Forum.VWGolf.pl

Mam problem. Za kilka dni wybieram się w ddłuższą trasę i się tak zastanawiam, nie wiem jaki rodzaj płynu był lany do chłodnicy. A w trasie może być różnie i chcę wiedziec co najlepiej zrobić - co kupić i czy można uzupełnić do tego co mam (ale nie wiem co to jet) coś dokupić (jak tak to co?). A może Macie jakieś inne rady? Nie wiem - całkowita wymiana płynu ?

Z wszelką pomoc dziękuję

jak dawno nie zmieniałeś to wymień - 10 min pracy i satysfakcja gwarantowana zawsze w razie awarii możesz dolać wody destylowanej

Matador pisze:10 min pracy i satysfakcja gwarantowana

Tylko jak?

Jeżeli dopiero niedawno kupiłeś auto to zawsze warto płyn wymienić bo nie wiadomo na jaką temperature poniżej zera jest przystosowany. a jesli przetrwał twój płyn próbę ostatniej zimy to całkowita wymiana nie jest konieczna. zawsze możesz dokupić koncentrat i dolać do stanu max . tylko nie petrygo. ja kupowałem kocentrat za 25zł , co daje 3litry płynu. zresztą podczas takiej długiej trasy w razie jakiegos dużego ubytku płynu możesz dolać zwykłej wody. Tylko oczywiście na gorący silnik lejemy gotowaną wodę, nigdy zimną . pozdro

Steryd126 pisze:tylko nie petrygo

czemu nie? ja od 11 lat do wszystkich swoich aut leje petrygo i uważam ,że to całkiem przyzwoity płyn..
wodę dolewa się raczej tylko w wypadku awarii - pomijając temperaturę zamarzania ,to płyn ma jeszcze wyższą temperaturę wrzenia niż woda dlatego latem też ma to znaczenie (pomijając właściwości antykorozyjne)

[ Dodano: 27 Sie 2007 18:46 ]

Daniel.Z pisze:Tylko jak?

ściągasz dolny wąż chłodnicy, odkręcasz korek w zbiorniczku wyrównawczym ,po spuszczeniu płynu - zakładasz wąż ,zalewasz świeżym płynem ,odpalasz silnik i czekasz kilka minut - sam się odpowietrzy..
i tyle..

Sprawdz czy masz rozowy czy zielony plyn znaczy sie borygo... no chyba ze chcesz wymienic caly plyn bo nie wiesz jaki tam dokladnie jest to zrob tak jak mowi Matador...