Forum.VWGolf.pl

Witam, mam taki oto problem, a mianowicie: auto po nocy, albo dluzszym postoju jak ostygnie, to zapala idealnie, przekręce kluczyk i pali odrazu. Natomiast, jak odpale, pojade gdzieś do sklepu czy cos, i później po powrocie za jakiś czas chce odpalić znów to ciężko zapala, kręci kręci, jakbym nie dodał gazu to nie zapali chyba. Dzisiaj wymieniłem przewody, świece, kopułke i palec na firmowe Beru i dalej ten problem. Zagadałem do gościa z Allegro, do Danielloss ( od niego kupilem przewody, polecam ) i mówił, ze moze byc cos nie tak z kroćcem, żeby wymienić. W sumie to zauwazyłem, ze ubyło mi troche płynu chłodniczego.

Macie jakies porady odnosnie tego? Co trzeba, zrobić co wymienić?

Danielloss mówił, zeby odłaczyc ten czujnik, co jest na kroćcu i zobaczyc jak wtedy sie auto zachowa? Można tak zrobić?

no może być że czujnik temp walnięty....

Jak już zapali ciepły to jakie obroty trzyma na luizie? Wyższe niż wcześniej?

Paweł Marek pisze:Jak już zapali ciepły to jakie obroty trzyma na luizie? Wyższe niż wcześniej?

Jak odpali to jest normalnie, obroty sa jak zawsze ok.900-950

zimack pisze: ok.900-950

może być czujnik temperatury. Bo chyba powinny być o jakieś 100 niższe.