forum i widze, że różne dziwne rzeczy potafią z poduszkami ludzie zrobić. Już nie chodzi o to, że auto może być nietłuczone, ale nawet o to, że ktoś te poduszki po prostu wykręcił sam przed sprzedażą (np komis) a w miejsce walnął opornik czy cuś.
W jaki najprostszy amatorski sposób poznać czy poduszki są na miejscu ? Tzn deska i np. fotele.
Doczytałem się również, że niekoniecznie kolor "zaślepki" musi być idealnie taki sam jak deski, gdyż jest zrobiony z innego materiału.
U siebie jak patrzyłem to z boku fotela coś jest twardego (na pewno nie gazety ) a patrząc na poduszkę kierowcy zauważam, że górna jej osłona lekko odstaje (ale ten typ chyba tak ma). Niestety za chiny nie widzę, z boku nic , a nie chcę niczym podważać itp.
Jak włączam kluczyk to kontrolka poduszki gaśnie ostatnia (chociaż czasem miga lampka oleju i dopiero gaśnie poducha albo odwrotnie). Jak znów przekręce kluczykiem nie wyciągając go to już kontrolka poduszki nie zapala się. Wyjmę - włożę znów kluczyk kontrolka działa.
Tak ma być i na co zwrócić uwagę?
Rozumiem, ze podłączanie pod vaga w przypadku gdy ktoś zmajstrował opornik nic nie da?
Pozdrawiam