Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich.
Dziwnie chodzily mi obroty(falowaly na wolnych obrotach),mk4 2.0 benzyna 80 tys.km,podlaczylem vaga-com i wykazalo mi blad przepływomierza.Wymienilem przepływomierz na nowy boscha i silniczek trzyma obroty super a jakiego dostał kopa-szok.Problem moj polega na tym ,ze gdy rozpedzam sie nawet wciskajac gas max na 70% jest wszystko ok,ale gdy przycisne gas od razu do dechy to sa 3-4 szarniecia i idzie jak burza.Zastanawiam sie co moze byc przyczyna tych szrpniec-pod wagiem nie ma błedow,moze sprawdzic bloki tylko które? (CZY NA POSTOJU CZY PODCZAS JAZDY).a moze cos jest innego?Dodam ,ze wszystkie filterki i swiece sa nowe.Prosze o porady.

a jak kable WN wygladają zobacz wieczorem jak ciemno - pociągnij pare razy za linke gazu i zobaczy czy nie ma przebicia
ew. ustawienia zerowe przepustnicy zrobic

Witam!

Kolega dobrze mówi, albo ustawienia zerowe przepustnicy, albo pośmigaj trochę, a ECU powinien sie dostosować (jest adaptacyjny) i prawdopodobnie ma w pamięci wpisy wartości z uszkodzoną przepływką.